Witam wszystkich modelarzy,

Zastanawiam się czy jest sens impregnować czymś karton z nadrukiem cyfrowym przed klejeniem głównie BCG? Naczytalem się różnych rzeczy, ale podobno słabo klei BCG po impregnacji. Może wystarczy impregnacja gotowego modelu. Będę lepił Morane-Saulnier G z WAKu. Proszę o wszelkie uwagi, bo zaczynam przygodę z modelarstwem kartonowym

Ja nie impregnuję kartonu przed sklejeniem, chodzi tu o nowsze wydania. Właśnie m.in. ze względu na lepsze klejenie oraz dlatego, ze nie widzę takiej potrzeby. Po sklejeniu modelu zabezpieczam go lakierem akrylowym lub fiksatywą.

Co innego bardzo stare wydania, to owszem warto zaimpregnować, gdyż często papier jest słabej jakości, a takie zabezpieczenie go wzmocni.

Uwaga! Druk cyfrowy to niebezpieczny temat przy wszelkich zabezpieczeniach, nawet już po sklejeniu. Warto wykonać próbę czy się on nie rozmaże na jakimś kawałku co pozostanie lub na zapasie koloru. Przy sklejaniu nie trzeć za mocno po druku, gdyż może się wycierać.

Dziękuję za info. Próbowałeś lakierować lakierem do włosów na koniec?  Nie ma problemu z olinowaniem przy lakierowaniu?

Lakierem do włosów nie próbowałem, wiem, że niektórzy to stosują, ale ja się nie zdobyłem na odwagę żeby to nawet przetestować.

Ja w żaglowcach zwykle lakieruję przed założeniem lin i żagli, ale zdarzało mi się prysnąć lakierem też i po linach, ale to była tylko mgiełka i w takim przypadku nie było problemu.

Nici przepuszczaj przez rozcieńczony wikol lub rozcieńczony BCG, znikną włoski. Mniej więcej 1 część wody 2 lub 3 części kleju. Roztwór wlewasz do pojemniczka (np. słoik), wkładasz nakrętkę (ciężką), przez nią przeciągasz nitkę i ciągniesz ją pomiędzy krawędzią, a palcem co by z niej klej wycisnąć. Robisz tak w obie strony. I wieszasz do wyschnięcia.

Z uwagi na format A3 modeli zakupionych na ecardmodels byłem zmuszony wydrukować je w punkcie ksero laserowo. Zabezpieczałem je przed klejeniem akrylowym lakierem w sprayu. Można wybrać matowy, satynowy lub błyszczący wedle upodobań. Lakierowanie znacznie utrwala zintegrowanie toneru z papierem, ale wydruk laserowy ze względu na swoje właściwości mimo tego będzie sie kruszył i odpadał od papieru. Lakierowanie dodatkowo obniża przyczepność niektórych klejów jak również farbek plakatowych. Jeśli masz model w formacie A4 (myślę że ten WAK taki jest) to daruj sobie wydruk laserowy i te kilka stron wydrukuj na zwykłej atramentówce. Taki wydruk przyjmuje capon i dobrze współpracuje chyba ze wszystkimi klejami. 

Dziękuję za uwagi  Prawdopodobnie i tak będę to musiał wydrukować na laserówce. Myślę że polakieruje na końcu lakierem do włosów (?) albo jakimś akrylowym. Oczywiście najpierw zrobię próbę na kartonie. Na końcu założę naciągi.

AndDi Ta technika do nitek to się tyczy chyba tylko bawełnianych?

Co do nitek, to dotyczy wszystkich tych które mają meszek. Syntetyki raczej go nie mają.

Odradzam stosowanie "gumowych" nitek, po latach parcieją i pękają.

Ja nie impregnuję kartonu przed sklejeniem, ...

Nie żebym sie czepiał ale kolega AndDi jakoś od 5 lat nic nie skleił zatem jego podpowiedź potraktuj jako wybitnie teoretyczną. No chyba, że klei do szuflady i nie pokazuje.

Ja natomiast coś tam ulepię. I także model drukowany cyfrowego. Pomimo malowania modeli, których niby nie trzeba impregnować robie to z kilku powodów.

Zdecydowanie „milej” klei się i kształtuje, karton przy kręceniu małych rurek jak nie pocieniasz go to się nie rozdwaja. Łatwiej i właściwie bez uszkodzenia druku można usunąć jakiekolwiek zabrudzenia nawet płynem usuniesz zabrudzenia farba akrylową. Niestety miałem tak przy budowie F4 Phantom, w wyniku mojego błędu w retuszowaniu. Nie ma śladu. Gdybym nie impregnował byłaby taka mała zagwozdka.

A co do BCG, też go używam, choć nie jestem wybitnym fanem, ale go lubię i tutaj polecam impregnować tylko stronę z nadrukiem dwukrotnie. Nie impregnuj strony białej.

Problem z BCG, a raczej jego cechą jest że musi nasączyć karton, Ciężej to się dzieje jak karton jest zaimpregnowany z dwu stron, choć nie wyklucza to używanie BCG. SPRAWDZONE ! Przy caponowaniu dwu stron BCG daje radę. Natomiast zdecydowanie lepiej używać BCG po jednostronnym impregnowaniu.

Nie masz caponu który polecam, użyj lakieru akrylowego. Nie impregnowałem lakierem do włosów, używam go do zgoła innych zadań.

W razie pytań pisz PW na karto nówkach. Mam powiadomienia zatem wiem jak ktos wysle pw. Tutaj bywam rzadko, co raczej się szybko nie zmieni.

Ja nie impregnuję kartonu przed sklejeniem, ...

 

Nie żebym sie czepiał ale kolega AndDi jakoś od 5 lat nic nie skleił zatem jego podpowiedź potraktuj jako wybitnie teoretyczną. No chyba, że klei do szuflady i nie pokazuje.

 

Wiem, że mnie nie lubisz i masz anse, ale przynajmniej przestań ponownie kłamać, bo skleiłem model i była relacja zakończona w styczniu 2024. Już raz pisałeś, że nic nie sklejam od kilku lat i wtedy też Ci napisałem, ze jest to nieprawda. A Ty nadal powtarzasz te brednie, aby mnie dyskredytować. Dokładnie tu widać Twoją klasę, a dokładnie jej brak. Ciągle masz żal, że wytknąłem tak wiele wad w Twoim USS Maune i starasz się mi dogryźć, gdzie tylko się da. 
Po za tym nabyłem doświadczenie przez kilka poprzednich lat i mogę się nim dzielić. 

Proponuję Ci trochę pokory, bo większość Twoich modeli jest szpachlowana, malowana i brudzona, a te co są wykonane przez Ciebie w "standardzie", to nie są najwyższego lotu. Wykonać dobrze model bez malowana i brudzenia, to jest sztuka, której Tobie niestety brak.

Przepraszam autora tematu

 Lecz muszę tutaj udzielić odpowiedzi.

Andrzej zdemontuje 4 nieprawdy.

1 nieprawdą jest że nie lubię Ciebie. Ja nie lubię i nie szanuje Twoich postaw, wyborów i slów. Każdy człowiek godny jest szacunku. Natomiast jego czyny nie zawsze.

2 moje modele wykonane w standardzie rzeczywiście nie są idealne. A co go USS Maine. To sam napisałem, że nie jest idealny. Zatem próba ogłaszania że w tym temacie mamy inne zdanie jest nieprawdą

3 moje modele czołgów są szpachlowane, malowane itd.

Gdyż żaden z nich nie jest modelem standardowym. Ja mam modele które nikt nigdy nie wydał w kartonie. A jeśli. Tu leopard 1 to tylko z tego powodu że odrzucają mnie niemieckie symbole. A nie ma leoparda w innym malowaniu.

Mam kolekcje ponad 20 czołgów z okresu po 2 wojnie z tego 23 to przeróbki oraz właściwie opracowania swoje. Gdyż jakość wycinanek jest czadem na bardzo niskim poziomie odwzorowania. Jeśli nie podoba Ci się moje modelarstwo. Nie oglądaj.

4 model jaki masz tutaj na forum.jako ostatni. Ten co ma datę z roku 2024. Tak naprawdę wykonałeś chyba w roku 2019 lub 20. Mając ogromne umiejętności posługiwania się komputerem, dostęp do kodów tego forum byłeś administratorem tego forum. Zrobiłeś coś haniebnego.

 Po prostu zmieniłeś datę opublikowania tego modelu.

Sam po przedstawieniu przez Ciebie tego modelu bardzo wysoko oceniłem go.

 A nie ma mojej tam oceny. Ani żaden spośród kilkudziesięciu.

Sory. Twoje zachowanie to oszustwo. 

Nie wiem po co to robisz ale mnie brzydzi takie zachowanie.

Jesteś kłamcą i oszustem. I to chyba zasadnicze powody dla których czuje do Ciebie to co czuję.

Stąd też napisałem że około ,5 lat nic tu nowego nie opublikowałem i Twoja wiedza w kwestii impregnacji j i technik klejenia niekoniecznie jest aktualna.

Nie pozdrawiam.

A autora jeszcze raz przepraszam

Przepraszam autora tematu

 Lecz muszę tutaj udzielić odpowiedzi.

Andrzej zdemontuje 4 nieprawdy.

1 nieprawdą jest że nie lubię Ciebie. Ja nie lubię i nie szanuje Twoich postaw, wyborów i slów. Każdy człowiek godny jest szacunku. Natomiast jego czyny nie zawsze.

2 moje modele wykonane w standardzie rzeczywiście nie są idealne. A co go USS Maine. To sam napisałem, że nie jest idealny. Zatem próba ogłaszania że w tym temacie mamy inne zdanie jest nieprawdą

 

3 moje modele czołgów są szpachlowane, malowane itd.

Gdyż żaden z nich nie jest modelem standardowym. Ja mam modele które nikt nigdy nie wydał w kartonie. A jeśli. Tu leopard 1 to tylko z tego powodu że odrzucają mnie niemieckie symbole. A nie ma leoparda w innym malowaniu.

Mam kolekcje ponad 20 czołgów z okresu po 2 wojnie z tego 23 to przeróbki oraz właściwie opracowania swoje. Gdyż jakość wycinanek jest czadem na bardzo niskim poziomie odwzorowania. Jeśli nie podoba Ci się moje modelarstwo. Nie oglądaj.

4 model jaki masz tutaj na forum.jako ostatni. Ten co ma datę z roku 2024. Tak naprawdę wykonałeś chyba w roku 2019 lub 20. Mając ogromne umiejętności posługiwania się komputerem, dostęp do kodów tego forum byłeś administratorem tego forum. Zrobiłeś coś haniebnego.

 Po prostu zmieniłeś datę opublikowania tego modelu.

Sam po przedstawieniu przez Ciebie tego modelu bardzo wysoko oceniłem go.

 A nie ma mojej tam oceny. Ani żaden spośród kilkudziesięciu.

Sory. Twoje zachowanie to oszustwo. 

Nie wiem po co to robisz ale mnie brzydzi takie zachowanie.

Jesteś kłamcą i oszustem. I to chyba zasadnicze powody dla których czuje do Ciebie to co czuję.

 

Stąd też napisałem że około ,5 lat nic tu nowego nie opublikowałem i Twoja wiedza w kwestii impregnacji j i technik klejenia niekoniecznie jest aktualna.

Nie pozdrawiam.

A autora jeszcze raz przepraszam

Najpierw zaczepiasz kogoś i piszesz nieprawdę, a później przepraszasz autora tematu, co za obłuda.

Zaczynam podejrzewać, że masz problemy z głową.

Od kilku lat nie jestem moderatorem, a nawet jako takowy nigdy nie miałem dostępu do kodów strony. Moderator miał bardzo ograniczone możliwości w ingerencję strony.
Model o którym napisałem, i napisałem to jasno, jest tylko w Relacjach.

http://kartonowki.pl/forum/temat/4537,13,konkurs-lautello-196-czyli-nieznany

Model był budowany z myślą o konkursie, który to w 2023 roku założył Sławek S. Czyli on też jest w zmowie, on też zmienił daty? I ci którzy brali udział w konkursie również pozmieniali daty? Puknij się w czoło i zacznij myśleć.

Mimo, że jesteś byłym żołnierzem, to jesteś człowiekiem bez honoru, który napisze każde kłamstwo by się wybielić. Wstyd!

A może tu jest inny problem, może masz zaburzenia urojeniowe lub inne kłopoty z głową. To można leczyć, poczytaj sobie:

https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe

P.S. W Galerii jest błąd. Każdy kto zawiesi na chwilę i przywróci swój wystawiony model, to wyświetla się on z datą przywrócenia. Jak byś uczestniczył w forum na bieżąco, to byś o tym wiedział. Pisał miedzy innymi o tym Sebastian i Sławek. Nie wiedziałem o tym i jak to Sebastian napisał, to sprawdziłem na swojej dioramie, co z reszta widać po datach wpisów kolegów, tam daty się nie zmieniają .