Konkurs 20UK - Trabant 601 + przyczepa Wurdig 301 - Extra Model 1:25
-
Karol, Jak już się wybierasz w podróż wakacyjną Twoją maszyną to nie zapomnij ,że w czasach PRL-u niezbędnym elementem takich podróży w samochodzie było CB radio.Nie było nawigacji, więc CB było prawie niezbędne. Zamontuj jeszcze antenę i w drogę!. A jak go używać opowiada Krzysztof Daukszewicz...https://youtu.be/nFnMM-4Ewlw
-
Karol, Jak już się wybierasz w podróż wakacyjną Twoją maszyną to nie zapomnij ,że w czasach PRL-u niezbędnym elementem takich podróży w samochodzie było CB radio.Nie było nawigacji, więc CB było prawie niezbędne. Zamontuj jeszcze antenę i w drogę!. A jak go używać opowiada Krzysztof Daukszewicz...https://youtu.be/nFnMM-4Ewlw
-
Karol, Jak już się wybierasz w podróż wakacyjną Twoją maszyną to nie zapomnij ,że w czasach PRL-u niezbędnym elementem takich podróży w samochodzie było CB radio.Nie było nawigacji, więc CB było prawie niezbędne. Zamontuj jeszcze antenę i w drogę!. A jak go używać opowiada Krzysztof Daukszewicz...https://youtu.be/nFnMM-4Ewlw
Jak już jesteśmy przy transporterach różnych napojów z czasów PRL-u to tak wyglądały skrzynki na mleko :
https://allegrolokalnie.pl/oferta/skrzynkatransporter-na-butelki-loft-prl
Najstarsze skrzynki na wino, piwo i oranżadę były drewniane i wyglądały tak, brakuje jeszcze kratki od góry, która blokowała w czasie jazdy butelki. Mieszkałem w kamienicy w której na dole był sklep i gdzie przywożono w takich skrzynkach napoje, a ja w latach 60-tych ubiegłego wieku układałem w zimę butelki z piwem na piecu kaflowym, aby pracownicy pobliskiej betoniarni i inny lud pracujący miast i wsi nie przeziębił sobie gardeł... zawsze jakiś pączek, czy inne ciacho wpadło. Babcia znała kierowniczkę, więc miałem dojście... dociekliwym służę lokalizacją - kamienica jeszcze jest, sklepu już nie ma, ale pomieszczenie jest i żaluzje okienne i drzwiowe dalej są, betoniarni już również nie ma. Niezapomniany specyficzny zapach wydobywający się z beczek kapusty, ogórków kiszonych, skrzynek z wędzonymi dorszami, warzyw, piwa oraz innych artykułów spożywczych mam w nosie do dnia dzisiejszego.
Przepraszam Karol, za takie wspominki, ale to tak tylko na marginesie zawartości bagażnika Twojej "mydelniczki".
-
Karol, Jak już się wybierasz w podróż wakacyjną Twoją maszyną to nie zapomnij ,że w czasach PRL-u niezbędnym elementem takich podróży w samochodzie było CB radio.Nie było nawigacji, więc CB było prawie niezbędne. Zamontuj jeszcze antenę i w drogę!. A jak go używać opowiada Krzysztof Daukszewicz...https://youtu.be/nFnMM-4Ewlw
Jak już jesteśmy przy transporterach różnych napojów z czasów PRL-u to tak wyglądały skrzynki na mleko :
https://allegrolokalnie.pl/oferta/skrzynkatransporter-na-butelki-loft-prl
Najstarsze skrzynki na wino, piwo i oranżadę były drewniane i wyglądały tak, brakuje jeszcze kratki od góry, która blokowała w czasie jazdy butelki. Mieszkałem w kamienicy w której na dole był sklep i gdzie przywożono w takich skrzynkach napoje, a ja w latach 60-tych ubiegłego wieku układałem w zimę butelki z piwem na piecu kaflowym, aby pracownicy pobliskiej betoniarni i inny lud pracujący miast i wsi nie przeziębił sobie gardeł... zawsze jakiś pączek, czy inne ciacho wpadło. Babcia znała kierowniczkę, więc miałem dojście... dociekliwym służę lokalizacją - kamienica jeszcze jest, sklepu już nie ma, ale pomieszczenie jest i żaluzje okienne i drzwiowe dalej są, betoniarni już również nie ma. Niezapomniany specyficzny zapach wydobywający się z beczek kapusty, ogórków kiszonych, skrzynek z wędzonymi dorszami, warzyw, piwa oraz innych artykułów spożywczych mam w nosie do dnia dzisiejszego.
Przepraszam Karol, za takie wspominki, ale to tak tylko na marginesie zawartości bagażnika Twojej "mydelniczki".
-
Pashal, ja też żyłem w PRL-u i wiem, że może przesadziłem, że CB było niezbędne, ale było !. Może nie wszędzie, ale był taki okres, że było bardzo popularne i tego nie zaprzeczysz.. Może jednak nie wszędzie...Ten link wrzuciłem trochę dla draki, żeby się pośmiać bo wiele w nim prawdy o tamtych czasach.
-
Pashal, ja też żyłem w PRL-u i wiem, że może przesadziłem, że CB było niezbędne, ale było !. Może nie wszędzie, ale był taki okres, że było bardzo popularne i tego nie zaprzeczysz.. Może jednak nie wszędzie...Ten link wrzuciłem trochę dla draki, żeby się pośmiać bo wiele w nim prawdy o tamtych czasach.
-
Pashal, ja też żyłem w PRL-u i wiem, że może przesadziłem, że CB było niezbędne, ale było !. Może nie wszędzie, ale był taki okres, że było bardzo popularne i tego nie zaprzeczysz.. Może jednak nie wszędzie...Ten link wrzuciłem trochę dla draki, żeby się pośmiać bo wiele w nim prawdy o tamtych czasach.
To ,że żyłeś w PRL-u o niczym nie świadczy i nie zmieniaj swojej całkowicie nieprawdziwej pierwszej wersji wypowiedzi, że przypomnę jeszcze raz :
"... że w czasach PRL-u niezbędnym elementem takich podróży w samochodzie było CB radio.Nie było nawigacji, więc CB było prawie niezbędne. Zamontuj jeszcze antenę i w drogę!. "
PRL to lata 1945-1989... no chyba, że tego nie wiedziałeś .
Napisałem to tylko ze względu na to, że pewnie czyta to forum wielu młodych ludzi, dla których PRL to kraina kompletnie nieznana, a niestety coraz to więcej bzdur i legend w internecie można przeczytać na temat życia w PRL-u, a ta jaką tu propagujesz jest niestety kolejną.
-
Pashal, ja też żyłem w PRL-u i wiem, że może przesadziłem, że CB było niezbędne, ale było !. Może nie wszędzie, ale był taki okres, że było bardzo popularne i tego nie zaprzeczysz.. Może jednak nie wszędzie...Ten link wrzuciłem trochę dla draki, żeby się pośmiać bo wiele w nim prawdy o tamtych czasach.
To ,że żyłeś w PRL-u o niczym nie świadczy i nie zmieniaj swojej całkowicie nieprawdziwej pierwszej wersji wypowiedzi, że przypomnę jeszcze raz :
"... że w czasach PRL-u niezbędnym elementem takich podróży w samochodzie było CB radio.Nie było nawigacji, więc CB było prawie niezbędne. Zamontuj jeszcze antenę i w drogę!. "
PRL to lata 1945-1989... no chyba, że tego nie wiedziałeś .
Napisałem to tylko ze względu na to, że pewnie czyta to forum wielu młodych ludzi, dla których PRL to kraina kompletnie nieznana, a niestety coraz to więcej bzdur i legend w internecie można przeczytać na temat życia w PRL-u, a ta jaką tu propagujesz jest niestety kolejną.
Dużo nie dużo ale do skrzyneczki doszły przegródki.