Pancerniacy-identyfikacja ogniw gąsienic
-
Wpadłem na świetny FILM. Gościu kopiąc koparką przypadkiem odkopał jakąś piwnicę. Znajduje się tam masa części od czołgu (ów?). Przypuszczam, że ruskie (takie łuski trafiałem). Ktoś poznaje po gąskach co tam mogło być? Marzenie trafić coś takiego... Człowiek się cieszył jak z wykrywką trafił pół ogniwa i kawałek obudowy skrzyni biegów od RSO. A co dopiero tyle gratów...
-
To raczej powojenne ruskie graty. Zdjęcie 4 to koła napinające z amfibii PTS-M, Zdjęcie 6 flansza zębata też z PTS. Zdjęcie 8 ogniwo z PTS. Ogniwo o 2 zębach z czasu 8:06 pochodzi od jakiegoś lekkiego ruskiego pojazdu z pojedynczymi kołami. Pozostałe ogniwa są zawalone glebą, ciężko ich fakturę zobaczyć Te grube pasy wyglądają na solidną gumę jakby rozwulkanizowane bandaże kół, ale pewności nie ma. Może ktoś jeszcze coś rozpozna. Swoją drogą gość sobie grzebie w tym gruzie, tu podnośnik, tu rozrusznik, aż jakiś granat wygrzebie i krocze może mu zdewastować.
-
To raczej powojenne ruskie graty. Zdjęcie 4 to koła napinające z amfibii PTS-M, Zdjęcie 6 flansza zębata też z PTS. Zdjęcie 8 ogniwo z PTS. Ogniwo o 2 zębach z czasu 8:06 pochodzi od jakiegoś lekkiego ruskiego pojazdu z pojedynczymi kołami. Pozostałe ogniwa są zawalone glebą, ciężko ich fakturę zobaczyć Te grube pasy wyglądają na solidną gumę jakby rozwulkanizowane bandaże kół, ale pewności nie ma. Może ktoś jeszcze coś rozpozna. Swoją drogą gość sobie grzebie w tym gruzie, tu podnośnik, tu rozrusznik, aż jakiś granat wygrzebie i krocze może mu zdewastować.
-
Tak myślałem, że pierwszy który się pojawi to Ty lub Zbyszek
Ktoś w komentach zasugerował jeszcze Mazura D350. Ale domyślam się, że podwozia, elementy jezdne były wspólne dla wielu pojazdów. Z drugiej strony, to skąd tam tyle gratów z powojennego sprzętu? To wygląda jak na ewidentnie rozbity. Korpus pojechał zapewne do huty. Jak wiele wraków powojennych. To co teraz się znajduje to resztki, nie licząc wyjątków. W mojej rodzinnej miejscowości po wojnie stały 3 porzucone Pantery. Jedna zachowała się na zdjęciu. Z dywizji Grossdeutschland
-
Tak myślałem, że pierwszy który się pojawi to Ty lub Zbyszek
Ktoś w komentach zasugerował jeszcze Mazura D350. Ale domyślam się, że podwozia, elementy jezdne były wspólne dla wielu pojazdów. Z drugiej strony, to skąd tam tyle gratów z powojennego sprzętu? To wygląda jak na ewidentnie rozbity. Korpus pojechał zapewne do huty. Jak wiele wraków powojennych. To co teraz się znajduje to resztki, nie licząc wyjątków. W mojej rodzinnej miejscowości po wojnie stały 3 porzucone Pantery. Jedna zachowała się na zdjęciu. Z dywizji Grossdeutschland
-
Dokładnie tak jak piszesz. ZSRR produkował masę pojazdów gasienicowych zarówno jako ciągniki rolnicze poprzez pojazdy budowlane kończąc na pancerne. Te same części trakcji były wykorzystywane w wielu pojazdach. Mazur też może być ma dokładnie takie same flansze zębate. Ma nawet takie same gąski, ale koła nośne znowu zapożyczone z T 55 zresztą jak Agata czy Bat. Znowu Bat, Agata i PTS maja wspólne środki kół napędowych a Mazur inne. To był prawdziwy misz masz. Teraz się dopatrzylem, że na 4 foto te koła są nieco inne niż w PTS i Mazurze ponieważ nie mają charakterystycznych wycięć na obwodzie. Często jeden pojazd budowały dwie fabryki i pojazdy nieznacznie się różniły detalami, albo malowaniem jak w przypadku gąsienicowych ciągników rolniczych już nie pamiętam nazwy. Jedna fabryka malowała na niebiesko druga na żółto. Skąd taki skład? Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Może ktoś z JW w myśl zasady PRL: "nie ważne ile zarobisz, ważne ile wyniesiesz" zachomikował tyle złomu u siebie. Albo w PGR-rze był jakiś dar od wojska i do niego części zamienne. Komuna padła a części ktoś zawinął. Teorii może być wiele.
-
Dokładnie tak jak piszesz. ZSRR produkował masę pojazdów gasienicowych zarówno jako ciągniki rolnicze poprzez pojazdy budowlane kończąc na pancerne. Te same części trakcji były wykorzystywane w wielu pojazdach. Mazur też może być ma dokładnie takie same flansze zębate. Ma nawet takie same gąski, ale koła nośne znowu zapożyczone z T 55 zresztą jak Agata czy Bat. Znowu Bat, Agata i PTS maja wspólne środki kół napędowych a Mazur inne. To był prawdziwy misz masz. Teraz się dopatrzylem, że na 4 foto te koła są nieco inne niż w PTS i Mazurze ponieważ nie mają charakterystycznych wycięć na obwodzie. Często jeden pojazd budowały dwie fabryki i pojazdy nieznacznie się różniły detalami, albo malowaniem jak w przypadku gąsienicowych ciągników rolniczych już nie pamiętam nazwy. Jedna fabryka malowała na niebiesko druga na żółto. Skąd taki skład? Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Może ktoś z JW w myśl zasady PRL: "nie ważne ile zarobisz, ważne ile wyniesiesz" zachomikował tyle złomu u siebie. Albo w PGR-rze był jakiś dar od wojska i do niego części zamienne. Komuna padła a części ktoś zawinął. Teorii może być wiele.
Wpadłem na świetny FILM. Gościu kopiąc koparką przypadkiem odkopał jakąś piwnicę. Znajduje się tam masa części od czołgu (ów?). Przypuszczam, że ruskie (takie łuski trafiałem). Ktoś poznaje po gąskach co tam mogło być? Marzenie trafić coś takiego... Człowiek się cieszył jak z wykrywką trafił pół ogniwa i kawałek obudowy skrzyni biegów od RSO. A co dopiero tyle gratów...