Artyleria okrętowa (niezależna)

  1. warmiak66 2022-02-16 17:18:14

    Nawiązując do tematu wątpliwości kolegi Wojoka, chcę udowodnić, że nie ma racji w swoich tezach odnośnie działania artylerii okrętowej.

    Poszczególne działa w wieżach artyleryjskich działają niezależnie (w zdecydowanej większości przypadków). Ma to na celu umożliwienie takiej konfiguracji strzelania, aby było jak największe prawdopodobieństwo trafienia w cel. Dla przykładu pokazuję kilka zdjęć historycznych, m.in. w pancernikach Richelieu i South Dakota.

     

    Pomijam złośliwości.

    Pozdrawiam.

     

  1. Wojok 2022-02-17 11:18:59

    Hejka,

    Jedyne z czym się kolega Wojok myli, to przykład pancernika "Richelieu".

    Dzisiaj przegrzebałem książkę z której zaczerpnąłem informację o podnoszeniu parami luf artylerii głównej, i rzeczywiście tutaj się pomyliłem. Informacja ta nie dotyczyła pancernika wymienionego wyżej, lecz pancerników typu "Dunkierque".

    I owszem, pomyliłem się tutaj, jednak to był tylko przykład, który nie zmienia jednak istoty sprawy. Zmieniły się tylko pancerniki.

    Poza tym, moim zdaniem jest ok. Zarówno ocena modelu, jak i uwagi o artylerii są według mnie słuszne.

    Proponuję, żebyś jeszcze raz przeczytał moje jak i swoje wypowiedzi i je przemyślał.

    Jeżeli mimo wszystko będziesz miał uwagi, to napisz, podyskutujemy. Bez złośliwości.

    Pozdrawiam.

  1. Wojok 2022-02-18 00:40:34

    Hejka,

    Wygrzebałem informację na temat artylerii średniej pancerników typu "King George V", i faktycznie, wygląda na to, że w niej akurat lufy można było podnosić niezależnie.

    Jednak nadal utrzymuję, że twietdząc, że zawsze lufy artylerii ZAWSZE można podnosić niezależnie, mijasz się z prawdą. I w tym temacie uwagi o artylerii podtrzymuję.

    Pozdrawiam.

  1. warmiak66 2022-02-19 15:58:58

    Wracając do tematu, artyleria okrętowa mogła być sprzężona, jednak dotyczyło to z reguły mniejszych kalibrów i mniejszych jednostek. Wtedy działanie takiej artylerii mogło przypominać "strzelanie z dubeltówki". Dla przykładu zdjęcia artylerii z Gryfa, gdzie takie rozwiązanie zastosowano.

     

    P.S.

    Kolego Wojok, jeżeli masz ochotę podyskutować, to wyślij adres e-mail na wiadomości prywatnej. Częściej zaglądam na pocztę i łatwiej mi się nią posługiwać.

     

  1. Wojok 2022-02-19 19:17:55

    Wracając do tematu, artyleria okrętowa mogła być sprzężona, jednak dotyczyło to z reguły mniejszych kalibrów i mniejszych jednostek.

     

    warmiak66


    Zgadza się, dlatego też pisałem o artylerii średniej. A z tej racji, że w niej akurat lufy są rozstawione bardzo szeroko, zaznaczyłem brak pewności. Z drugiej strony, na żadnym zdjęciu takiej wieży nie widziałem luf różnie wychylonych. Zarówno na tych pancernikach, jak i na krążownikach klasy "Dido", na których też były instalowane. Dlatego z ciekawości drążyłem temat.
    Z ciężkich okrętów, na których były instalowane sprzężone lufy artylerii głównej ( parami ), znam tylko pancerniki typu "Dunkierque". Natomiast na mniejszych, było to powszechnie stosowane. Np. w polskich niszczycielach, tam gdzie były wieże z dwoma lufami wszystkie były sprzężone ( nie mam tylko pewności odnośnie "Orkana" ). Na "Gryfie", oczywiście, również.

    Wygląda na to, że mimo stwierdzeń które padły, chyba się zgadzamy w tym temacie.

Rezultaty 0 - 5 z 5 pozycji
Udostępnij temat: