Tiger P po raz drugi.
-
Witam wieczorową porą.
Na matę wjechał kolejny Tygrys P. Wydawnictwo to samo, co poprzednik, jednak opracowanie świeżutkie, bo z roku 2021. Ponoć jest lepiej opracowany oraz wzbogacony o detale. Co prawda tych detali za dużo nie widzę, ale błędy te same, co w wydaniu poprzednim. Tutaj mamy lepiej rozrysowane wręgi kadłuba oraz wieży. Ramki kratek wentylacyjnych mają wcięcia na śruby, a tego poprzednik nie miał. Trochę inaczej wygląda pokrywa włazu dowódcy. Są inne zawiasy. W tym modelu miałam identyczny problem z oklejką wieży, jak w poprzednim opracowaniu. Musiałam ją dociąć, i rozciąć żeby się dobrze ułożyła.
-
Najgorsza robota za mną. Układ jezdny zrobiony.
Koła jezdne nie są zbyt skomplikowane, ale się nasiedziałam przy nich. Musiałam je zrobić po mojemu. Przednie, i tylne koła przerobiłam. Znalazłam w necie, jak powinny wyglądać, i tak je zrobiłam.
Dodałam trochę elementów żywicznych. Kupiłam gaśnicę, przednie lampy, tylną lampę notek oraz mocowania lin. Szekle metalowe. Narzędzia wykonałam sama. Trzonki zrobiłam z wykałaczek, i pomalowałam bejcą. Łom na burcie wystrugałam z patyczka do szaszłyków.
Teraz najprzyjemniejsza część budowy, czyli malowanko.
-
Najgorsza robota za mną. Układ jezdny zrobiony.
Koła jezdne nie są zbyt skomplikowane, ale się nasiedziałam przy nich. Musiałam je zrobić po mojemu. Przednie, i tylne koła przerobiłam. Znalazłam w necie, jak powinny wyglądać, i tak je zrobiłam.
Dodałam trochę elementów żywicznych. Kupiłam gaśnicę, przednie lampy, tylną lampę notek oraz mocowania lin. Szekle metalowe. Narzędzia wykonałam sama. Trzonki zrobiłam z wykałaczek, i pomalowałam bejcą. Łom na burcie wystrugałam z patyczka do szaszłyków.
Teraz najprzyjemniejsza część budowy, czyli malowanko.
-
Ja się doczytałam ciekawszych rzeczy.
Ten czołg, to była pierwsza hybryda na świecie. Oprócz dwóch silników spalinowych o mocy 320 KM każdy, w czołgu wykorzystano dodatkowo dwa silniki elektryczne o tej samej mocy. Teoretycznie dawało to moc 1200-1300 KM. W praktyce, silniki spalinowe napędzały generatory silników elektrycznych. Ciekawostką jest również to, że silnik był umiejscowiony maksymalnie z tyłu czołgu, i nie posiadał skrzyni biegów, gdyż napędzał tylne koła.
Prawdopodobnie stosunek masy do mocy silników, powodował wyjątkową paliwożerność tego projektu.
-
Ja się doczytałam ciekawszych rzeczy.
Ten czołg, to była pierwsza hybryda na świecie. Oprócz dwóch silników spalinowych o mocy 320 KM każdy, w czołgu wykorzystano dodatkowo dwa silniki elektryczne o tej samej mocy. Teoretycznie dawało to moc 1200-1300 KM. W praktyce, silniki spalinowe napędzały generatory silników elektrycznych. Ciekawostką jest również to, że silnik był umiejscowiony maksymalnie z tyłu czołgu, i nie posiadał skrzyni biegów, gdyż napędzał tylne koła.
Prawdopodobnie stosunek masy do mocy silników, powodował wyjątkową paliwożerność tego projektu.
-
Ciekawostką jest również to, że silnik był umiejscowiony maksymalnie z tyłu czołgu, i nie posiadał skrzyni biegów, gdyż napędzał tylne koła.
Hmm, z tego co napisałaś zrozumiałem, że to silniki elektryczne dawały napęd na koła. Jeżeli tak, to raczej to jest przyczyną braku skrzyni biegów ? Chyba, że napęd szedł normalnie na koła, a silniki elektryczne je wspomagały i to z tej przyczyny skrzynia była zbędna ? Bo samo położenie silnika nie powinno mieć na to wpływuMasz jakiegoś linka do tych wyjaśnień, bo mnie to zainteresowało ?
-
Ciekawostką jest również to, że silnik był umiejscowiony maksymalnie z tyłu czołgu, i nie posiadał skrzyni biegów, gdyż napędzał tylne koła.
Hmm, z tego co napisałaś zrozumiałem, że to silniki elektryczne dawały napęd na koła. Jeżeli tak, to raczej to jest przyczyną braku skrzyni biegów ? Chyba, że napęd szedł normalnie na koła, a silniki elektryczne je wspomagały i to z tej przyczyny skrzynia była zbędna ? Bo samo położenie silnika nie powinno mieć na to wpływuMasz jakiegoś linka do tych wyjaśnień, bo mnie to zainteresowało ?
-
Że pierwsza hybryda to nie wiedziałem. Wiem, że też Maus miał mieć takie rozwiązanie. F. Porsche taki układ opracował i okazało się to kompletnym niewypałem i skończyło się pożarem podobno na oczach Hitlera.
Wtedy konkurs na napęd wygrał jak dobrze pamiętam Henschel czy jakoś tak z klasycznym układem napędowym. W wiki, jest że transmisja elektryczna to się domyśliłem bo ten układ jest mi znany z kolei. W lokomotywach spalinowych duży silnik spalinowy napędza generator, który zamienia energię mechaniczną na elektryczną i zasila silniki trakcyjne przu osiach lokomotywy. Jednak jak by nie patrzeć to rozwiązanie w lokomotywach nie powoduje aż takiego spalania. Przecież cysterna paliwa zamiast baku to za mało. On powinien za sobą ciągnąć cała rafinerię.
-
Że pierwsza hybryda to nie wiedziałem. Wiem, że też Maus miał mieć takie rozwiązanie. F. Porsche taki układ opracował i okazało się to kompletnym niewypałem i skończyło się pożarem podobno na oczach Hitlera.
Wtedy konkurs na napęd wygrał jak dobrze pamiętam Henschel czy jakoś tak z klasycznym układem napędowym. W wiki, jest że transmisja elektryczna to się domyśliłem bo ten układ jest mi znany z kolei. W lokomotywach spalinowych duży silnik spalinowy napędza generator, który zamienia energię mechaniczną na elektryczną i zasila silniki trakcyjne przu osiach lokomotywy. Jednak jak by nie patrzeć to rozwiązanie w lokomotywach nie powoduje aż takiego spalania. Przecież cysterna paliwa zamiast baku to za mało. On powinien za sobą ciągnąć cała rafinerię.
Witam wieczorową porą.
Na matę wjechał kolejny Tygrys P. Wydawnictwo to samo, co poprzednik, jednak opracowanie świeżutkie, bo z roku 2021. Ponoć jest lepiej opracowany oraz wzbogacony o detale. Co prawda tych detali za dużo nie widzę, ale błędy te same, co w wydaniu poprzednim. Tutaj mamy lepiej rozrysowane wręgi kadłuba oraz wieży. Ramki kratek wentylacyjnych mają wcięcia na śruby, a tego poprzednik nie miał. Trochę inaczej wygląda pokrywa włazu dowódcy. Są inne zawiasy. W tym modelu miałam identyczny problem z oklejką wieży, jak w poprzednim opracowaniu. Musiałam ją dociąć, i rozciąć żeby się dobrze ułożyła.