KONKURS HMS Wolf 1752r.
-
A buksy, to ja zrobiłem tak:
To ja mam tym razem pytanie: Zaciekawiony co to te buksy pogrzebałem w necie. Bukas to lina do holowania statku, nie wyjaśniono czy jako holowany ( czyli powinna być na dziobie ) czy jako holujący ( na rufie ). Pytam bo zdjęcia zamieściłeś w sumie i burty i rufy. (?) No i w sumie nie wiem co to te buksy ?
-
Buchty -
powinno być.
Feńx
a w wikipedi: buchta – miejsce zryte przez dziki poszukujące pożywienia 
-
Buchty -
powinno być.
Feńx
a w wikipedi: buchta – miejsce zryte przez dziki poszukujące pożywienia
-
Buchty -
powinno być.
Feńx
a w wikipedi: buchta – miejsce zryte przez dziki poszukujące pożywienia Słowo "buchta" ma wiele znaczeń.
-
Buchty -
powinno być.
Feńx
a w wikipedi: buchta – miejsce zryte przez dziki poszukujące pożywienia Słowo "buchta" ma wiele znaczeń.
-
W tym tygodniu zakończyłem temat wyblinek, na tym etapie. Zamontowałem sztagi pomiędzy masztami, dzięki nim ładnie wyrównał się grotmaszt. Teraz będę pracował nad dolnymi żaglami na obu masztach. Będzie z tym trochę zachodu bo chcę je zrobić w pełnej wersji, z dodatkowymi, bocznymi żaglami. Do wanty między masztami będzie podwieszony sztaksel. Buduję model "piętrami" bo szafka w której go przechowuję ma ograniczoną wysokość a ja chcę jak najbardziej ograniczyć dostęp kurzu do niego, zanim zrobię podstawkę i zamówię gablotkę. Taki jest plan. Ahoj!
-
W tym tygodniu zakończyłem temat wyblinek, na tym etapie. Zamontowałem sztagi pomiędzy masztami, dzięki nim ładnie wyrównał się grotmaszt. Teraz będę pracował nad dolnymi żaglami na obu masztach. Będzie z tym trochę zachodu bo chcę je zrobić w pełnej wersji, z dodatkowymi, bocznymi żaglami. Do wanty między masztami będzie podwieszony sztaksel. Buduję model "piętrami" bo szafka w której go przechowuję ma ograniczoną wysokość a ja chcę jak najbardziej ograniczyć dostęp kurzu do niego, zanim zrobię podstawkę i zamówię gablotkę. Taki jest plan. Ahoj!
-
Moja praca nad modelem wyraźnie spowolniła. Wygląda na to, że wszystko co łatwe, już było. Teraz każdy kolejny krok, to przede wszystkim dziesiątki, setki węzełków-supełków. Niektórych swoich ograniczeń nie przeskoczę. Pracuję nad dolnym żaglem fokmasztu. W tym opracowaniu autor proponuje wersję z dostawianymi żaglami bocznymi (zabijcie, nie wiem jak się nazywają), stąd reja z wysuwanymi drzewcami oraz napinającymi żagiel od dołu, mocowanymi do ławy wantowej. W tym momencie jeszcze ruchome ale obawiam się czy mnie się to nie złoży gdy przyjdzie naciąg lin, szczególnie przy rei. Dół powinien wytrzymać. Zacząłem wiązać reflinki. Robię "jak w książce", od lica węzeł i drugi blokujący, z drugiej strony. Trzeba robić to ostrożnie bo pomimo użycia najcieńszej igły i wiązania podwójnych węzłów potrafią przechodzić przez otwór w żaglu. Żeby to wzmocnić na każdy węzełek, z jednej strony kładę mikro kropelkę mocno rozwodnionego Magica. Pewnym wyzwaniem jest wiązanie węzła blokującego żeby przylegał do lica żagla. Podejrzałem sposób u Pani Batchvarov na YT. Węzeł wiążemy na igle i po jej ostrzu zsuwamy w żądane miejsce. Ahoj!!!
-
Moja praca nad modelem wyraźnie spowolniła. Wygląda na to, że wszystko co łatwe, już było. Teraz każdy kolejny krok, to przede wszystkim dziesiątki, setki węzełków-supełków. Niektórych swoich ograniczeń nie przeskoczę. Pracuję nad dolnym żaglem fokmasztu. W tym opracowaniu autor proponuje wersję z dostawianymi żaglami bocznymi (zabijcie, nie wiem jak się nazywają), stąd reja z wysuwanymi drzewcami oraz napinającymi żagiel od dołu, mocowanymi do ławy wantowej. W tym momencie jeszcze ruchome ale obawiam się czy mnie się to nie złoży gdy przyjdzie naciąg lin, szczególnie przy rei. Dół powinien wytrzymać. Zacząłem wiązać reflinki. Robię "jak w książce", od lica węzeł i drugi blokujący, z drugiej strony. Trzeba robić to ostrożnie bo pomimo użycia najcieńszej igły i wiązania podwójnych węzłów potrafią przechodzić przez otwór w żaglu. Żeby to wzmocnić na każdy węzełek, z jednej strony kładę mikro kropelkę mocno rozwodnionego Magica. Pewnym wyzwaniem jest wiązanie węzła blokującego żeby przylegał do lica żagla. Podejrzałem sposób u Pani Batchvarov na YT. Węzeł wiążemy na igle i po jej ostrzu zsuwamy w żądane miejsce. Ahoj!!!
-
Bardzo ladny zagiel. Podziwiam, ze chcialo Ci sie reflinki robic. Rakslotu jednak nie akceptuje!
Nie wiem czy on tak powinien byc czy nie, ale jakos mi tak nie pasuje. Ja u siebie zrobilem rolki, pewnie widziales (teraz mi wyszlo, ze ich tam raczej nie powinno byc, ale sa). Troche upierdliwe do roboty, ale ladnie sie prezentuja. Nie musza byc nawet idealne. Zwykly pasek tektury, wiercisz otworki, rozcinasz na male prostokaty, scinasz rogi, wycinasz na srodku i gotowe. Ja swoje lekko przeszlifowalem na rogach zeby byly okragle 
. Moje maja wymiar 5x3mm, ale u Ciebie jest inna skala wiec powinno byc latwiej. Nie ma ich tez duzo.
Ja swoje przykleilem do masztu. Bez reji zeby nie walczyc z supelkiem. Pozniej reje przykleilem do rakslotu, takie tam oszukane troche, ale tego i tak nie widzac czy jest to polaczone ze soba czy nie.
Pare obrazkow, moze sie przydadza.
-
Bardzo ladny zagiel. Podziwiam, ze chcialo Ci sie reflinki robic. Rakslotu jednak nie akceptuje!
Nie wiem czy on tak powinien byc czy nie, ale jakos mi tak nie pasuje. Ja u siebie zrobilem rolki, pewnie widziales (teraz mi wyszlo, ze ich tam raczej nie powinno byc, ale sa). Troche upierdliwe do roboty, ale ladnie sie prezentuja. Nie musza byc nawet idealne. Zwykly pasek tektury, wiercisz otworki, rozcinasz na male prostokaty, scinasz rogi, wycinasz na srodku i gotowe. Ja swoje lekko przeszlifowalem na rogach zeby byly okragle . Moje maja wymiar 5x3mm, ale u Ciebie jest inna skala wiec powinno byc latwiej. Nie ma ich tez duzo.
Ja swoje przykleilem do masztu. Bez reji zeby nie walczyc z supelkiem. Pozniej reje przykleilem do rakslotu, takie tam oszukane troche, ale tego i tak nie widzac czy jest to polaczone ze soba czy nie.
Pare obrazkow, moze sie przydadza.
-
Dzięki za dobre słowo. Reflinki to wcale nie jest aż taki aj-waj. Raksloty miałem już w poprzednim modelu a że trochę mnie się za nie oberwało bo kolor był lekko nieszczęśliwy więc też przejrzałem internety i okazuje się, że występują w wielu konfiguracjach. Tak jak u mnie pojedynczy wianek, podwójny jak u Ciebie, potrójny a na Wikipedii jest nawet poczwórny. Z przekładkami i bez. W moim modelu autor w ogóle ich nie przewidział więc to moja radosna twórczość. Wyszły jak wyszły i inne nie będą ponieważ koraliki jakie tam nanizałem są najmniejszymi jakie udało mnie się zdobyć. Gdybym zrobił podwójne, to mocno wyszłyby poza skalę i wyglądały jak zza krzaka. A tak w ogóle, to nie mogą być one przyklejone do masztu bo to wszystko ma być ruchome. Ahoj!!
-
Dzięki za dobre słowo. Reflinki to wcale nie jest aż taki aj-waj. Raksloty miałem już w poprzednim modelu a że trochę mnie się za nie oberwało bo kolor był lekko nieszczęśliwy więc też przejrzałem internety i okazuje się, że występują w wielu konfiguracjach. Tak jak u mnie pojedynczy wianek, podwójny jak u Ciebie, potrójny a na Wikipedii jest nawet poczwórny. Z przekładkami i bez. W moim modelu autor w ogóle ich nie przewidział więc to moja radosna twórczość. Wyszły jak wyszły i inne nie będą ponieważ koraliki jakie tam nanizałem są najmniejszymi jakie udało mnie się zdobyć. Gdybym zrobił podwójne, to mocno wyszłyby poza skalę i wyglądały jak zza krzaka. A tak w ogóle, to nie mogą być one przyklejone do masztu bo to wszystko ma być ruchome. Ahoj!!
-
U mnie na macie kolejny żagiel, tym razem z grotmasztu. W moim modelu, autor przewidział, na likowaniu żagli, uszy do których wiązane są linki pomocne przy refowaniu. Pokazuję jak rozwiązałem ten problem, może komuś się przyda. Wymyśliłem sobie metodę "na sprężynkę". Nić taką samą jaką likowany jest żagiel, u mnie 0,5mm, nasączam mocno rozwodnionym Magic'em. Nadmiar kleju lekko osuszam ręcznikiem papierowym, po tym nawijam nić na gładki plastikowy patyczek, u mnie ok.1,5mm średnicy. Nawijając trzeba zwrócić uwagę na to żeby nam się zwoje w rurkę nie skleiły. Zostawiamy do wyschnięcia. Z gotowej sprężynki tnąc w poprzek skalpelem odcinamy kółka, które przecinamy na pół i już surowiec na uszy mamy gotowy. Teraz tylko przyklejany je we właściwych miejscach. Po sklejeniu, dla wzmocnienia, igłą podaję mikrokropelkę tego samego rozwodnionego kleju w miejscach styku ucha z likiem. Następnym etapem będzie formowanie i usztywnianie żagla lakierem do włosów, to jeszcze bardziej wzmocni uszy. Krnąbrnego majtka, spokojnie można powiesić, wytrzyma, nie urwie się. Ahoj!!!!
-
U mnie na macie kolejny żagiel, tym razem z grotmasztu. W moim modelu, autor przewidział, na likowaniu żagli, uszy do których wiązane są linki pomocne przy refowaniu. Pokazuję jak rozwiązałem ten problem, może komuś się przyda. Wymyśliłem sobie metodę "na sprężynkę". Nić taką samą jaką likowany jest żagiel, u mnie 0,5mm, nasączam mocno rozwodnionym Magic'em. Nadmiar kleju lekko osuszam ręcznikiem papierowym, po tym nawijam nić na gładki plastikowy patyczek, u mnie ok.1,5mm średnicy. Nawijając trzeba zwrócić uwagę na to żeby nam się zwoje w rurkę nie skleiły. Zostawiamy do wyschnięcia. Z gotowej sprężynki tnąc w poprzek skalpelem odcinamy kółka, które przecinamy na pół i już surowiec na uszy mamy gotowy. Teraz tylko przyklejany je we właściwych miejscach. Po sklejeniu, dla wzmocnienia, igłą podaję mikrokropelkę tego samego rozwodnionego kleju w miejscach styku ucha z likiem. Następnym etapem będzie formowanie i usztywnianie żagla lakierem do włosów, to jeszcze bardziej wzmocni uszy. Krnąbrnego majtka, spokojnie można powiesić, wytrzyma, nie urwie się. Ahoj!!!!
-
Tak przy okazji. Wygląda na to, że większość konkursowego Koleżeństwa zeszła do podziemia. Pokazali kilka wręg, kawałek pokładu i cisza. Na koniec będzie gotowy model i gra muzyka. Nie wydaje mnie się, żeby o to właśnie chodziło Fundatorowi konkursu gdy w regulaminie zawarł wymóg prowadzenia relacji.
-
Tak przy okazji. Wygląda na to, że większość konkursowego Koleżeństwa zeszła do podziemia. Pokazali kilka wręg, kawałek pokładu i cisza. Na koniec będzie gotowy model i gra muzyka. Nie wydaje mnie się, żeby o to właśnie chodziło Fundatorowi konkursu gdy w regulaminie zawarł wymóg prowadzenia relacji.
-
Moja relacja nie jest tak szczegółowa jak Twoja, ale staram się pokazywać kolejne etapy. Inna sprawa to ode mnie się nikt niczego nie nauczy, więc szczegółowo nie musi być :)
Fajnie, że pokazałeś te uszka, bo u mnie też takie coś widzę w instrukcji, ale się jeszcze nad tym nie zastanawiałem, bo nie wybiegam zbyt do przodu. A teraz mam gotowe rozwiązanie, dzięki.
P.S. Na ostatnim zdjęciu widzę przebarwienie od kleju przy liklinie. U mnie jest to samo i się martwiłem, że źle to robię. Ale skoro tak to wychodzi to ok.
-
Moja relacja nie jest tak szczegółowa jak Twoja, ale staram się pokazywać kolejne etapy. Inna sprawa to ode mnie się nikt niczego nie nauczy, więc szczegółowo nie musi być :)
Fajnie, że pokazałeś te uszka, bo u mnie też takie coś widzę w instrukcji, ale się jeszcze nad tym nie zastanawiałem, bo nie wybiegam zbyt do przodu. A teraz mam gotowe rozwiązanie, dzięki.
P.S. Na ostatnim zdjęciu widzę przebarwienie od kleju przy liklinie. U mnie jest to samo i się martwiłem, że źle to robię. Ale skoro tak to wychodzi to ok.
-
Tak przy okazji. Wygląda na to, że większość konkursowego Koleżeństwa zeszła do podziemia. Pokazali kilka wręg, kawałek pokładu i cisza. Na koniec będzie gotowy model i gra muzyka. Nie wydaje mnie się, żeby o to właśnie chodziło Fundatorowi konkursu gdy w regulaminie zawarł wymóg prowadzenia relacji.
Andrzeju co się martwisz, Jak Sławkowi zostaną 3 modele do oceny to prościej będzie
-
Tak przy okazji. Wygląda na to, że większość konkursowego Koleżeństwa zeszła do podziemia. Pokazali kilka wręg, kawałek pokładu i cisza. Na koniec będzie gotowy model i gra muzyka. Nie wydaje mnie się, żeby o to właśnie chodziło Fundatorowi konkursu gdy w regulaminie zawarł wymóg prowadzenia relacji.
Andrzeju co się martwisz, Jak Sławkowi zostaną 3 modele do oceny to prościej będzie
To ja mam tym razem pytanie: Zaciekawiony co to te buksy pogrzebałem w necie. Bukas to lina do holowania statku, nie wyjaśniono czy jako holowany ( czyli powinna być na dziobie ) czy jako holujący ( na rufie ). Pytam bo zdjęcia zamieściłeś w sumie i burty i rufy. (?) No i w sumie nie wiem co to te buksy ?