Lokomotywa Skoda 162 "Iwonka", Angraf 1/25
-
Cześć!
Pomalutku dłubię dalej. Przygotowałem podłogi w kabinach. W zamyśle miało być coś ala gumolit. Nie jestem do końca pewny czy dobrze poszło, ale nie wygląda źle. Dwa moje błędy na tym etapie: malowanie farbą na bazie wody i posmarowanie butaprenem jednej powierzchi. Porobiły mi się małe pęcherze powietrza, ale taka podłoga kojarzy mi się z nierównościami, czasem całkiem dużymi. Przymykam oko. Drugi błąd to obsuwa przy trasowaniu. Po wstawieniu foteli nie powinno być widoczne :-)
Zrobiłem jeszcze drzwi. Chcę, by były otwierane i myślę nad prostym mechanizmem. Po sklejeniu drzwi okazało się, że w prawdziwej lokomotywie wszystkie 4 sztuki są takie same. W wycinance są po 2 pary... no to znowu ksero i druk :-)
-
Cześć!
Pomalutku dłubię dalej. Przygotowałem podłogi w kabinach. W zamyśle miało być coś ala gumolit. Nie jestem do końca pewny czy dobrze poszło, ale nie wygląda źle. Dwa moje błędy na tym etapie: malowanie farbą na bazie wody i posmarowanie butaprenem jednej powierzchi. Porobiły mi się małe pęcherze powietrza, ale taka podłoga kojarzy mi się z nierównościami, czasem całkiem dużymi. Przymykam oko. Drugi błąd to obsuwa przy trasowaniu. Po wstawieniu foteli nie powinno być widoczne :-)
Zrobiłem jeszcze drzwi. Chcę, by były otwierane i myślę nad prostym mechanizmem. Po sklejeniu drzwi okazało się, że w prawdziwej lokomotywie wszystkie 4 sztuki są takie same. W wycinance są po 2 pary... no to znowu ksero i druk :-)
Piękna robota Panie. Przypomniałeś mi o mojej niedokończonej lokomotywie.