Prawda o Horchu...
-
Wracając do modelu Horcha "pancernej królowej", proponuję by bardziej przykładała się do faktów historycznych i ewentualnie pokazała na czym się oparła przy wspomnianym Horchu. Plastikowy pierwowzór sam w sobie nie może być wyznacznikiem prawdy historycznej.
Zadałem sobie trud przejrzenia swoich archiwów oraz innych zbiorów i nigdzie nie znalazłem tego typu mocowania uzbrojenia na tym pojeździe. Wydaje się to być niezgodne z logiką. Taka platforma, przyspawana na stałe, całkowicie blokowałaby rozmaite funkcje pojazdu, np. przewożenie amunicji i obsługi. W rzeczywistości podstawa była demontowalna i jak widać na zdjęciach archiwalnych, była "wpuszczana" w pojazd, a nie przyspawana "na stałe".
PS.
Koledzy, zanim podejmiecie decyzję o MT, zapoznajcie się z faktami historycznymi i czy jest to zgodne z jakimiś kryteriami historycznymi.
Pozdrawiam,
Zenon
-
Zenonie (mam nadzieję, że mogę po imieniu i nie będziesz miał nic przeciwko)
Nie wiem skąd u Ciebie taka antypatia do twórczości Beaty, ale nie ze wszystkim się zgodzę.
To czy prezentowany model nadaje się na 'model tygodnia' czy nie określają forumowicze dodatkowo go subiektywnie oceniając. Jeśli znowu by iść Twoją drogą, to na wystawach trzeba by połowę jak nie większą część modeli kartonowych wyrzucić. Dlaczego? Bo niemal każdy model kartonowy posiada merytoryczne błędy, niezgodności malowania, niezgodności skalowania, niezgodności z realnym obiektem itd... w końcu to na model tygodnia wybieramy model, ktory sie nam podoba, ktory wpadnie nam w oko, ktory z zachwytem podziwiamy, a to czy posiada taki a nie inny błąd projektowy czy troszke odmienną interpretacje sklejacza schodzi na boczny tor(no chyba że jest rażący).
Więc czy warto apelować o zastanowienie sie nad inną oceną? Moim zdaniem nie.
Ocena jest za kazdym razem subiektywna i nie musi opiewać w zasób tej czy innej wiedzy na temat konstrukcyjny pojazdu bądź innego sprzętu. Jeśli się to komuś podoba niech głosuje na plus, jeśli nie to na minus. Takie prawo demokracji.
Co do konkretnego przykładu ktory podałeś , to fakt ze na zdjęciach nie widać jednoznacznie o co Ci tak do konca chodzi.
Ale tak z drugiej strony cenie u Ciebie czujność oraz to, że wyłapałeś coś czego nik inny nie zauważył.
Pozdrawiam! Kamil.
-
Zenonie (mam nadzieję, że mogę po imieniu i nie będziesz miał nic przeciwko)
Nie wiem skąd u Ciebie taka antypatia do twórczości Beaty, ale nie ze wszystkim się zgodzę.
To czy prezentowany model nadaje się na 'model tygodnia' czy nie określają forumowicze dodatkowo go subiektywnie oceniając. Jeśli znowu by iść Twoją drogą, to na wystawach trzeba by połowę jak nie większą część modeli kartonowych wyrzucić. Dlaczego? Bo niemal każdy model kartonowy posiada merytoryczne błędy, niezgodności malowania, niezgodności skalowania, niezgodności z realnym obiektem itd... w końcu to na model tygodnia wybieramy model, ktory sie nam podoba, ktory wpadnie nam w oko, ktory z zachwytem podziwiamy, a to czy posiada taki a nie inny błąd projektowy czy troszke odmienną interpretacje sklejacza schodzi na boczny tor(no chyba że jest rażący).
Więc czy warto apelować o zastanowienie sie nad inną oceną? Moim zdaniem nie.
Ocena jest za kazdym razem subiektywna i nie musi opiewać w zasób tej czy innej wiedzy na temat konstrukcyjny pojazdu bądź innego sprzętu. Jeśli się to komuś podoba niech głosuje na plus, jeśli nie to na minus. Takie prawo demokracji.
Co do konkretnego przykładu ktory podałeś , to fakt ze na zdjęciach nie widać jednoznacznie o co Ci tak do konca chodzi.
Ale tak z drugiej strony cenie u Ciebie czujność oraz to, że wyłapałeś coś czego nik inny nie zauważył.
Pozdrawiam! Kamil.
-
Jeśli się to komuś podoba niech głosuje na plus, jeśli nie to na minus.
Ale tak z drugiej strony cenie u Ciebie czujność oraz to, że wyłapałeś coś czego nik inny nie zauważył.
Hmm, dwie nieścisłości.Odnośnie pierwszego zdania - na minus nie można głosować.
Odnośnie drugiego - Zbyszek zwrócił na to uwagę.
Pozdrawiam
-
Jeśli się to komuś podoba niech głosuje na plus, jeśli nie to na minus.
Ale tak z drugiej strony cenie u Ciebie czujność oraz to, że wyłapałeś coś czego nik inny nie zauważył.
Hmm, dwie nieścisłości.Odnośnie pierwszego zdania - na minus nie można głosować.
Odnośnie drugiego - Zbyszek zwrócił na to uwagę.
Pozdrawiam
-
Hmm, dwie nieścisłości.Odnośnie pierwszego zdania - na minus nie można głosować.
Odnośnie drugiego - Zbyszek zwrócił na to uwagę.
Pozdrawiam
No z tym głosowaniem to racja akurat, niejasno sie wyraziłem... Poprawię, że jesli komus sie podoba to głosuje na plus, a jeśli nie, to w ogole nie głosujeCo do drugiej nieścisłości, to zauważ, że zbyszek zadał pytanie 'skąd pozyskałaś taką rewelacyjną blachę ryflowaną?' czyli nie zauważył tego co Zenon odnośnie sposobu mocowania działka na 'pace'.
-
Hmm, dwie nieścisłości.Odnośnie pierwszego zdania - na minus nie można głosować.
Odnośnie drugiego - Zbyszek zwrócił na to uwagę.
Pozdrawiam
No z tym głosowaniem to racja akurat, niejasno sie wyraziłem... Poprawię, że jesli komus sie podoba to głosuje na plus, a jeśli nie, to w ogole nie głosujeCo do drugiej nieścisłości, to zauważ, że zbyszek zadał pytanie 'skąd pozyskałaś taką rewelacyjną blachę ryflowaną?' czyli nie zauważył tego co Zenon odnośnie sposobu mocowania działka na 'pace'.
-
Czuję się jakoby wywołany do odpowiedzi. W swojej ocenie modelu Beaty stwierdziłem. "choć w realu było nieco inaczej". Także nie widzialem takiego sposobu mocowania działka. A ten realistyczny dałby modelowi wiecej uroku. Trzeba by wykonać wneyrze zfotelami, dorobić przyczepkę. Tylko na plus. Brata wykonała mocowanie wzorując się na plastiku. I to dla mnie zamyka temat. GPM. wykonał to samo opracował model t 55 na podstawie nieudanego modelu plastikowego. I nikt im tego nie wyrzuca, a spora grupa modelarzy tak to w standardzie buduje. Jest w tym t 55 wiele błędów zwrócę chocby uwagę na mocowanie peryskopów mechanika. Zresztą każdy model jak tu zauwazono to jakiś kompromis. Miedzy wygladem w realu wizją autora wycinanki, a wizją tworcy modelu.
Kazdy ma prawo w swoimmodelu dokonać zmian jakie mu sie podobają, to do jakich jest zmuszony. Stąd na wystawach czy pokazach bywają konkursy budowymodelu zgodnego z realiami. Ocena na podstawie dokumentacji zdjęć archiwow. I powiem tylko, ze 99% modeli z tego forum, nie łapie sie do tej kategorii.
Pozdrawiam.
-
Czuję się jakoby wywołany do odpowiedzi. W swojej ocenie modelu Beaty stwierdziłem. "choć w realu było nieco inaczej". Także nie widzialem takiego sposobu mocowania działka. A ten realistyczny dałby modelowi wiecej uroku. Trzeba by wykonać wneyrze zfotelami, dorobić przyczepkę. Tylko na plus. Brata wykonała mocowanie wzorując się na plastiku. I to dla mnie zamyka temat. GPM. wykonał to samo opracował model t 55 na podstawie nieudanego modelu plastikowego. I nikt im tego nie wyrzuca, a spora grupa modelarzy tak to w standardzie buduje. Jest w tym t 55 wiele błędów zwrócę chocby uwagę na mocowanie peryskopów mechanika. Zresztą każdy model jak tu zauwazono to jakiś kompromis. Miedzy wygladem w realu wizją autora wycinanki, a wizją tworcy modelu.
Kazdy ma prawo w swoimmodelu dokonać zmian jakie mu sie podobają, to do jakich jest zmuszony. Stąd na wystawach czy pokazach bywają konkursy budowymodelu zgodnego z realiami. Ocena na podstawie dokumentacji zdjęć archiwow. I powiem tylko, ze 99% modeli z tego forum, nie łapie sie do tej kategorii.
Pozdrawiam.
-
I tu mam pytanie. Czy to działko rzeczywiście źle "siedzi" ?
Innych modeli nawet nie biorę pod uwagę. Ale fakt, że są fotki pokazujące inne ustawienie chyba nie wykluczają takiego ustawienia jak w modelu Beaty. Jasne, nie wykluczają też postawienia go do góry nogami, ale czy na fotce którą dokładam nie stoi to to podobnie jak w omawianym modelu ? No nie wiem, ale ja bym takiej interpretacji jednak nie wykluczał
Edit.
Hmm, tak po zastanowieniu, skłaniałbym się jednak, że to błąd. Ta fotka nie wyklucza takiego usadowienia, ale też i nie potwierdza go. A budowanie czegoś co nie jest potwierdzone, to jednak raczej ślepa uliczka
Jednakowoż wątpliwości, co do faktów historycznych nie gryzą mi się specjalnie z Modelem Tygodnia. Mimo, że na niego nie głosowałem
-
I tu mam pytanie. Czy to działko rzeczywiście źle "siedzi" ?
Innych modeli nawet nie biorę pod uwagę. Ale fakt, że są fotki pokazujące inne ustawienie chyba nie wykluczają takiego ustawienia jak w modelu Beaty. Jasne, nie wykluczają też postawienia go do góry nogami, ale czy na fotce którą dokładam nie stoi to to podobnie jak w omawianym modelu ? No nie wiem, ale ja bym takiej interpretacji jednak nie wykluczał
Edit.
Hmm, tak po zastanowieniu, skłaniałbym się jednak, że to błąd. Ta fotka nie wyklucza takiego usadowienia, ale też i nie potwierdza go. A budowanie czegoś co nie jest potwierdzone, to jednak raczej ślepa uliczka
Jednakowoż wątpliwości, co do faktów historycznych nie gryzą mi się specjalnie z Modelem Tygodnia. Mimo, że na niego nie głosowałem
-
Warmiak, nie bardzo wiem dlaczego się czepiasz, bo w oryginale jak widać na foto te działka też były montowane na płaszczyźnie zamontowanej na burtach. A może właśnie wiem dlaczego się czepiasz Beaty, ale zachowam dla siebie.
Beata, zdecydowanie musisz poziom zaniżyć, bo niektórych chyba wpędzasz w kompleksy i przebija z te słynne fora międzynarodowe.
.
Edit. Na foto chyba są otwarte burty a po ich zamknięciu działo jest niżej osadzone i z tego co widzę są dwa rodzaje nadwozia. Z butami i tylnymi drzwiami. W każdym razie nie zmienia to faktu, że model Beaty może być jakąś przeróbką frontową a i tak na MT zasługuje.
Zresztą na foto modeli jest tak jak u Beaty. To modele Tamiya szanującej się marki i wątpię, żeby od tak sobie coś wymyślali.
W modelu Beaty brakuje tego złożonego dachu "harmonijki" przez to może tak rzuca się w oczy taka kanciastość. To można dorobić.
-
Warmiak, nie bardzo wiem dlaczego się czepiasz, bo w oryginale jak widać na foto te działka też były montowane na płaszczyźnie zamontowanej na burtach. A może właśnie wiem dlaczego się czepiasz Beaty, ale zachowam dla siebie.
Beata, zdecydowanie musisz poziom zaniżyć, bo niektórych chyba wpędzasz w kompleksy i przebija z te słynne fora międzynarodowe.
.
Edit. Na foto chyba są otwarte burty a po ich zamknięciu działo jest niżej osadzone i z tego co widzę są dwa rodzaje nadwozia. Z butami i tylnymi drzwiami. W każdym razie nie zmienia to faktu, że model Beaty może być jakąś przeróbką frontową a i tak na MT zasługuje.
Zresztą na foto modeli jest tak jak u Beaty. To modele Tamiya szanującej się marki i wątpię, żeby od tak sobie coś wymyślali.
W modelu Beaty brakuje tego złożonego dachu "harmonijki" przez to może tak rzuca się w oczy taka kanciastość. To można dorobić.
-
Szanowne koleżanki i koledzy,po cóż ten sarkazm?Nie moim zamysłem było cokolwiek wytykać kol.Beacie,lecz pragnąłem zwrócić uwagę na takie nietypowe podejście do zaistniałej sytuacji.Po sprawdzeniu wielu dostępnych mi archiwów przekazałem tylko me znaczące wątpliwości.Przypomniałem sobie że będąc w Czechach w muzeum broni obejrzałem sobie dobrze ten pojazd i nawet zaglądałem do wewnątrz,i na tej podstawie oponowałem /zdjęcia kol. pochodzą z tego okresu/ Twierdzenie niektórych kolegów ze zaniżam oceny kolegom?Mija się z prawdą.Niech administrator powie czy tak bardzo wszystkim staję "okoniem"??Koleżanka Beata otrzymała według mej oceny sprawiedliwe oceny.Co do innych ,oceniam według demokratycznych ocen i nie popadam w najwyższy stan zachwytu.Nie pierwszy raz. Na czym się nie znam,nie oceniam,co jest mi bliskie owszem. Cenię modelarstwo poparte prawdą historyczną a wszelkie :hybrydy" niczym nie udowodnione są mi obce.Uważam ze dość jasno się określiłem? "Historia jest najlepszym nauczycielem,ale ma najgorszych uczniów" /i.Gandhi/ Łączę pozdrowienia ZENON
-
Szanowne koleżanki i koledzy,po cóż ten sarkazm?Nie moim zamysłem było cokolwiek wytykać kol.Beacie,lecz pragnąłem zwrócić uwagę na takie nietypowe podejście do zaistniałej sytuacji.Po sprawdzeniu wielu dostępnych mi archiwów przekazałem tylko me znaczące wątpliwości.Przypomniałem sobie że będąc w Czechach w muzeum broni obejrzałem sobie dobrze ten pojazd i nawet zaglądałem do wewnątrz,i na tej podstawie oponowałem /zdjęcia kol. pochodzą z tego okresu/ Twierdzenie niektórych kolegów ze zaniżam oceny kolegom?Mija się z prawdą.Niech administrator powie czy tak bardzo wszystkim staję "okoniem"??Koleżanka Beata otrzymała według mej oceny sprawiedliwe oceny.Co do innych ,oceniam według demokratycznych ocen i nie popadam w najwyższy stan zachwytu.Nie pierwszy raz. Na czym się nie znam,nie oceniam,co jest mi bliskie owszem. Cenię modelarstwo poparte prawdą historyczną a wszelkie :hybrydy" niczym nie udowodnione są mi obce.Uważam ze dość jasno się określiłem? "Historia jest najlepszym nauczycielem,ale ma najgorszych uczniów" /i.Gandhi/ Łączę pozdrowienia ZENON
Wracając do modelu Horcha "pancernej królowej", proponuję by bardziej przykładała się do faktów historycznych i ewentualnie pokazała na czym się oparła przy wspomnianym Horchu. Plastikowy pierwowzór sam w sobie nie może być wyznacznikiem prawdy historycznej.
Zadałem sobie trud przejrzenia swoich archiwów oraz innych zbiorów i nigdzie nie znalazłem tego typu mocowania uzbrojenia na tym pojeździe. Wydaje się to być niezgodne z logiką. Taka platforma, przyspawana na stałe, całkowicie blokowałaby rozmaite funkcje pojazdu, np. przewożenie amunicji i obsługi. W rzeczywistości podstawa była demontowalna i jak widać na zdjęciach archiwalnych, była "wpuszczana" w pojazd, a nie przyspawana "na stałe".
PS.
Koledzy, zanim podejmiecie decyzję o MT, zapoznajcie się z faktami historycznymi i czy jest to zgodne z jakimiś kryteriami historycznymi.
Pozdrawiam,
Zenon