ORP Garland (H37)
-
Witam wszystkich.
Upłynęło sporo czasu od mojej ostatniej aktywności na forum. Natłok letnich prac skutecznie zahamował wszelkie postępy nad modelami. Mam nadzieję iż nowa relacja pozwoli na ponowne wkręcenie się w odpowiedni rytm prac. W chwili obecnej prace nad HMS Victory z powodu problemów posuwają się bardzo ociężale, natomiast USS Oscar Austin o mały włos nie wylądował w koszu i przeleżał w zapomnieniu jeszcze dłużej. Mam nadzieję na powolne aktualizowanie już rozpoczętych projektów.
Od dłuższego czasu przymierzałem się do wykonania polskiego okrętu, w szczególności wyczekiwałem pojawienia się nowego modelu lub planów naszego osławionego ORP Orkan (G-90), lecz niestety do dnia dzisiejszego nic nie zostało wydane. Dlatego wybór padł na zupełnie inną jednostkę.
Dziś przedstawiam najświeższy projekt ORP Garland (H37), którego wykonam według stanu na 1942r. Model zostanie wykonany identyczną techniką jak USS Kidd. Do wykonania modelu użyję jako podstawy HMS Glowworm, na wszelki wypadek zakupiłem również nowe wydanie Garlanda. Model uzupełnię o elementy występujące w najnowszych dostępnych planach tej jednostki.
Na dzień dzisiejszy wykonałem „pancerny” kadłub z dostosowanym pokładem z planów modelarskich.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam wszystkich.
Udało się dokonać drobnych postępów. W pierwszej kolejności wręgi kadłuba zostały oklejone paskami łączącymi poszczególne elementy poszycia, postanowiłem również okleić dno pomiędzy wręgami. Dalej oklejanie poszyciem, poszło bardzo sprawnie, bez żadnych problemów z pasowaniem części. Miejsca w których stykają się poszczególne elementy na wszelki wypadek potraktowałem gładzią i przeszlifowałem. Na tak przygotowany kadłub nakleiłem paski mające imitować poszczególne pasy poszycia. I tak jest na dzisiaj.
Cieszy mnie iż relacja będzie miała swoich obserwatorów, zarówno widocznych jak i tych pozostających w ukryciu, to jest prawdziwa motywacja do pracy i starania się o jak najlepszy wygląd modelu.
Aragorn 001 masz rację, ORP Orkan został wydany i nawet mam go w swojej kolekcji. Liczyłem jednak iż w tym roku z powodu panującej fascynacji polskimi okrętami z II wojny światowej pojawi się jakieś nowe opracowanie lub plany.
Wojok, z USS Kidd jestem bardzo zadowolony, ale szafa sama się nie opróżni. Każdy model staram się zrobić dokładniej od poprzedniego, bardziej szczegółowo, a i czegoś nowego zawsze jest szansa się nauczyć.
Do następnego razu.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam wszystkich.
Udało się dokonać drobnych postępów. W pierwszej kolejności wręgi kadłuba zostały oklejone paskami łączącymi poszczególne elementy poszycia, postanowiłem również okleić dno pomiędzy wręgami. Dalej oklejanie poszyciem, poszło bardzo sprawnie, bez żadnych problemów z pasowaniem części. Miejsca w których stykają się poszczególne elementy na wszelki wypadek potraktowałem gładzią i przeszlifowałem. Na tak przygotowany kadłub nakleiłem paski mające imitować poszczególne pasy poszycia. I tak jest na dzisiaj.
Cieszy mnie iż relacja będzie miała swoich obserwatorów, zarówno widocznych jak i tych pozostających w ukryciu, to jest prawdziwa motywacja do pracy i starania się o jak najlepszy wygląd modelu.
Aragorn 001 masz rację, ORP Orkan został wydany i nawet mam go w swojej kolekcji. Liczyłem jednak iż w tym roku z powodu panującej fascynacji polskimi okrętami z II wojny światowej pojawi się jakieś nowe opracowanie lub plany.
Wojok, z USS Kidd jestem bardzo zadowolony, ale szafa sama się nie opróżni. Każdy model staram się zrobić dokładniej od poprzedniego, bardziej szczegółowo, a i czegoś nowego zawsze jest szansa się nauczyć.
Do następnego razu.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam wszystkich.
Drobne postępy przy pracach nad okrętem.
-na burtach wykonałem imitację podziału blach poszycia, wywierciłem sztancami bulaje oraz wykonałem nad nimi okapniki,
-kadłub pokryłem czarną farbą mającą ukazać niedoskonałości kadłuba oraz stanowić podkład pod następne kolory,
-tak pomalowany kadłub został przeszlifowany papierem ściernym o gradacji 400 i 2000,
-kolejna warstwa koloru czarnego oraz zabezpieczenie kadłuba do malowania,
-malowanie, całość dennicy dokładnie pokryłem jasną czerwienią Flat Red. Następnie użyłem farby Hull Red, nakładając ją poprzez wykonywanie w powietrzu ruchów na wzór cyfry 8 w celu uniknięcia powtarzalnych nienaturalnych odbarwień na kadłubie.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam wszystkich.
Drobne postępy przy pracach nad okrętem.
-na burtach wykonałem imitację podziału blach poszycia, wywierciłem sztancami bulaje oraz wykonałem nad nimi okapniki,
-kadłub pokryłem czarną farbą mającą ukazać niedoskonałości kadłuba oraz stanowić podkład pod następne kolory,
-tak pomalowany kadłub został przeszlifowany papierem ściernym o gradacji 400 i 2000,
-kolejna warstwa koloru czarnego oraz zabezpieczenie kadłuba do malowania,
-malowanie, całość dennicy dokładnie pokryłem jasną czerwienią Flat Red. Następnie użyłem farby Hull Red, nakładając ją poprzez wykonywanie w powietrzu ruchów na wzór cyfry 8 w celu uniknięcia powtarzalnych nienaturalnych odbarwień na kadłubie.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam wszystkich.
Od ostatniego wpisu minęło kilka tygodni więc pora przedstawić postęp prac.
Dalej na tapecie malowanie.
-na czarny podkład naniosłem za pomocą szablonu białe plamy o różnym natężeniu (patent znalazłem przeglądając relacje w internecie).
-na tak przygotowany kadłub, kolejno nanosiłem poszczególne kolory kamuflażu odwzorowując w miarę możliwości i umiejętności ich rozmieszczenie oraz wzór.
-po naniesieniu wszystkich kolorów poprawiłem czarny pas na linii wodnej okrętu.
Powyższe czynności oraz ich efekt przedstawiają zdjęcia.
W dalszej kolejności tak pomalowany kadłub zamierzam wykończyć w następujący sposób: lakier bezbarwny błyszczący, kalki, wash i na sam koniec lakier bezbarwny matowy.
Do następnego wpisu.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam wszystkich.
Od ostatniego wpisu minęło kilka tygodni więc pora przedstawić postęp prac.
Dalej na tapecie malowanie.
-na czarny podkład naniosłem za pomocą szablonu białe plamy o różnym natężeniu (patent znalazłem przeglądając relacje w internecie).
-na tak przygotowany kadłub, kolejno nanosiłem poszczególne kolory kamuflażu odwzorowując w miarę możliwości i umiejętności ich rozmieszczenie oraz wzór.
-po naniesieniu wszystkich kolorów poprawiłem czarny pas na linii wodnej okrętu.
Powyższe czynności oraz ich efekt przedstawiają zdjęcia.
W dalszej kolejności tak pomalowany kadłub zamierzam wykończyć w następujący sposób: lakier bezbarwny błyszczący, kalki, wash i na sam koniec lakier bezbarwny matowy.
Do następnego wpisu.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam wszystkich.
Niestety, niepowodzenia w trakcie budowy modeli spowodowały iż musiałem zrobić sobie dłuższą przerwę. Sam jestem zdziwiony iż trwała ona ponad rok. Powoli wracam do dalszej pracy. Na dziś drobne postępy będące efektem ostatnich kilku tygodni.
W stosunku do wcześniejszej aktualizacji Garland został pobrudzony oraz okalkowany na burtach. Pokłady zostały pomalowane, pobrudzone oraz otrzymały wykładzinę antypoślizgową i reling. Rozpocząłem budowę nadbudówek oraz drobnego wyposażenia pokładu, nietypowo idę od rufy w kierunku dziobu, pomyślałem iż będzie mi w ten sposób łatwiej.
Na dziś koniec.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam wszystkich.
Niestety, niepowodzenia w trakcie budowy modeli spowodowały iż musiałem zrobić sobie dłuższą przerwę. Sam jestem zdziwiony iż trwała ona ponad rok. Powoli wracam do dalszej pracy. Na dziś drobne postępy będące efektem ostatnich kilku tygodni.
W stosunku do wcześniejszej aktualizacji Garland został pobrudzony oraz okalkowany na burtach. Pokłady zostały pomalowane, pobrudzone oraz otrzymały wykładzinę antypoślizgową i reling. Rozpocząłem budowę nadbudówek oraz drobnego wyposażenia pokładu, nietypowo idę od rufy w kierunku dziobu, pomyślałem iż będzie mi w ten sposób łatwiej.
Na dziś koniec.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Masz rację. Dodatkowe pasy burtowe są grubsze .
Powodem takiego stanu jest technika wykonania modelu. Na oryginalne poszycie z wycinanki zostały naklejone pasy ze zwykłej kartki papieru podklejone kartonem na którym drukuje się modele, do tego oczywiście dochodzą dwie dodatkowe warstwy kleju.
Natomiast jeżeli chodzi o pionowy podział blach to był zabieg celowy. Obawiałem się iż zbyt delikatne nacięcia mogą być słabo widoczne pod warstwami farby oraz lakieru(którego będą 2 warstwy). Dlatego zdecydowałem się je powiększyć aby po zastosowaniu washu były bardziej widoczne. Oczywiście nacięcia wykonywałem na już oklejonym kadłubie co też miało wpływ na ich wielkość, starałem się by były w miarę równe, niestety pewnych niedokładności nie udało się uniknąć.
Pozdrawiam.
-
Masz rację. Dodatkowe pasy burtowe są grubsze .
Powodem takiego stanu jest technika wykonania modelu. Na oryginalne poszycie z wycinanki zostały naklejone pasy ze zwykłej kartki papieru podklejone kartonem na którym drukuje się modele, do tego oczywiście dochodzą dwie dodatkowe warstwy kleju.
Natomiast jeżeli chodzi o pionowy podział blach to był zabieg celowy. Obawiałem się iż zbyt delikatne nacięcia mogą być słabo widoczne pod warstwami farby oraz lakieru(którego będą 2 warstwy). Dlatego zdecydowałem się je powiększyć aby po zastosowaniu washu były bardziej widoczne. Oczywiście nacięcia wykonywałem na już oklejonym kadłubie co też miało wpływ na ich wielkość, starałem się by były w miarę równe, niestety pewnych niedokładności nie udało się uniknąć.
Pozdrawiam.
Witam wszystkich.
Upłynęło sporo czasu od mojej ostatniej aktywności na forum. Natłok letnich prac skutecznie zahamował wszelkie postępy nad modelami. Mam nadzieję iż nowa relacja pozwoli na ponowne wkręcenie się w odpowiedni rytm prac. W chwili obecnej prace nad HMS Victory z powodu problemów posuwają się bardzo ociężale, natomiast USS Oscar Austin o mały włos nie wylądował w koszu i przeleżał w zapomnieniu jeszcze dłużej. Mam nadzieję na powolne aktualizowanie już rozpoczętych projektów.
Od dłuższego czasu przymierzałem się do wykonania polskiego okrętu, w szczególności wyczekiwałem pojawienia się nowego modelu lub planów naszego osławionego ORP Orkan (G-90), lecz niestety do dnia dzisiejszego nic nie zostało wydane. Dlatego wybór padł na zupełnie inną jednostkę.
Dziś przedstawiam najświeższy projekt ORP Garland (H37), którego wykonam według stanu na 1942r. Model zostanie wykonany identyczną techniką jak USS Kidd. Do wykonania modelu użyję jako podstawy HMS Glowworm, na wszelki wypadek zakupiłem również nowe wydanie Garlanda. Model uzupełnię o elementy występujące w najnowszych dostępnych planach tej jednostki.
Na dzień dzisiejszy wykonałem „pancerny” kadłub z dostosowanym pokładem z planów modelarskich.
Pozdrawiam wszystkich.