Konkurs 20UK - Baszta "po mojemu" ;-)
-
Cześć.
Bardzo fajna inicjatywa z tym rocznicowym konkursem. Jeśli pozwolicie to chętnie także i ja wezmę w nim udział. Jak jeszcze można? Bo jakby nie patrzeć drzewiej,trochę na tym forum mnie było. Nie będę ukrywał też, że dzięki "Kartonówkom" powróciłem po latach do klejenia modeli z papieru. I tu uczyłem się prawie na nowo tego zacnego hobby. Także czuję się zobowiązany wziąć choćby symbolicznie w tym konkursie udział. Wiem że nie wiele mam czasu do końca, dlatego model,który chciałbym skleić w ramach tego konkursu, nie należy do zbyt skomplikowanych, ale postaram się żeby spełniał on jego założenia
Jest to prosta wycinanka przedstawia basztę miejską w Raciborzu, wydana w celach promocyjnych miasta. Ja postaram się stworzyć na jej bazie inną wersje tego obiektu. czyli jak to wcześniej u mnie bywało. Wykonam ją "po swojemu". Będzie malowanie, przerabianie i dodawanie elementów. Na doby początek prezentacja opracowania. Zapraszam zatem do obserwowania. Bo jak mawia klasyk. "będzie się działo" ;-)
-
Model wykonuje się w czterech etapach. I ja też tak ją będę wykonywał. Część pierwsza "Baszta właściwa" W oryginale to bryła sześcienna z znaczonymi i pocieniowanymi otworami wejściowymi i celowniczymi. Pomalowana,jak w rzeczywistości, na biało. Ja natomiast, trochę ją przemalowałem i powycinałem, tak aby bardziej wyeksponować te "otwory" elementu elewacji. Dodałem też cofnięte drzwi w tych otworach. Tak mi się spodobało to dziurawienie, że doszło jeszcze, parę innych otworów. Które,załatałem pozyskaną z zasobów własnych, grafiką muru ceglanego. I tak powstał nam odpadający tynk. A pomalowana elewacja na brudno-szaro ma wyglądać na starą i zniszczoną. Taka baszta popadająca w ruinę
. Zdecydowałem się też, gdzie było to możliwe, usunąć tą "klinkierkę" na dole elewacji. Niestety wejście frontowe powstało trochę wcześniej i tu musi ona pozostać. Dlatego umówmy się że, ktoś już to wejście "zrewitalizował", dlatego trochę odstaje ono wyglądem o reszty elewacji. Przed nami majówka także prace trochę spowolnią, ale na pewno nie zostaną wstrzymane;-) Pozdrówka
-
Model wykonuje się w czterech etapach. I ja też tak ją będę wykonywał. Część pierwsza "Baszta właściwa" W oryginale to bryła sześcienna z znaczonymi i pocieniowanymi otworami wejściowymi i celowniczymi. Pomalowana,jak w rzeczywistości, na biało. Ja natomiast, trochę ją przemalowałem i powycinałem, tak aby bardziej wyeksponować te "otwory" elementu elewacji. Dodałem też cofnięte drzwi w tych otworach. Tak mi się spodobało to dziurawienie, że doszło jeszcze, parę innych otworów. Które,załatałem pozyskaną z zasobów własnych, grafiką muru ceglanego. I tak powstał nam odpadający tynk. A pomalowana elewacja na brudno-szaro ma wyglądać na starą i zniszczoną. Taka baszta popadająca w ruinę
. Zdecydowałem się też, gdzie było to możliwe, usunąć tą "klinkierkę" na dole elewacji. Niestety wejście frontowe powstało trochę wcześniej i tu musi ona pozostać. Dlatego umówmy się że, ktoś już to wejście "zrewitalizował", dlatego trochę odstaje ono wyglądem o reszty elewacji. Przed nami majówka także prace trochę spowolnią, ale na pewno nie zostaną wstrzymane;-) Pozdrówka
-
Andrzeju, to wejście główne odstaje od reszty, jest takie płaskie. Może żeby je uplastycznia to naklej półkole z wyciętymi otworami drzwiowymi i okiennymi. To półkole zrob z tektury 0,5-1 mm. Dzięki temu nie będzie się tak wyróżniać od pozostałych części baszty.
Przy okazji i "klinkierka" by się straciła
-
Andrzeju, to wejście główne odstaje od reszty, jest takie płaskie. Może żeby je uplastycznia to naklej półkole z wyciętymi otworami drzwiowymi i okiennymi. To półkole zrob z tektury 0,5-1 mm. Dzięki temu nie będzie się tak wyróżniać od pozostałych części baszty.
Przy okazji i "klinkierka" by się straciła
-
A z którego to roku stan będzie?
Z tymi obdrapaniami tynku... nie powiem ciekawe to będzie. Ale tynk powinieneś wydrukować na kartce 80g/m2 karton jest tu za gruby. ( nie znam wycinanki )
Też jestem "ZA" żeby drzwi zagłębić i nie zapomnieć o świetliku i domofonie w jednym. Tak, tak... ten otwór na drzwiami to nie tylko doświetlenie wnętrza. Jak ktoś pukał do wrót to można było sobie pokrzyczeć dla zdiagnozowania gościa.
-
A z którego to roku stan będzie?
Z tymi obdrapaniami tynku... nie powiem ciekawe to będzie. Ale tynk powinieneś wydrukować na kartce 80g/m2 karton jest tu za gruby. ( nie znam wycinanki )
Też jestem "ZA" żeby drzwi zagłębić i nie zapomnieć o świetliku i domofonie w jednym. Tak, tak... ten otwór na drzwiami to nie tylko doświetlenie wnętrza. Jak ktoś pukał do wrót to można było sobie pokrzyczeć dla zdiagnozowania gościa.
-
Tak, tak... ten otwór na drzwiami to nie tylko doświetlenie wnętrza. Jak ktoś pukał do wrót to można było sobie pokrzyczeć dla zdiagnozowania gościa.
Hmm, a ja myślałem, że po to, żeby nieproszonego gościa konewką "spławić"
Haha... to i pęto kiełbasy żebraczej duszy rzucić. Domofonami jako dzieci też się bawiliśmy na blokach.ale opcji przekazu materialnego do dziś nie skopiowano
-
Tak, tak... ten otwór na drzwiami to nie tylko doświetlenie wnętrza. Jak ktoś pukał do wrót to można było sobie pokrzyczeć dla zdiagnozowania gościa.
Hmm, a ja myślałem, że po to, żeby nieproszonego gościa konewką "spławić"
Haha... to i pęto kiełbasy żebraczej duszy rzucić. Domofonami jako dzieci też się bawiliśmy na blokach.ale opcji przekazu materialnego do dziś nie skopiowano
-
To mówicie,że opcja z wyremontowanym wejściem nie wchodzi w rachubę. Nie jest one wcale takie płaskie. Ale okey, pomyślimy jeszcze nad tym. Baszta ma być ciekawsza niż ta z wycinanki, więc jest to bardziej improwizacja niż jakąś konkretną wizja. Pierwotnie nie było tu żadnego wejścia, powstało ono, gdy basztę adoptowano na potrzeby aresztu.. Natomiast ten otwór nie jest mi znane jego zastosowanie. Ale spróbuję się dowiedzieć i ja co to dam znać
-
To mówicie,że opcja z wyremontowanym wejściem nie wchodzi w rachubę. Nie jest one wcale takie płaskie. Ale okey, pomyślimy jeszcze nad tym. Baszta ma być ciekawsza niż ta z wycinanki, więc jest to bardziej improwizacja niż jakąś konkretną wizja. Pierwotnie nie było tu żadnego wejścia, powstało ono, gdy basztę adoptowano na potrzeby aresztu.. Natomiast ten otwór nie jest mi znane jego zastosowanie. Ale spróbuję się dowiedzieć i ja co to dam znać
Cześć.
Bardzo fajna inicjatywa z tym rocznicowym konkursem. Jeśli pozwolicie to chętnie także i ja wezmę w nim udział. Jak jeszcze można? Bo jakby nie patrzeć drzewiej,trochę na tym forum mnie było. Nie będę ukrywał też, że dzięki "Kartonówkom" powróciłem po latach do klejenia modeli z papieru. I tu uczyłem się prawie na nowo tego zacnego hobby. Także czuję się zobowiązany wziąć choćby symbolicznie w tym konkursie udział. Wiem że nie wiele mam czasu do końca, dlatego model,który chciałbym skleić w ramach tego konkursu, nie należy do zbyt skomplikowanych, ale postaram się żeby spełniał on jego założenia
Jest to prosta wycinanka przedstawia basztę miejską w Raciborzu, wydana w celach promocyjnych miasta. Ja postaram się stworzyć na jej bazie inną wersje tego obiektu. czyli jak to wcześniej u mnie bywało. Wykonam ją "po swojemu". Będzie malowanie, przerabianie i dodawanie elementów. Na doby początek prezentacja opracowania. Zapraszam zatem do obserwowania. Bo jak mawia klasyk. "będzie się działo" ;-)