:-) Ten samolot, wydany coś koło roku 1984 to była moja pierwsza kartówka ;-))) Buchnąłem go tacie z szafki, i tak się zaczęło. W dodatku brakowało w nim pierwszych czterech segmentów kadłuba, a kołpak... Ech... Ale mam sentymencik do ,,Rajdena'' po dziś dzień. Twój mi siępodoba. 10.

też go skleiłem i wiem że ten kołpak musiałeś sam opracować tylko że powinien być żółty a nie czerwony dlatego 9

Wyszło świetnie - widze że kolega też lubi retuszować krawędzie na czarno - lepiej wyglądają czarne niż białe - też tak robię ;-)))

Jedyne, co mogę ci podpowiedzieć to to, abyś nie trzymał go wysoko na szafie bo go stamtąd nie widać , a jest co eksponować bo Raiden jest śliczny.

Wszystko już zostało powiedziane, ale ja wiem jak to jest kiedy się powraca po tak długiej przerwie.Trzeba na nowo przyzwyczaić rączki do wycinanek.

Widać,że nie jesteś nowicjuszem,ale znowu musisz nabrać wprawy.

Mimo długiej przerwy nie zapomniałeś jak się poprawnie skleja modele :)

Niestety -1 za czarny ratusz. Co z tego że ukryjemy białe krawędzie w modelu jak potem są czarne. I to i to odznacza się od części modelu. Retusz jest po to by usunąć efekty cięcia papieru gdzie nie ma mołżiwości uzyskania koloru danej części. Zachęcam do odwiedzenia forum gdzie jest relacja z wystawy modeli. Link jest na moim profilu. Lub na naszym forum w dziale wydarzenia

Wszystko byłoby fajowo gdyby na skrzydłach tak nie fajnie ci się nie pozapadało.

Model prosty w budowie i bardzo dobrze zaprojektowany więc wykonanie go tak dobrze jak Ty to zrobiłeś nie jest trudne

Łanie wykonany, może i ma małe niedociągnięcia, ale i tak uważam, że jest fajnie sklejony (zwłaszcza po takiej przerwie)...