PZL P11c
- 2010-05-07
- Mixer30
- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
Polski samolot myśliwski PZL P11c. Wykonany z Małego Modelarza. Sklejony został dosyć szybko, chociaż bez wielkiej dokładności :) Jedynym ruchomym elementem jest śmigło.
Komentarze
-
Akurat ten model P 11c Małego Modelarza pochodzi z 1970. Ma piękny kamuflaż, sam w tej chwili go kleję, ale mało jest dokładny w wykonaniu. Ostatni pierścień osłony cylindrów w ogóle nie pasuje, szkoda że autor nie wymyślił środka kabiny, trzeba samemu kombinować. Poza tym szkoda że wydawnictwo go nie wznowiło po tylu latach w tym kamuflażu, bo warto.
-
Nawet gdyby wystartował, to znów byłaby jakaś katastrofa...
-
Nawet gdyby wystartował, to znów byłaby jakaś katastrofa...
-
Sprawdziłem bo już kiedyś ktoś wkleił taki model i co się okazało? P.11-stki miały taki kamuflaż (choć powszechnie wiadomo, ze malowano je na kolor khaki). W modelu nie podobają m i się te zastrzały, dlaczego z kabla? Skrzydła pościskane na krawędziach spływu. Dam 7+ POZdro.
-
Sprawdziłem bo już kiedyś ktoś wkleił taki model i co się okazało? P.11-stki miały taki kamuflaż (choć powszechnie wiadomo, ze malowano je na kolor khaki). W modelu nie podobają m i się te zastrzały, dlaczego z kabla? Skrzydła pościskane na krawędziach spływu. Dam 7+ POZdro.
-
ja się na tym za bardzo nie znam i powiem tyle co Beata, że chłopaki mają racje
-
ja się na tym za bardzo nie znam i powiem tyle co Beata, że chłopaki mają racje
-
No cóż, oceny jak najbardziej prawidłowe. Co do obudowy silnika to niestety trzeba było ją malować, podobnie jak wnętrze kabiny. W tamtych czasach (kiedy wydano model) ciężko było oczekiwać dwustronnych wydruków.
-
No cóż, oceny jak najbardziej prawidłowe. Co do obudowy silnika to niestety trzeba było ją malować, podobnie jak wnętrze kabiny. W tamtych czasach (kiedy wydano model) ciężko było oczekiwać dwustronnych wydruków.
-
Są model, które mimo, że wyglądają jak pomięty papier i dostają 9-10 z komenarzem "bardzo ładnie- rób tak dalej'.... Ja ze ten model daję 9 z dużą przesadą (bardzo dużą) aby uzmysłowić ludziom, że skala ocen zaczyna się od 1 a kończy na 10...
-
Są model, które mimo, że wyglądają jak pomięty papier i dostają 9-10 z komenarzem "bardzo ładnie- rób tak dalej'.... Ja ze ten model daję 9 z dużą przesadą (bardzo dużą) aby uzmysłowić ludziom, że skala ocen zaczyna się od 1 a kończy na 10...
-
W całej rozciągłości zgadzam się z kolegami.
-
W całej rozciągłości zgadzam się z kolegami.
-
Popieram ocenę Chudego, dodam tylko, że cylindry wyglądają na znacznie skrócone, koła za bardzo kanciaste, również kanciaste łączenie ostatniego segmentu kadłuba (od dołu). Wsporniki skrzydeł i elementy zawieszenia podwozia zamiast owalnych - okrągłe
-
Popieram ocenę Chudego, dodam tylko, że cylindry wyglądają na znacznie skrócone, koła za bardzo kanciaste, również kanciaste łączenie ostatniego segmentu kadłuba (od dołu). Wsporniki skrzydeł i elementy zawieszenia podwozia zamiast owalnych - okrągłe
-
sam się przyznałeś że nie zbyt dokładnie skleiłeś model .słaby retusz skrzydełka pozapadane ,model nie trzyma symetrii .Kolor w obudowie silnika jakiś dziwny nie pasujący do całości .na pewno model będzie ładnie się prezentował na półce ale jakiś niedosyt zostanie .Tak na marginesie uważam że jeżeli oceniasz modele i ocena jest poniżej 10 to napisz komentarz co w modelu Ci się nie podoba lub co Twoim zdaniem jest słabo wykonane .Wszyscy korzystamy z rad i się uczymy
-
sam się przyznałeś że nie zbyt dokładnie skleiłeś model .słaby retusz skrzydełka pozapadane ,model nie trzyma symetrii .Kolor w obudowie silnika jakiś dziwny nie pasujący do całości .na pewno model będzie ładnie się prezentował na półce ale jakiś niedosyt zostanie .Tak na marginesie uważam że jeżeli oceniasz modele i ocena jest poniżej 10 to napisz komentarz co w modelu Ci się nie podoba lub co Twoim zdaniem jest słabo wykonane .Wszyscy korzystamy z rad i się uczymy
Akurat ten model P 11c Małego Modelarza pochodzi z 1970. Ma piękny kamuflaż, sam w tej chwili go kleję, ale mało jest dokładny w wykonaniu. Ostatni pierścień osłony cylindrów w ogóle nie pasuje, szkoda że autor nie wymyślił środka kabiny, trzeba samemu kombinować. Poza tym szkoda że wydawnictwo go nie wznowiło po tylu latach w tym kamuflażu, bo warto.