Messerschmitt Bf 110 C-1
- 2010-05-26
- staszek
- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
Model wykonany z "Małego Modelarza" 1-2-3/2008 -opracowanie-A.Maciejczak skala 1:33.
Komentarze
-
jak tak patrzę to wydaje mnie się , że jest to najładniejsza 110 - tka, jaką widziałem zbudowaną z tego wydawnictwa.
-
Jak na tak kiepskie opracowanie ( wiem bo próbowałem go posklejać) wyciągnąłeś z niego całkiem przyzwoity modelik - gratulacje.
-
Jak na tak kiepskie opracowanie ( wiem bo próbowałem go posklejać) wyciągnąłeś z niego całkiem przyzwoity modelik - gratulacje.
-
Ja też właśnie taki kleje ale nie będzie taki ładny jak twój jak inni uważam że to opracowanie jest do dupy mam te same problemy co koledzy ale tobie wyszło super nie wiem jak to zrobiłes
-
Ja też właśnie taki kleje ale nie będzie taki ładny jak twój jak inni uważam że to opracowanie jest do dupy mam te same problemy co koledzy ale tobie wyszło super nie wiem jak to zrobiłes
-
I to niby kiepskie opracowanie ;) 10 oczywiście :D POZdro!
-
I to niby kiepskie opracowanie ;) 10 oczywiście :D POZdro!
-
bardzo ładny
-
bardzo ładny
-
Bardzo ładnie uszanowany karton, gładziutko bez żadnych załamań. Pięknie.
-
Bardzo ładnie uszanowany karton, gładziutko bez żadnych załamań. Pięknie.
-
To jest TO! 10
-
To jest TO! 10
-
Perfekcja Nic więcej nie trzeba pisać
-
Perfekcja Nic więcej nie trzeba pisać
-
Super ci wyszedł. Ja też go kleję i za 2-3 tygodnie powinienem skończyć. Opracowanie moim zdaniem nie jest najlepsze gdyż dużo części do siebie nie pasuję i robią się szpary. Ty sobie nawet dobrze z tym poradziłeś. U mnie największe szpary zrobiły się na ogonie ( na łączeniu poziomego statecznika z kadłubem), ale sobie jakoś poradziłem:) Twój model zasługuję na 10:) Pozdro
-
Super ci wyszedł. Ja też go kleję i za 2-3 tygodnie powinienem skończyć. Opracowanie moim zdaniem nie jest najlepsze gdyż dużo części do siebie nie pasuję i robią się szpary. Ty sobie nawet dobrze z tym poradziłeś. U mnie największe szpary zrobiły się na ogonie ( na łączeniu poziomego statecznika z kadłubem), ale sobie jakoś poradziłem:) Twój model zasługuję na 10:) Pozdro
-
Pitero -bardzo dużo dało mi Twoje wyjaśnienie względem robienia fotek, teraz już wiem dlaczego czasami wychodzi tzw.rybie oko -czyli zaoblony obraz- Dzięki :) Modele kleję już bardzo długo, i mam ich sporo w swoim archiwum ,staram się pokazać praktycznie te-których jeszcze nie ma w galerii a nadają się do pokazania,w dużej ilości widać jednak przeszły czas który działa negatywnie na karton i butapren :) A co do "żółtków" to modelarstwo kartonowe to mój " świr"- czasami tak bywa ;))- Pozdrawiam :)
-
Pitero -bardzo dużo dało mi Twoje wyjaśnienie względem robienia fotek, teraz już wiem dlaczego czasami wychodzi tzw.rybie oko -czyli zaoblony obraz- Dzięki :) Modele kleję już bardzo długo, i mam ich sporo w swoim archiwum ,staram się pokazać praktycznie te-których jeszcze nie ma w galerii a nadają się do pokazania,w dużej ilości widać jednak przeszły czas który działa negatywnie na karton i butapren :) A co do "żółtków" to modelarstwo kartonowe to mój " świr"- czasami tak bywa ;))- Pozdrawiam :)
-
To tak przypuszczałem Staszku, że to wina aparatu bo sam mam tak czasem :)
-
To tak przypuszczałem Staszku, że to wina aparatu bo sam mam tak czasem :)
-
Wykonany super!
-
Wykonany super!
-
wlasnie sie nad nim "znęcam" :) A co do zwichrowania - mnie końcówki skrzydel uciekaja do przodu, mimo wklejenia wzmocnień pod kątem prostym między żebra a podlużnice
-
wlasnie sie nad nim "znęcam" :) A co do zwichrowania - mnie końcówki skrzydel uciekaja do przodu, mimo wklejenia wzmocnień pod kątem prostym między żebra a podlużnice
-
Egzemplarz nieporównywalnie lepszy niż niedawno zamieszczony przez innego użytkownika. Bardzo ładne wykonanie. Co do zdjęć i "wichrowania lub okłamywania przez aparat" mamy tutaj do czynienia z dystorsją - wadą optyki aparatu występująca najczęściej przy krótkich ogniskowych (szerokich ujęciach) - różne powiększenie obrazu w zależności od osi optycznej. najprostszą radą jest zwiększenie odległości aparatu od fotografowanego obiektu, przy jednoczesnym zbliżeniu optycznym -"przyzoomowaniu" (wydłużeniu ogniskowej obiektywu). Mam nadzieję, że chociaż odrobinę wyjaśniłem problem. Moje pytanie do Ciebie Staszku: czy nie zatrudniasz czasami na czarno Chińczyków do produkcji modeli kartonowych? Twoja wydajność jest niesamowita ;-)
-
Egzemplarz nieporównywalnie lepszy niż niedawno zamieszczony przez innego użytkownika. Bardzo ładne wykonanie. Co do zdjęć i "wichrowania lub okłamywania przez aparat" mamy tutaj do czynienia z dystorsją - wadą optyki aparatu występująca najczęściej przy krótkich ogniskowych (szerokich ujęciach) - różne powiększenie obrazu w zależności od osi optycznej. najprostszą radą jest zwiększenie odległości aparatu od fotografowanego obiektu, przy jednoczesnym zbliżeniu optycznym -"przyzoomowaniu" (wydłużeniu ogniskowej obiektywu). Mam nadzieję, że chociaż odrobinę wyjaśniłem problem. Moje pytanie do Ciebie Staszku: czy nie zatrudniasz czasami na czarno Chińczyków do produkcji modeli kartonowych? Twoja wydajność jest niesamowita ;-)
-
Czyste mistrzostwo.
-
Czyste mistrzostwo.
-
Lobo-to wina aparatu -zwróć uwagę na inne moje modele ,w wielu przypadkach w pewnych ujęciach wychodzą zwichrowane bądź przekrzywione strony modelu. Wiem że robienie dobrych fotek to trudne zadanie i uczę się tak samo jak uczę się cały czas kleić modele :) Pozdrawiam :)
-
Lobo-to wina aparatu -zwróć uwagę na inne moje modele ,w wielu przypadkach w pewnych ujęciach wychodzą zwichrowane bądź przekrzywione strony modelu. Wiem że robienie dobrych fotek to trudne zadanie i uczę się tak samo jak uczę się cały czas kleić modele :) Pozdrawiam :)
-
Staszku. Twój model jest najlepiej wykonanym Meśkiem z tego MM'a jaki widziałem 10. Delikatnie chyba ci się zwichrował albo aparat okłamuje, bo i takie "cuda" widziałem. Piękna robota.
-
Staszku. Twój model jest najlepiej wykonanym Meśkiem z tego MM'a jaki widziałem 10. Delikatnie chyba ci się zwichrował albo aparat okłamuje, bo i takie "cuda" widziałem. Piękna robota.
jak tak patrzę to wydaje mnie się , że jest to najładniejsza 110 - tka, jaką widziałem zbudowaną z tego wydawnictwa.