HOLK GDAŃSKI MM 3/2003
- 2010-09-02
- Pucek
- Okręty, statki, żaglowce
Model zacząłem w przeświadczeniu że będzie to trening przed trudniejszymi okrętami. Chciałem poćwiczyć budowę poszycia, gdyż z tym mam największe problemy. Okazało się że model jest ciekawy, wcale nie prosty i przyjemnie opracowany. Na końcu galerii 2 fotki z budowy "podwójnego poszycia" gdyż tę technikę zastosowałem i uważam że się sprawdziła. Moim błędem było niedoszlifowanie wręg, pod palecm wydawało mi się że są płasko z poszyciem, ale po oklejeniu okazało się że nadal się delikatnie odznaczają. Następnum razem wyszlifuję wręgi z "dokładnością ujemną", a poszycie będę przykejał w pewnej odległości od wręg. Ale się rozpisałem! - zapraszam do obejrzenia modelu. I proszę o uwagi, chciałbym poznać Wasze opinie.
Komentarze
-
Jak dla mnie model bardzo dobrze zrobiles. A zaglowce nie sa to latwe modele.
-
Oglądając twój model przy każdym zdjęciu szukałem analogii do mojego wykonania. Świetnie wykonany model. NIe ważne jest co się pakuje pomiędzy wręgi, ważne żeby na zewnątrz model wyglądał dobrze. Najlepszym wyjściem jest dokładnie wypełnienie szkleletu okrętu np. pianką którą potem się szlifuje i poleruje. papier ma to do siebie, ze nieważne jak dobrze obkleisz poszycie boczne to i tak za jakiś czas papier skurczy ci się po złapaniu wilgoci i krowie żebra murowane. Jedyne do czego się przyczepię to grubości lin. Niestety gdyby model teraz napompować do oryginalnej wielkości to tych lin nikt nie mógł by wziąść do ręki.
-
Oglądając twój model przy każdym zdjęciu szukałem analogii do mojego wykonania. Świetnie wykonany model. NIe ważne jest co się pakuje pomiędzy wręgi, ważne żeby na zewnątrz model wyglądał dobrze. Najlepszym wyjściem jest dokładnie wypełnienie szkleletu okrętu np. pianką którą potem się szlifuje i poleruje. papier ma to do siebie, ze nieważne jak dobrze obkleisz poszycie boczne to i tak za jakiś czas papier skurczy ci się po złapaniu wilgoci i krowie żebra murowane. Jedyne do czego się przyczepię to grubości lin. Niestety gdyby model teraz napompować do oryginalnej wielkości to tych lin nikt nie mógł by wziąść do ręki.
-
Żaglowce nie są często klejone i prezentowane. To trudne modele do wykonania (olinowanie, maszty). Dlatego szacunek dla tak wykonanego modelu.
-
Żaglowce nie są często klejone i prezentowane. To trudne modele do wykonania (olinowanie, maszty). Dlatego szacunek dla tak wykonanego modelu.
-
Jeżeli z Holkiem dałeś rade a wyszedł super, to i z okrętami sobie poradzisz.
-
Jeżeli z Holkiem dałeś rade a wyszedł super, to i z okrętami sobie poradzisz.
-
Hehe,najważniejsze,że nitki nie owłosione.Ładnie się prezentuje.
-
Hehe,najważniejsze,że nitki nie owłosione.Ładnie się prezentuje.
-
Jak dla mnie 10!! Tak gdybym mógł coś wtrącic do Twoich przemyśleń:p Podposzycie fajna sprawa, ale żeby uniknąc nawet najmniejszych krowich żeber zawsze starałem się jeszcze przyklejac paski kartonu na wręgi, nadmierne szlifowanie wręg może spowodowac, że podposzycie się zniszczy a wręga zostanie. Ale każda technika jest dobra, jeśli jest dopracowana:)
-
Jak dla mnie 10!! Tak gdybym mógł coś wtrącic do Twoich przemyśleń:p Podposzycie fajna sprawa, ale żeby uniknąc nawet najmniejszych krowich żeber zawsze starałem się jeszcze przyklejac paski kartonu na wręgi, nadmierne szlifowanie wręg może spowodowac, że podposzycie się zniszczy a wręga zostanie. Ale każda technika jest dobra, jeśli jest dopracowana:)
-
Świetny. Bardzo dobrze go wykonałeś. Maszt z żaglem jest super :)
-
Świetny. Bardzo dobrze go wykonałeś. Maszt z żaglem jest super :)
-
10 jak nic.....
-
10 jak nic.....
Jak dla mnie model bardzo dobrze zrobiles. A zaglowce nie sa to latwe modele.