Zawsze pierwszy model jest robiony w pośpiechu bo zainteresowania finalnym produktem jest nie do przezwyciężenia. Następne będą związane z większą ilością czasu, który poświęcisz dla poszczególnych elementów.

Nie od razu Kraków zbudowano.Moje pierwsze modele bardziej przypominały wszystko,tylko nie to co powinno.Także nie martw się,doświadczenie przyjdzie z czasem.

nie jest zle.Pierwszy model hmmmmmm kiedy to bylo hehe .Powiem ze moj pierwszy model zostal zlozony w polowie w ciagu kilku dziesieciu minut .Byl to F-5 z MM :D Wyszedl mi "waz" a nie samolot.Tutaj wlasnie widze odstajace kola jedne wyzej a drugie nizej czyli krzywizny ale zlozyles go poprawnie.Duzo elementow pogniecionych.Fajnie ze masz zamiar dalej cos skladac .Licza sie checi a jak pozniej wyjdzie i czy bedzie lepiej niz przy tym modelu(a bedzie lepiej) to kwestia czasu.Powodzenia zatem zycze przy koleinym kartoniaku i cierpliwosci.Pozdrawiam : )

Fajnie, że próbowałeś już coś nie coś z retuszem. Na przyszłość zaopatrz się w ostrzejsze narzędzia do wycinania, ponieważ karton z deka Ci się zmechacił. Resztę rad napisał Chudy. Formowanie papieru już jakoś odzie :). Dam 6 z dużym plusem. PS. Poszukaj sobie tematu na forum (bo gdzieś jest) jaki model i z jakiej kategorii jest najlepszy na początek.

No jasne że się spieszył bo F1 jest po to by się spieszyć. Po prostu zaliczył nim troszkę delikatniejszy karambol niźli Kubica swoim BMW.

skoro to pierwszy model -ale troszkę chyba się z nim spieszyłeś ,model jest przekrzywiony ,jedno koło odstaje od podłoża ,bardzo słabo wyszły koła .w takich modelach musisz stosować zasadę że trzy razy przymierz raz sklej . jeśli chodzi o retusz to słabo wyszedł ,dwa kolory czerwony i czarny .widać że nie masz doświadczenia w modelach kartonowych (sam pisałeś )zanim zaczniesz składać modele kartonowe poszperaj po forach sprawdź innych modelarzy i do dzieła .ps nie polecam pojazdów na pierwszy model i co mogę dodać to witam na forum i czekam na następne modele .pamiętaj pospiech nie jest wskazany .