Przyglądając się zbliżeniom wież artylerii głównej oczami wyobrażni widzę oficera artylerii spoglądającego przez dalmierz na wyłaniającą się zza horyzontu sylwetkę HMS Hood i Prince of Wales. Model robi wrażenie.

Nie czepiam się drobiazgów, wiedząc ile to kosztuje pracy i samozaparcia. Za całokształt dam 10

Delikatnie mówiąc zmaltretowany ten okręcik i brak retuszy razi

chodzi o to że samolot jakiś z II wojny światowej robisz w dajmy na to miesiąc, a statek typu "pancernik" w minimum pół roku i to się trzeba uprzeć, chodzi mi o to że trzeba wytrwać do końca bo jest milion małych części i czasami po 30 szt tego samego, tak jak działa:)

Dożo cierpliwości, bo to nie jakiś tam samolot powiadasz :). Rozumiem, że może nie są tak zdetalizowane jak okręty i raczej nigdy nie będą, ale swoje mikro części też posiadają. I tak samo trzeba się przykładać :). Nie odbieraj tego jako atak :).

no teraz to widać że fotki wstawiłeś odpowiedniej wielkości - nie będę oceniać ale podziwiam za cierpliwość przy tak małych częściach

no teraz to widać że fotki wstawiłeś odpowiedniej wielkości - nie będę oceniać ale podziwiam za cierpliwość przy tak małych częściach

ja niestety znam się na okrętach bo zajmuje się tylko okrętami... nierówno przyklejone działo główne (rozchodzą się) wraz z barbetą pofalowany pokład or dzioba, części jakby tak wycinane grubym nożem... i ten katastroficzny lakier... statki są najgorsze do sklejania, trzeba bardzo dużo cierpliwości, to nie jakiś tam samolot... podziwiam za wytrwałość ale nie to jest oceniane ale efekt końcowy:) dam najwyżej 6 za to że dotrwałeś do końca:)

A ja w totalnym chaosie i natłoku na okręcie njic nie widzę.

Widac gdzie niegdzie niedociągnięcia które wymienili już wcześniej koledzy ale wiem ile pracy trzeba włozyc w tego typu okręt dlatego odemnie 10

Do tego co napisał Wojtek o krawędziach,dożucę jeszcze nadmiar lakieru. Jak dla mnie się za bardzo błyszczy. Nie powinien tak wyglądać. Mała ilość zdjęć albo świadczy,że nie chcesz się podzielić swoim wielkim okrętem z nami ;) albo.....masz coś do ukrycia i nie chcesz pokazać tego na fotkach. Cóż,zapanowała "Bismarkomania"....Tobie ona nie zaszkodziła :)

Postarałeś się.

No piękny okręt, chciało by się go mieć :). Pewnie ma ponad metr :). Ja zauważyłem tylko, że bije po oczach białymi krawędziami. Za to dam tylko minusa, bo mi się podoba ten oto Bismarck. Widać ile cierpliwości kosztował. POZdro :D:D:D:D ☺.

Powiem tak. Ten model strasznie mi się podoba ale ze względu na brak talentu nie kleję bo mi szkoda a karton mam tylko jeden. Co do Twojego modelu dla mnie armagedon nie znam się więc żadnych niedociągnięć nie widzę dlatego 20 a że jest tylko 10 no to tyle daje:)

Taki model wymaga dużo cierpliwości. Pięknie wykonane relingi i masa szczegółów choć tak jak napisałem widać pewne mankamenty. Podziwiam za wytrwałość i proponuję więcej zdjęć z bliska .

Z długimi przerwami robiłem ten okręt około roku

Nie jestem "okrętowcem". Kiedyś kleiłem ten model chyba z pierwszego wydania jakie się ukazało. Wiem jak jest pracochłonny i ile czasu zajmuje budowa tego statku. Widać pewne niedociągnięcia dlatego ocenię go na 9