:-)

Wojok - juz przekrecilem kabestan i lina podciagnela kotwice do gory, tak, ze juz nie jest ponizej lini wodnej;) i ciesze sie , ze doszlismy do konsensusu;)

Hmm,no właśnie wydaje mi się że mniej szkód by narobiła gdyby nie uderzały w nią fale.Przy "modelowym" mocowaniu uderzenia wody raczej nie powinny się wydarzyć.Z drugiej jednak strony,fakt że na prawdziwym statku jest ona zamocowana tak jak widać,wskazywałoby że jest ok,i żadnych niemiłych niespodzianek nie ma...............................byle się nie moczyła :-D

ladny , bardzo ladny

Wojok - ale ja nie mówie,że nie masz racji;) napisałem, że celowo rezygnuje z tych lin, którymi przywiązane są kotwice(widać je na fotkach w Twojej galerii) aby można je było zmieniąc w każdym momencie.A że akurat podaczas robienia zdjęć przesuneły się troche poniżej linii wodnej bo lina bardziej odkrecila sie z ruchomego kabestanu to nic nie poradze;) niemniej dzieki za ocene i obektywna krytyke;) a jeszcze odnośnie zamontowania kotwicy na modelu z Twojej galerii to nie uważasz,ze w takiej pozycji podczas rejsu narobiłaby wiecej szkód obijajac sie o burty? na zdjeciu prawdziwego staku widać wyraźnie jak byly mocowane wówczas kotwice tak by nie powodowały uszkodzeń .

No to weźmiemy Cię z innej mańki-zapraszam do mojej galerii gdzie wrzuciłem dwa przykłady zawieszenia kotwicy na statkach ekipy Magellana.Szczególnie ten na modelu wydaje mi się właściwszy.W każdym razie głowę daję że na żadnej łajbie kotwica nie nurzała się w wodzie.Róbta co chceta,ale ja bym to zmienił.Tym bardziej że to akurat nie powinno być problematyczne.Ale Twój model-Twoja sprawa.

Wojok -co do kotwic to jest to prawidłowe ich zawieszenie. W czasach gdy pływał ten statek nie było tzw kotbelek które pomagały przy wyciąganiu kotwic i ich późniejszym mocowaniu do burt. Prawdopodobnie były one tak właśnie montowane jak w modelu i ewentualnie mocowane dodatkowymi linami by nie przemieszczały się w trakcie rejsu. Ja celowo rezygnuje z tych lin mocujących by można było kotwice różnie zawieszać na modelu.

Bardzo ładny model-bardzo mi się podoba sposób wykonania kadłuba.Żagle i olinowanie zresztą też eleganckie.Gniotą mnie tylko te kotwice.Czy to właściwy sposób ich zawieszenia ?Przy większej fali uszkodziły by kadłub albo pospadałyby mimo swego ciężaru.A najprawdopodobniej zrobiłyby najpierw jedno,a potem drugie.Poza tym są tak zawieszone,że część ich jest poniżej linii wodnej.No i te ich liny tak nierealnie się kręcą.Ale to pikuś-Pan pikuś :-) -ogólnie jest super :-D Czekam na następne.

Nigdy nie miałem odwagi skleic żaglowca.Dla mnie bomba.

ale jest z kartonu;))) no po za drzewcami i żaglami;))

Mi on w ogóle nie przypomina modelu z kartonu.