Dzięki

Pięknie kolego. Pierwszy model i ładnie sklejony. Z czasem doświadczenia nabierzesz co do szczegółów. Ja zrobiłem lipę przy tym modelu. Raczej profanacje.

Przemoczyłeś,przemoczyłeś.Niezależnie jakiej farby użyjesz,papier i tak to wciągnie.

Żebra widać pewnie z tego powodu że nie szlifowałem wręg,a malowałem farbami Revella do modeli plastikowych, a więc kartonu nie przemoczyłem.Pofalowania szczególnie na jednym skrzydle wynikają z braku umiejętności i doświadczenia przy oklejaniu szkieletu skrzydeł. Za wszystkie uwagi i oceny dziękuję:)

Wszystko już napisano,poza tym koła mimo,że kwadratowe to nie trzymają symetrii/ rozjeżdżają się/

Malowanie samolotów,to trudna sztuka.Model pod farbę trzeba odpowiednio przygotować,jeśli tego nie zrobisz, masz krowie żebra i widoczne jak na patelni łączenia segmentów.Czy Ty czasem nie wkleiłeś statecznika pionowego na odwrót.Jakiś on dziwny jest.Na zaś proponuję dobre szkolenie na innych modelach,a potem zaczniesz się bawić w malowanie.

Faktycznie z kadłubem się śpieszyłemi, być może koła są za kanciaste. Dzięki.

Pierwszy nie pierwszy, ale mogłeś się nie spieszyć i lepiej ukształtować skrzydła, kadłub. Widać tam ostre krowie żebra oraz fale na płaszczyznach aż boli :/ Na przyszłość ciut więcej cierpliwości i dokładności

Ode mnie 8 koła są za kanciaste i chyba za duże. jak na 1 model to bardzo ładnie lepiej niż mój pierwszy