Holownik śródlądowy HR-60 \
- 2013-04-30
- Bartko28
- Okręty, statki, żaglowce
Model zbudowany na podstawie wycinanki z MM 8/1965. Chciałem popróbować swoich sił w malowaniu. Popróbowałem i już wiem, że dużo muszę się jeszcze nauczyć nim kolejny raz zabiorę się za malowanie. Zapraszam do oglądania i oceny. Dla zainteresowanych szczegółami budowy podaję link do relacji: http://www.kartonowki.pl/index.php?mA=theMenu&wM=3&forA=theArticle&forI=2064
Komentarze
-
Tu mnie jeszcze nie było :-). Malować nigdy nie malowałem, może dlatego dla mnie ujdzie. Brawo "okręcika". POZdro.
-
Tu mnie jeszcze nie było :-). Malować nigdy nie malowałem, może dlatego dla mnie ujdzie. Brawo "okręcika". POZdro.
-
Nie wiem jak inni ale nadal mnie nie przekonuje twoje malowanie statków :(( więc tyle na ten temat ;/ .. ps/ Beatka bardzo dobrze to ujeła :) >>
-
Nie wiem jak inni ale nadal mnie nie przekonuje twoje malowanie statków :(( więc tyle na ten temat ;/ .. ps/ Beatka bardzo dobrze to ujeła :) >>
-
Malowania niestety trzeba się nauczyć,i nie chodzi o samo machanie pędzlem.Najważniejsze jest przygotowanie papieru.Modelik wyszedł bardzo sympatycznie.
-
Malowania niestety trzeba się nauczyć,i nie chodzi o samo machanie pędzlem.Najważniejsze jest przygotowanie papieru.Modelik wyszedł bardzo sympatycznie.
-
Powiem podobnie jak moi przedmówcy. Z daleka wygląda naprawdę przyzwoicie. Malowanie hmm... widywałem gorsze u Ciebie bardziej razi przygotowanie niż samo malowanie niestety farba zawsze wyciąga wszystkie niedoróbki.
-
Powiem podobnie jak moi przedmówcy. Z daleka wygląda naprawdę przyzwoicie. Malowanie hmm... widywałem gorsze u Ciebie bardziej razi przygotowanie niż samo malowanie niestety farba zawsze wyciąga wszystkie niedoróbki.
-
Jak już zdecydowałeś się na malowanie to należało użyć tu i ówdzie papieru ściernego okrutnie drobnego. Model sklejony przyzwoicie, większych zastrzeżeń nie mam.
-
Jak już zdecydowałeś się na malowanie to należało użyć tu i ówdzie papieru ściernego okrutnie drobnego. Model sklejony przyzwoicie, większych zastrzeżeń nie mam.
-
Podobnie jak franczeski uważam, że z daleka jest miodnie, a już z bliska ciut gorzej. Malowanie wbrew pozorom to nie łatwy kawałek chleba. Ja pomalowałem już kilka modeli i w każdym zrobiłem jakiegoś babola. Grunt, że czegoś się nauczyłeś. Model przyjemny dla oka i po za malowaniem uwag brak.
-
Podobnie jak franczeski uważam, że z daleka jest miodnie, a już z bliska ciut gorzej. Malowanie wbrew pozorom to nie łatwy kawałek chleba. Ja pomalowałem już kilka modeli i w każdym zrobiłem jakiegoś babola. Grunt, że czegoś się nauczyłeś. Model przyjemny dla oka i po za malowaniem uwag brak.
-
Z daleka wygląda zupełnie dobrze.Detale które farba nie pokryła fajne.Niestety malowanie-klapa.Kotwica:nie wiem czy to błąd projektu,czy twoja nieuwaga ale bez kluzy kotwicznej burta szybko by się zdewastowała.Po za tym wydaje mi się trochę za duża.
-
Z daleka wygląda zupełnie dobrze.Detale które farba nie pokryła fajne.Niestety malowanie-klapa.Kotwica:nie wiem czy to błąd projektu,czy twoja nieuwaga ale bez kluzy kotwicznej burta szybko by się zdewastowała.Po za tym wydaje mi się trochę za duża.