HMS Bounty
- 2013-08-06
- sir_piru
- Okręty, statki, żaglowce
Witam wszystkich! Dziś przedstawiam żaglowiec. Drugi który sklejałem w życiu. Pierwszy był HMS Victory sklejany w szkole podstawowej jakieś 20 lat do tyłu. Maszty żagli były wystrugane z kijków z żywopłotu rosnacego przed blokiem.... to tyle wspomnień. Przy Bounty pewnie od razu zauważycie że oczywistym błędem jest olinowanie wykonane jedbym rodzajem nici (oprócz kotwicy - ona zresztą też jest źle sklejona ;-) I jedna sprawa na którą zwrócił ktoś cenną uwagę na naszym forum: jak żagle są dmuchane od tyłu to jak bandery mogą być w przeciwnym kierunku? Niby proste ale sam na to jakoś nie wpadłem od kilku miesięcy od sklejenia... Miłego oglądania.
Komentarze
-
No właśnie brak retuszu, za mocna obróbka żagli, gdzie nie gdzie trochę poluzowane olinowanie przy żaglach( na przyszłość po naciągnięciu posmaruj linkę lakierem), szkoda że nie zakończyłeś olinowania na kołkach przy masztach. Ale ogólnie model bardzo dobrze wykonany.
-
Fajny ten okręt .Bardzo Mi sie podoba.Lecz uwagi jak poniżej.
-
Fajny ten okręt .Bardzo Mi sie podoba.Lecz uwagi jak poniżej.
-
To samo co poniżej, lecz nie ukrywam, że podoba mi się.
-
To samo co poniżej, lecz nie ukrywam, że podoba mi się.
-
9 z + szkoda że nie zrobiłeś retuszu
-
9 z + szkoda że nie zrobiłeś retuszu
-
Naprawdę umiesz sklejać czysto, z dbałością o szczegóły, ale czemu kurcze bez retuszu?
-
Naprawdę umiesz sklejać czysto, z dbałością o szczegóły, ale czemu kurcze bez retuszu?
No właśnie brak retuszu, za mocna obróbka żagli, gdzie nie gdzie trochę poluzowane olinowanie przy żaglach( na przyszłość po naciągnięciu posmaruj linkę lakierem), szkoda że nie zakończyłeś olinowania na kołkach przy masztach. Ale ogólnie model bardzo dobrze wykonany.