Żaglowiec z XVII wieku Mayflower
- 2014-01-07
- RadomirW
- Okręty, statki, żaglowce
Model wykonany z Małego Modelarza z 2001 r. autorstwa Pana Patryka Zuzańskiego. Poza niespasowanym szkieletem z poszyciem kadłuba (zostaje szpara grubości ok. 1 mm pomiędzy dnem a burtą) nie sprawiał dużych problemów choć niektóre elementy wydaje mi się, że można było zaprojektować prościej. Po raz pierwszy w życiu zrobiłem pełne drabinki oraz olinowanie z bloczkami (dziękuję forumowiczom za rady odnośnie wyboru kleju do sklejania tych elementów). Jestem dumny z tego modelu choć zdaję sobie sprawę, że niektóre rzeczy można było zrobić lepiej. Gdyby jeszcze deski dna miały retusz brązową farbą (trochę wtedy się jeszcze bałem retuszu), to uważam nieskromnie, że model byłby bliski doskonałości.
Komentarze
-
Tak jak napisałeś! Bliski doskonałości! Bez wstydu można postawić na kominku! Gratuluję!
-
Oczywiście Szaman masz rację. Z tymże u mnie to nie był błąd tylko celowe przyklejenie flag w taki sposób. Po prostu wolę z powodów estetycznych widok flag skierowanych w tył aniżeli do przodu, a żagle wyglądają ładniej jak są trochę napięte - nawet jak to wbrew prawom fizyki.
-
Oczywiście Szaman masz rację. Z tymże u mnie to nie był błąd tylko celowe przyklejenie flag w taki sposób. Po prostu wolę z powodów estetycznych widok flag skierowanych w tył aniżeli do przodu, a żagle wyglądają ładniej jak są trochę napięte - nawet jak to wbrew prawom fizyki.
-
Ciekawe jest jedno. Nie jestem znawcą, ale wydaje mi się ,że jeśli wiatr wypełnia żagle, to flagi na masztach powinny powiewać do przodu a nie do tyłu....logika. Niektórzy zwracają na to uwagę a inni o tym nie myślą. Ten błąd powtarza się często w modelach żaglowców. Sam go kiedyś popełniłem.
-
Ciekawe jest jedno. Nie jestem znawcą, ale wydaje mi się ,że jeśli wiatr wypełnia żagle, to flagi na masztach powinny powiewać do przodu a nie do tyłu....logika. Niektórzy zwracają na to uwagę a inni o tym nie myślą. Ten błąd powtarza się często w modelach żaglowców. Sam go kiedyś popełniłem.
-
Przydało by się więcej zdjęć z bliska .Może skleicie jakiś model razem z tatą i twoją dziewczyna
-
Przydało by się więcej zdjęć z bliska .Może skleicie jakiś model razem z tatą i twoją dziewczyna
-
Co do szalup to zapomniałem dodać, że tylko jedna jest mojego autorstwa - ta z uporządkowanymi wiosłami. Drugą (z zapasowej wycinanki) zrobiła moja dziewczyna, to były jej pierwsze i jak na razie ostatnie jej próby modelarskie. Nie chciałem poprawiać jej dzieła a ponieważ model był dla niej, stąd na pokładzie pojawiły się obie szalupy. Jedna drabinka jest faktycznie trochę luźniej powieszona - cóż nie jest prosto zrobić idealny naciąg. Model zabrał mi 5 miesięcy dość intensywnej (nie tylko weekendowej) pracy i trochę nerwów, ale uważam że było warto. Mam w zasobach jeszcze kilka modeli tego typu z MM (Smok, Bounty, Koga Elbląska) więc myślę, że kolejne wyjdą już bez tych niedociągnięć, jakie się tu pojawiły tym bardziej, że patenty mają takie same.
-
Co do szalup to zapomniałem dodać, że tylko jedna jest mojego autorstwa - ta z uporządkowanymi wiosłami. Drugą (z zapasowej wycinanki) zrobiła moja dziewczyna, to były jej pierwsze i jak na razie ostatnie jej próby modelarskie. Nie chciałem poprawiać jej dzieła a ponieważ model był dla niej, stąd na pokładzie pojawiły się obie szalupy. Jedna drabinka jest faktycznie trochę luźniej powieszona - cóż nie jest prosto zrobić idealny naciąg. Model zabrał mi 5 miesięcy dość intensywnej (nie tylko weekendowej) pracy i trochę nerwów, ale uważam że było warto. Mam w zasobach jeszcze kilka modeli tego typu z MM (Smok, Bounty, Koga Elbląska) więc myślę, że kolejne wyjdą już bez tych niedociągnięć, jakie się tu pojawiły tym bardziej, że patenty mają takie same.
-
Kolejny raz zaznaczam że podziwiam modelarzy którzy próbują wykonać żaglowca z wycinanki kartonowej.Ja zrobiłem tylko jeden i byłem bardzo niezadowolony.Dlatego dałbym wysoką ocenę gdyby nie dwie sprawy:zdjęcie 10-naciąg lin usztywniające maszty no i szalupy. Brak mi również retuszu i zdjęć pokładu.Jeżeli chodzi o żagle, pewnie ładniejsze byłyby z materiału ale te z kartonu są bardzo ładne.
-
Kolejny raz zaznaczam że podziwiam modelarzy którzy próbują wykonać żaglowca z wycinanki kartonowej.Ja zrobiłem tylko jeden i byłem bardzo niezadowolony.Dlatego dałbym wysoką ocenę gdyby nie dwie sprawy:zdjęcie 10-naciąg lin usztywniające maszty no i szalupy. Brak mi również retuszu i zdjęć pokładu.Jeżeli chodzi o żagle, pewnie ładniejsze byłyby z materiału ale te z kartonu są bardzo ładne.
-
Faktycznie, najładniejszy z Twojej kolekcji.
-
Faktycznie, najładniejszy z Twojej kolekcji.
-
Żaglowiec robi wrażenie, szkoda że nie zrobiłeś mu innych żagli( np. prześcieradła he)
-
Żaglowiec robi wrażenie, szkoda że nie zrobiłeś mu innych żagli( np. prześcieradła he)
-
Podobnie jak poprzednik odniosłem wrażenie,że ten model jest bardzo fajny. Prezentuje się doskonale. 10/5/2
-
Podobnie jak poprzednik odniosłem wrażenie,że ten model jest bardzo fajny. Prezentuje się doskonale. 10/5/2
-
Witam Radku ponownie, i tu muszę przyznać MAX-a bo bardzo mi się podoba. Ja osobiście nigdy nie złożyłem do końca żaglowca a próbowałem ze trzy razy i zawsze się na kadłubie kończyło ale chciałbym przynajmniej "Victory" zrobić (pierwsze podejście zakończyło się fiaskiem). BRAWO!
-
Witam Radku ponownie, i tu muszę przyznać MAX-a bo bardzo mi się podoba. Ja osobiście nigdy nie złożyłem do końca żaglowca a próbowałem ze trzy razy i zawsze się na kadłubie kończyło ale chciałbym przynajmniej "Victory" zrobić (pierwsze podejście zakończyło się fiaskiem). BRAWO!
Tak jak napisałeś! Bliski doskonałości! Bez wstydu można postawić na kominku! Gratuluję!