Trochę pomiety ale ja sam bym lepiej chyba nie zrobił

Tak jak zaznaczyłem, model "Sołdka" to tylko "rozgrzewka" przed rozpoczęciem budowy "Stefana Batorego", nie zależało mi na pieczołowitym bardzo dokładnym klejeniu i model ten nie będzie stał w gablocie, a nawet gdyby - to obserwator-laik nie rozpozna, że model zrobiony z tyloma błędami. Tymczasem krytykowany tutaj mój m/s "Batory" ładnie stoi w meblu i jest podziwiany przez gości :-) "Stefan Batory" pewnie zrobi jeszcze większe wrażenie :) http://ifotos.pl/zobacz/1JPG_ehxqxpa.JPG/

Koledzy napisali. Nie znam się na okrętach, ale widać w modelu wiele niedokładności. Pooglądaj sobie wykonania mistrzów w tej kategorii, i porównaj ze swoim modelem. Zobaczysz różnicę. Buduj powoli ale dokładnie , to się opłaci.

Naprawdę, nie warto się śpieszyć. Szybko teraz zrobiony model,- stoi później na widoku parę lat! Lepiej więc zadać sobie więcej czasu i starać się wykonać kadłub bez wklęśnięć i załamań. (resztę pozostałości również).To, że wydaję się modelarzowi, że model jest fajnie sklejony,- aparat fotograficzny natychmiast pokaże, że tak wcale nie jest. Taka z niego złośliwa małpa! Zauważy wszystko. Więc jeżeli brakuje cierpliwości - to lepiej odłożyć model na półkę i wrócić do niego gdy nadejdzie ochota. Wiadomo, że trening czyni mistrza, więc każdy następny model będzie o stopień lepszy. Każdy z nas tak miał. Życzę dużo cierpliwości przy planowanym wykonaniu transatlantyka.

Niestety zupełnie nie udany model. Najlepiej podoba mi się ostatnie zdjęcie.