Raiden
- 2014-03-17
- Popeczek25

- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
Raidenów w galerii jak psów :-)ale co tam, dodam swoje własne wypociny :-) . Model robiony czysto relaksacyjnie. Trochę eksperymentowałem np. pierwszy raz w życiu ryłem linie podziału blach. Wyszło całkiem fajnie , chociaż na fotkach tego nie widać. Zbiornik paliwa to spadek po nieudanym Shidenie z MM-a , ale wyszedł koszmarnie i chyba go wywalę. Wyposażenie kokpitu wzbogaciłem nieco o elementy z Halifaxa i wyszło totalne sciene - fiction ( totalnie mija się z prawdą historyczną :-) ) . Z lakierem przesadziłem , jak zwykle , miał być matowy a wyszedł połysk. Jedynym plusem jest fakt , że podkreśla odrapania , których temu japońcowi nie żałowałem :-) . Zapraszam do galerii , mile widziana krytyka i porady na przyszłość. Pozdro.
Komentarze
-
Sherman pływał ze mną przez prawie 5 miechów :-) codziennie na niego patrzyłem i jakoś nie mogłem się za niego zabrać :-P chęci na pancerkę totalnie mnie opuściły . Ale w następny rejs zabiorę żaglowca, jak kapitan zobaczy, to zaraz będzie chciał do swojej kabiny i będę musiał go skleić :-). A z tym lakierem to spróbuję , akurat tak się składa, że mam matowy lakier humbrola :-)
-
Hmm... A może spróbować machnąć go jeszcze raz matowym lakierem bb :/. Sklejany dawniej "plastikowiec" pomalowałem przez pomyłkę na błyszcząco. Jedna warstwa matowego Humbrola uratowała model. PS. Witaj po powrocie:) A gdzie Sherman Firefly? Północny Atlantyk zimową porą pokrzyżował plany? ;)
-
Hmm... A może spróbować machnąć go jeszcze raz matowym lakierem bb :/. Sklejany dawniej "plastikowiec" pomalowałem przez pomyłkę na błyszcząco. Jedna warstwa matowego Humbrola uratowała model. PS. Witaj po powrocie:) A gdzie Sherman Firefly? Północny Atlantyk zimową porą pokrzyżował plany? ;)
-
Mnie się podoba,nawet z tym lakierem.
-
Mnie się podoba,nawet z tym lakierem.
-
Zadrapania i przetarcia zazwyczaj wykonuję metodą suchego pędzla lub nakrapiam takim uciętym do połowy. Jako materiału "bazy" używam farbki aluminium humbrola lub Pactry. Wiem, ze Raideny nie były już tak łaciate jak Zera czy Hayabusy ale ten mój to taka barrrrrdzo swobodna interpretacja, mało ma wspólnego z faktami historycznymi :-)
-
Zadrapania i przetarcia zazwyczaj wykonuję metodą suchego pędzla lub nakrapiam takim uciętym do połowy. Jako materiału "bazy" używam farbki aluminium humbrola lub Pactry. Wiem, ze Raideny nie były już tak łaciate jak Zera czy Hayabusy ale ten mój to taka barrrrrdzo swobodna interpretacja, mało ma wspólnego z faktami historycznymi :-)
-
Fajny bąk Ci wyszedł :) Ale ten lakier sprawił, że na początku oglądania pomyślałem - 'co plastikowy model robi tu w galerii?'. Co do S-F: w czasach gdy byłem bardzo młodym człowiekiem, mój dużo starszy brat kleił Bristol Beaufort'a. I wycinając jakąś część - nieszczęśliwie złapał nożyczkami dwa arkusze. Wycinanka trafiła do kosza, a z kosza wygrzebałem ją ja :) I skleiłem to co się dało (było to moje pierwsze spotkanie z modelarstwem). I tym sposobem powstało skrzydło z podwójnym silnikiem i podwójnym podwoziem :) Na tyle starczyło części.. Powiedz proszę czym zrobiłeś te zadrapania, farbą srebrzanką? srebrną kredką pastelową czy może jakoś inaczej? Miejscami wyglądają całkiem przekonująco.
-
Fajny bąk Ci wyszedł :) Ale ten lakier sprawił, że na początku oglądania pomyślałem - 'co plastikowy model robi tu w galerii?'. Co do S-F: w czasach gdy byłem bardzo młodym człowiekiem, mój dużo starszy brat kleił Bristol Beaufort'a. I wycinając jakąś część - nieszczęśliwie złapał nożyczkami dwa arkusze. Wycinanka trafiła do kosza, a z kosza wygrzebałem ją ja :) I skleiłem to co się dało (było to moje pierwsze spotkanie z modelarstwem). I tym sposobem powstało skrzydło z podwójnym silnikiem i podwójnym podwoziem :) Na tyle starczyło części.. Powiedz proszę czym zrobiłeś te zadrapania, farbą srebrzanką? srebrną kredką pastelową czy może jakoś inaczej? Miejscami wyglądają całkiem przekonująco.
-
"Namalowanie" zadrapań i odprysków to temu modelowi wiarygodności nie dodaje...
-
"Namalowanie" zadrapań i odprysków to temu modelowi wiarygodności nie dodaje...
-
Tego nie sugeruję. Można używać lakieru tylko do samolotów raczej matowego. W sumie dobrze jest zabezpieczyć model lakierem tylko najpierw należy spróbować jaki da efekt.
-
Tego nie sugeruję. Można używać lakieru tylko do samolotów raczej matowego. W sumie dobrze jest zabezpieczyć model lakierem tylko najpierw należy spróbować jaki da efekt.
-
Lakier już wywaliłem , następne samoloty będą , jak je " Pan Drukarz" stworzył :-)
-
Lakier już wywaliłem , następne samoloty będą , jak je " Pan Drukarz" stworzył :-)
-
I byłoby całkiem nieźle gdyby nie ten błyszczący lakier. Lepiej nie malować wcale samolotów jak się nie ma odpowiedniego lakieru. Można zepsuć cały efekt co Ci się nieźle udało. Szkoda ,bo włożyłeś dodatkową pracę w ten model. Na przyszłość zastanów się 2 razy zanim coś pomalujesz.
-
I byłoby całkiem nieźle gdyby nie ten błyszczący lakier. Lepiej nie malować wcale samolotów jak się nie ma odpowiedniego lakieru. Można zepsuć cały efekt co Ci się nieźle udało. Szkoda ,bo włożyłeś dodatkową pracę w ten model. Na przyszłość zastanów się 2 razy zanim coś pomalujesz.
Sherman pływał ze mną przez prawie 5 miechów :-) codziennie na niego patrzyłem i jakoś nie mogłem się za niego zabrać :-P chęci na pancerkę totalnie mnie opuściły . Ale w następny rejs zabiorę żaglowca, jak kapitan zobaczy, to zaraz będzie chciał do swojej kabiny i będę musiał go skleić :-). A z tym lakierem to spróbuję , akurat tak się składa, że mam matowy lakier humbrola :-)