Polski lekki czołg pływający PZInż.130
- 2014-06-01
- ZbyNioMir
- Pojazdy gąsienicowe
Witam. To mój pierwszy model który zacząłem budować z końcem grudnia 2013, a zakończyłem w kwietniu tego roku. Mały modelarz był z 1995 roku i to spowodowało, że był stary papier który bardzo źle się formowało. Jeśli chodzi o wykonanie to wiem, że jest słabo, ale wystawie zdjęcia bo synek mnie namawia. Swoją drogą bardzo lubi przeglądać galerie tego forum i tak się tutaj znalazłem :)
Komentarze
-
Jak na Początek zabawy z modelarstwem to nie jest żle.
-
Zrobiłem jeszcze małą gitarkę i zacząłem krążownik Aurora - mam taki plan aby poćwiczyć i nabrać praktyki, a potem zrobić model swojego życia :) Z w/w czołgiem było też tak, że głównie z powodu braku doświadczenia w trakcie budowy zauważałem dopiero swoje błędy lub brak praktycznej wiedzy w tej dziedzinie. Trochę szkoda, że prawie jak się zaszczepiłem tym tematem to idzie lato, więc na pewno dużo woniej pójdzie mi budowanie.
-
Zrobiłem jeszcze małą gitarkę i zacząłem krążownik Aurora - mam taki plan aby poćwiczyć i nabrać praktyki, a potem zrobić model swojego życia :) Z w/w czołgiem było też tak, że głównie z powodu braku doświadczenia w trakcie budowy zauważałem dopiero swoje błędy lub brak praktycznej wiedzy w tej dziedzinie. Trochę szkoda, że prawie jak się zaszczepiłem tym tematem to idzie lato, więc na pewno dużo woniej pójdzie mi budowanie.
-
Pierwsze koty za płoty. Nie jest źle jak na początek. Sam testuję teraz różne techniki po wieloletniej przerwie. Mam stare i nowe wycinanki, ale jeszcze się nie ujawniam z moimi pracami. Początki zawsze są trudniejsze. Życzę szybkich postępów i czekam na następne modele.
-
Pierwsze koty za płoty. Nie jest źle jak na początek. Sam testuję teraz różne techniki po wieloletniej przerwie. Mam stare i nowe wycinanki, ale jeszcze się nie ujawniam z moimi pracami. Początki zawsze są trudniejsze. Życzę szybkich postępów i czekam na następne modele.
-
Ja również witam i cieszę się z nowego klubowicza. Mariotechnet napisał już co jest nie tak, więc moja rada: Dużo czytaj porad w dziale technika modelarska, podpatruj, a w międzyczasie zabieraj się za następny model.Wybór należy do Ciebie. Dasz radę nawet jak to będzie stary egzemplarz MM. Jak się przyłożysz to będzie dobrze. Proponuję też założenie relacji z budowy. Koleżanki i koledzy pomogą wykonać świetny model. Pozdrawiam. Ps. Cmoknij synka za mądry wybór.
-
Ja również witam i cieszę się z nowego klubowicza. Mariotechnet napisał już co jest nie tak, więc moja rada: Dużo czytaj porad w dziale technika modelarska, podpatruj, a w międzyczasie zabieraj się za następny model.Wybór należy do Ciebie. Dasz radę nawet jak to będzie stary egzemplarz MM. Jak się przyłożysz to będzie dobrze. Proponuję też założenie relacji z budowy. Koleżanki i koledzy pomogą wykonać świetny model. Pozdrawiam. Ps. Cmoknij synka za mądry wybór.
-
Nie boję się krytyki ale dzięki. Retusz jest fatalny i jestem tego świadom ale lakier użyłem rozmyślnie bo kiedyś jakieś 25 lat temu coś próbowałem już sklejać z Małego modelarza i nie dosyć, że wyszło jak wyszło to pamiętam, że szybko model się zakurzył i wyglądał jeszcze gorzej.
-
Nie boję się krytyki ale dzięki. Retusz jest fatalny i jestem tego świadom ale lakier użyłem rozmyślnie bo kiedyś jakieś 25 lat temu coś próbowałem już sklejać z Małego modelarza i nie dosyć, że wyszło jak wyszło to pamiętam, że szybko model się zakurzył i wyglądał jeszcze gorzej.
-
No cóż, może nie jest to ideał, na pewno ktoś skrytykuje retusz i ten lakier lecz nie ja bo to nie moja działka ale jak na pierwszy model to jest niczego sobie bardzo fajny. Ja też zacząłem przygodę z kartonem od tanka "Renault R-17" i mój nie wyglądał tak fajnie ani w połowie jak Twój, od czegoś trzeba zacząć. To teraz trzeba zabierać się za następny model, wprawa przyjdzie z czasem. Słowa uznania dla Synka któremu udało się Ciebie namówić - WITAMY W KLUBIE :-) - POZDRAWIAM
-
No cóż, może nie jest to ideał, na pewno ktoś skrytykuje retusz i ten lakier lecz nie ja bo to nie moja działka ale jak na pierwszy model to jest niczego sobie bardzo fajny. Ja też zacząłem przygodę z kartonem od tanka "Renault R-17" i mój nie wyglądał tak fajnie ani w połowie jak Twój, od czegoś trzeba zacząć. To teraz trzeba zabierać się za następny model, wprawa przyjdzie z czasem. Słowa uznania dla Synka któremu udało się Ciebie namówić - WITAMY W KLUBIE :-) - POZDRAWIAM
Jak na Początek zabawy z modelarstwem to nie jest żle.