Ohotka - dziękuję za dobre słowo. Jak-9T jest modelem stosunkowo niedawno sklejonym. Me-163 i RWD-25 kleiłem już chwile temu, a staram się z każdym modelem poprawić swoje umiejętności i cieszę się, że w Twojej ocenie moje starania przynoszą efekt, tym bardziej, że Jak-9T był z tych 3 modeli zdecydowanie najtrudniejszy w klejeniu (druk cyfrowy w połączeniu z opracowaniem typowym dla Aviatora, czyli niedokładności dochodzące do 0,5 cm).

najfajniejszy i najbardziej mi sie podoba przedstawiony tu przez ciebie model !!! gratulacje jak dla mnie jest na prawde niczego sobie, choć faktycznie brakuje fotek :/

Ładny model, trochę jak dla mnie mało zdjęć. Nie wiem czemu nikt nie oceniał więc będę pierwszy.

Szanowny Szamanie - o które dokładnie 2 linie Ci chodzi? Jeżeli masz na myśli te białe obtarcia, to taka "waloryzacja" została wykonana przez grafików wydawnictwa i niestety linie podziału blach nie pokrywają się z liniami segmentów. Wygląda to faktycznie nienajlepiej. Być może nieco widoczne są ogólnie łączenia segmentów (choć moim zdaniem nie jest też tragicznie) ale model był klejony na dwie wręgi tak jak go zaplanowano (tylko inaczej kleiłem segment kabinowy z poprzedzającym go - tam wręga była na tyle za mała, że dorobić musiałem bardzo grubą zakładkę). Co do szczegółów- ten model ma ich ogólnie mało (więc zaoszczędzone siły i czas można przeznaczyć na korygowanie błędów), zbliżenia dałem na kabinę, rury, uzbrojenie, czyli na te elementy gdzie jest coś więcej niż bryła samolotu). Na zdjęciu "w locie" widać końcowy segment i to jak sobie poradziłem (wklejony pasek o szerokości ok. 1 cm...). Ogólnie samolot wygląda ciekawie mimo mankamentów wycinanki, z którymi być może nie do końca dałem sobie radę..

Fajny model, jak napisał Kmicic, "rzadki okaz" ładne malowanie i ładne kolory kamuflażu.Dzięki za to, że można ten ciekawy model, zobaczyć sklejony.

Nie wiem czy te 2 linie łączenia segmentów mają tak wyglądać? Robi to dziwne wrażenie, skoro reszta kadłuba jest OK. Model bardzo ładny, ale coś mi brakuje w szczegółach (zdjęć). Trochę z daleka i nie wszystko wiać.

Nie taka prowizoryczna. Działko 37 mm jednak 'dobrze' robiło pancerzom czołgów. A i piloci niemieccy, nawet ci latający 'fokami', skryci za silnikiem gwiazdowym, bali się iść czołowo na Jaki. A po pewnym czasie to ponoć w ogóle unikali walki 9-tkami, bo nie wiedzieli jaka tam armata akurat jest skryta :) Strasznie lubię Twoje prezentacje, strasznie cieszą oko :) Byłem bardzo Ciekaw jak się ten Jak prezentuje ;) Wśród polskich wydawnictw Jaka-9 w wersji D, M, T, P, czy U nie uświadczysz - oprócz tego tutaj. A taki 9P - no samolot poezja.