Świetna robota.

Świetny model, świetne wykonanie. Zazdroszczę CI talentu, modelu a zarazem cieszę się że tutaj jesteś i pokazujesz nam swój talent:)

A ja nie umiem się zabrać nawet za nasz orp. Jaskółka. Podziwiam i zazdroszczę.

No proszę,z Małym Modelarzem jednak nie zginiemy.Zdarzają się niezłe kfiatki,ale też i przyzwoite modele,jak widać.Ach,żeby tak jeszcze w kamuflażu belkowym... :-) Sam model,bez dwóch zdań sklejony elegancko.Bardzo mi się podoba kadłub.No,może poza lekką wpadką z wałami śrób-nie trzymają linii.Za to dziób jak ta lala :-) Kupa roboty,ale warto było.Jak dla mnie MT się należy :-)

Powiem tak. Obserwowałem Twoje wcześniejsze modele i w krótkim czasie uczyniłeś niesamowity postęp. Moim zdaniem duża zasługa w tym jest forumowiczów gdzie udzielili Ci dużo rad i wskazówek. Z niczym w modelarstwie nie można się spieszyć tutaj czas jest naszym sprzymierzeńcem im dłużej dokładniej przyłożysz się do pewnych rzeczy formowania elementów i wykonania części składowych tym większa później satysfakcja z tego co się zrobiło. To co udało Ci się zrobić wygląda dobrze. Ja jako laik w tym temacie nie mam tutaj nic do zarzucenia. Cała masa drobnicy trudnej do klejenia. Szacunek za wkład włożonej pracy, cierpliwość i wytrwałość, zaangażowanie bo to widać. Dla mnie to jest Model Tygodnia i na pewno nie można tego porównać np. do naprawdę dobrze sklejonego samolotu bo pracy tu jest 2x lub 3x więcej. Ale oczywiście to tylko moje zdanie. MT odemnie.

Sam zachodzę w głowę o co chodzi z tym aparatem,jak ruletce raz jest ok a drugim razem do du.... . Chyba faktycznie czas pomyśleć nad jego wymianą.

Model piękny, ale skopałeś zdjęcia. Ta niebieska dominanta psuje cały efekt.Powalcz z aparatem albo skorzystaj z innego.Za wykonanie dam 10, następnie 5, a potem ... poczekam na lepsze zdjęcia. Te na zewnątrz są już bardziej prawdziwe.

Przepiękne wykonanie.Oczywiście 3x Max i MT.

Bardzo ładnie się prezentuje, nakład pracy niesamowity, poszycie super, przy takim kolosie zrobić je tylko z kartonu i bez szpachlowania to byłby nielada wyczyn. Ode mnie maxy. Wygląda naprawdę super, pozdrawiam!

Bardzo fajny i starannie wykonany :) oczywiscie fajnie wyglada dno okretu ale jakos nie przepadam za szpachla :) mimo to model zasluguje na pelne uznanie - zwlaszcza tempo w jakim powstal :D

Jeżeli chodzi o działa artylerii przeciwlotniczej to wydawca na pokładzie którym się znajdują przewidział relingi,po ich umieszczeniu działa muszą być na wyższych cokolikach by dolna część działa była nad barierką w przeciwnym razie działo zachodziło by na nią.Co do kadłuba to styropian,szpachla i malowanie dość dokładnie jest to z obrazowane w relacji którą prowadziłem w czasie budowy.

Piękny model i ode mnie również komplet. Kadłub prima sort, jakiej metody używałeś? W ogóle Bismarck to był jeden z najpiękniejszych dużych okrętów II wś, a na pewno w Europie (no może poza pancernikami włoskimi, które wyglądały trochę jak wielkie jachty).

Mam w życiorysie Bismarcki. Nie osiągnąłem w żadnym takiego kadłuba. Lufy armat ręcznie też nie wykonałem tak jak tutaj. Porwałeś się na druciane radary, a i katapulta też chyba zwaloryzowana. Umieściłeś działa artylerii przeciwlotniczej na stosunkowo wysokich cokolikach. Tak było w opracowaniu? Dalmierze , lornety, wizjery i wszystko z retuszem .... uf. Masz prawie idealnie wykonany piękny, wielki okręt. Chyba nacisnę „te” guziki.

Kibicowałem wykonywaniu tej "stodoły" i podziwiałem szybkość wykonania. A przecież oprócz dużych części, model posiada ogrom drobnicy. I co tu dużo mówić,- jest tu co robić. Wychwyciłem teraz parę drobnych niedokładności, ale to jest "pikuś" w stosunku do ilości części składających się na cały pancernik. Okręt wygląda imponująco. Gratuluję wykonania.

O święta masakro! A ja mówię, że to Ki-61 od Halińskiego ma dużo drobnicy... Max oczywiście.