Jak - 9M
- 2015-06-18
- dap1988
- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
Kilka rzeczy mogłem zrobić lepiej i dokładniej, ale ogólnie jestem z modelu zadowolony.
Komentarze
-
Odnośnie wydania MM, z którego pochodzi ten samolot: w tamtym tygodniu skończyłem Jaka, dziś dokończyłem FW 190. Tak więc przyszła kolej na podsumowanie: modele są w 100% nadające się do sklejenia - wbrew temu, jakie opinie krążą wokół tego wydania. Zarzuty, co do tych myśliwców są mocno przesadzone. Wiadomo, że znajdzie się kilka niedociągnięć, a pod względem jakości grafiki i szczegółowości nie jest to Haliński. Ale wystarczy trochę cierpliwości, pamiętajcie też, by przymierzyć część przed przyklejeniem "na sucho", poprawić wspomniane krawędzie natarcia ( wystarczy odpowiednio przyciąć), a modele praktycznie skleją się same. A co do Twojego Jaka - przymknę oko na te krawędzie (choć, wierz mi, dało sie je zrobić) - ode mnie dycha.
-
"no i gitara" ,jak mawia Ferdek Kiepski
-
"no i gitara" ,jak mawia Ferdek Kiepski
-
A mi podoba się to wykonanie, ale następnym razem postaraj się dobrać odpowiedni retusz, to na pewno poprawi wygląd modelu.
-
A mi podoba się to wykonanie, ale następnym razem postaraj się dobrać odpowiedni retusz, to na pewno poprawi wygląd modelu.
-
To samo co Raven. Dodam tylko,że gdybyś powalczył z kołpakiem śmigła. to byłoby jeszcze lepiej.Podoba mi się Twoje wykonanie.
-
To samo co Raven. Dodam tylko,że gdybyś powalczył z kołpakiem śmigła. to byłoby jeszcze lepiej.Podoba mi się Twoje wykonanie.
-
Witam! Na wstępie muszę stwierdzić, że model sklejony jest całkiem ładnie i ogólnie mi się podoba. Nie podobają mi się krawędzie natarcia skrzydeł tuż przy kadłubie, ale wiem, że to wina projektu, a nie Twoja (ja sklejałem Jak-9T ze Świata z Kartonu - tam był ten sam problem). Co do tego co mogłeś zrobić lepiej - zbyt ciemny retusz, prawie czarny, razi po oczach i kolektory spalin mogłeś zrobić z koszulki termokurczliwej, wówczas bardziej przypominałyby oryginał. Dodatkowo niezbyt fajnie wyszły imitacje okopceń (polecam poprawić rozcierając w okolicy starty na papierze ściernym rysik ołówka). Co do osłony kabiny to mogłeś też tu poprawić autora (widać, że to wina projektu) po prostu przyklejając ją w pozycji otwartej. Ale ogólnie jest OK, dobrze spasowałeś kadłub, skrzydła się nie pozapadały na poszyciach, samolocik trzyma symetrię. Ode mnie 9.
-
Witam! Na wstępie muszę stwierdzić, że model sklejony jest całkiem ładnie i ogólnie mi się podoba. Nie podobają mi się krawędzie natarcia skrzydeł tuż przy kadłubie, ale wiem, że to wina projektu, a nie Twoja (ja sklejałem Jak-9T ze Świata z Kartonu - tam był ten sam problem). Co do tego co mogłeś zrobić lepiej - zbyt ciemny retusz, prawie czarny, razi po oczach i kolektory spalin mogłeś zrobić z koszulki termokurczliwej, wówczas bardziej przypominałyby oryginał. Dodatkowo niezbyt fajnie wyszły imitacje okopceń (polecam poprawić rozcierając w okolicy starty na papierze ściernym rysik ołówka). Co do osłony kabiny to mogłeś też tu poprawić autora (widać, że to wina projektu) po prostu przyklejając ją w pozycji otwartej. Ale ogólnie jest OK, dobrze spasowałeś kadłub, skrzydła się nie pozapadały na poszyciach, samolocik trzyma symetrię. Ode mnie 9.
-
Musisz jeszcze szlifować umiejętności formowania kartonu, ale nie jest źle. Ten numer został obwieszony wieloma psami (nie mówię, że nie słusznie), ale pokazałeś, że można to skleić. Brawa za to.
-
Musisz jeszcze szlifować umiejętności formowania kartonu, ale nie jest źle. Ten numer został obwieszony wieloma psami (nie mówię, że nie słusznie), ale pokazałeś, że można to skleić. Brawa za to.
-
Projekt Andrzej Maciejczak.
-
Projekt Andrzej Maciejczak.
-
Widać z przodu, że owiewka się nie schodzi z reszta oszklenia. Kółka trochę niedoszlifowane no i ten ciemny retusz trochę razi. Ogólnie samolot wyszedł nieźle. Czyj to projekt?
-
Widać z przodu, że owiewka się nie schodzi z reszta oszklenia. Kółka trochę niedoszlifowane no i ten ciemny retusz trochę razi. Ogólnie samolot wyszedł nieźle. Czyj to projekt?
Odnośnie wydania MM, z którego pochodzi ten samolot: w tamtym tygodniu skończyłem Jaka, dziś dokończyłem FW 190. Tak więc przyszła kolej na podsumowanie: modele są w 100% nadające się do sklejenia - wbrew temu, jakie opinie krążą wokół tego wydania. Zarzuty, co do tych myśliwców są mocno przesadzone. Wiadomo, że znajdzie się kilka niedociągnięć, a pod względem jakości grafiki i szczegółowości nie jest to Haliński. Ale wystarczy trochę cierpliwości, pamiętajcie też, by przymierzyć część przed przyklejeniem "na sucho", poprawić wspomniane krawędzie natarcia ( wystarczy odpowiednio przyciąć), a modele praktycznie skleją się same. A co do Twojego Jaka - przymknę oko na te krawędzie (choć, wierz mi, dało sie je zrobić) - ode mnie dycha.