B-25 Mitchell Mk.II
- 2016-11-08
- Kilminster
- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
- Galeria
Witam, przedstawiam właśnie ukończony model bardzo popularnego amerykańskiego samolotu bombowego, w tym wypadku w malowaniu polskiego Dywizjonu 305. Mniej więcej zrealizowałem to co sobie zamierzyłem na początku, czyli standard z jakąś malutką waloryzacją (panel przyrządów w kabinie, podwozie główne, lampki pozycyjne, reflektory, silniki) oraz z poprawkami w stosunku do projektu - fin flash'e, czerwone litery, odwrócone szachownice. To mój pierwszy duży samolot po powrocie do sklejania i muszę przyznać, że jest to zupełnie inne doświadczenie niż w przypadku małych jednosilnikowców. To nie jest tak, że to też samolot tylko większy. Wspomnę tylko o bezwzględnie koniecznym podposzyciu w kadłubie (bez którego to wszystko byłoby "wiotkie jak trzcina na wietrze"), większych powierzchniach do kształtowania i klejenia, większej ilości miejsca do operowania modelem i - paradoksalnie - większej dokładności w klejeniu, bo błędy lubią się kumulować bardziej... Co do samej wycinanki. Mimo, że Autor nazwał ją "średnio trudną" uważam, że stawia wysokie wymagania. Instrukcja nie pomaga sklejać, jest dość powierzchowna, podobnie jak rysunki montażowe. Trochę trzeba dodać od siebie, np. wewnętrzne powierzchnie poszycia i kabiny nosowej widoczne przez oszklenie czy wewnętrzne powierzchnie osłon silników. Kompletnie absurdalnie wg mnie zaprojektowano ramki oszklenia. Autor nie wspomniał o dociążeniu dzioba samolotu, a w segmencie kabinowym znalazło się 50 g ołowiu co zresztą pozwala tylko na utrzymanie maszyny w poziomie, jak się "położy" na ogon to już mogiła. Model zaprojektowany jest na dwie wręgi i jest to dobre rozwiązanie pod warunkiem, że skleimy je razem i potraktujemy jako jedną grubą z doszlifowaniem na grubość paska łączącego. Pozwoli to uniknąć problemów z dopasowaniem podłóg w niektórych segmentach. Gdybym kleił model jeszcze raz nie zaczynałbym od ogona jak sugeruje Autor, ale od segmentu z komorą bombową i "posuwałbym" się w kierunku ogona i dziobu, jak Pan Bóg przykazał. Ale mądry Polak po szkodzie. To na tyle, jak widać na ostatnich fotkach zostawiłem sobie możliwość zaprezentowania silnika w całej okazałości a także zaprezentowałem powód dlaczego kleję wszystko w podobnej skali... Aha, jeszcze raz: oszklenie z GPM'u nie nadaje się do tego modelu, mam zrobione kopyta na oszklenie kabiny pilotów i przednią część kabiny nosowej. Jeżeli byłby ktoś chętny przygarnąć proszę się odezwać na maila... Ewentualna relacja na: http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=307401&t=307401&filtr=1&page=1
Komentarze
-
Super wykonanie, jestem pod wrażeniem. Doskonała geometria płatowca i usterzenia. Czysto w każdym calu. Kabina, silnik podwozie the best. Jak dla mnie do niczego nie można się doczepić. To wyjątkowy lekki bombowiec. Kilminster a gdzie ogólny rys historyczny? Skleiłeś lotniczą legendę tylko w angielskich barwach. B-25 do historii się wpisał brawurową akcją pierwszego nalotu na Tokyo gdy to amerykańska eskadra tych samolotów wystartowała z lotniskowca w kwietniu 1942 r. Akcja zwana jako rajd ppłk Doolittle'a . To było nie lada wyzwanie gdyż ten typ samolotu jak i żaden inny klasyfikowany jako średni bombowiec nie był przystosowany do startu z lotniskowca. 3 Max i MT
-
Super wykonanie, jestem pod wrażeniem. Doskonała geometria płatowca i usterzenia. Czysto w każdym calu. Kabina, silnik podwozie the best. Jak dla mnie do niczego nie można się doczepić. To wyjątkowy lekki bombowiec. Kilminster a gdzie ogólny rys historyczny? Skleiłeś lotniczą legendę tylko w angielskich barwach. B-25 do historii się wpisał brawurową akcją pierwszego nalotu na Tokyo gdy to amerykańska eskadra tych samolotów wystartowała z lotniskowca w kwietniu 1942 r. Akcja zwana jako rajd ppłk Doolittle'a . To było nie lada wyzwanie gdyż ten typ samolotu jak i żaden inny klasyfikowany jako średni bombowiec nie był przystosowany do startu z lotniskowca. 3 Max i MT
-
Zrobiony na maksy. Gratuluję! Zacząłem od podsumowania. Ale zauważę to co jest dla mnie najbardziej istotne - „ standard w najlepszym wykonaniu”.
-
Zrobiony na maksy. Gratuluję! Zacząłem od podsumowania. Ale zauważę to co jest dla mnie najbardziej istotne - „ standard w najlepszym wykonaniu”.
-
Wychodzi na to ,że z MM da się skleić piękny bombowiec...Kleję tylko MM!
-
Wychodzi na to ,że z MM da się skleić piękny bombowiec...Kleję tylko MM!
-
Czysto, równo, precyzyjnie. Znakomity model. Gratuluję. …O wypasionym silniku nawet nie wspominam:) PS. Jesteś reprezentantem 3xS (tak to określam na własne potrzeby), czyli sterylnego stylu sklejania, który najbardziej lubię i cenię.
-
Czysto, równo, precyzyjnie. Znakomity model. Gratuluję. …O wypasionym silniku nawet nie wspominam:) PS. Jesteś reprezentantem 3xS (tak to określam na własne potrzeby), czyli sterylnego stylu sklejania, który najbardziej lubię i cenię.
-
Pięknie go zrobiłeś, pięknie. Kabina sklejona czyściutko, z resztą jak cały model. Silnik miodzio. Brakuje tylko wentylów przy kółkach, a może są tylko nie widać bo nie ma zbliżeń :) Nie pogniewasz się na maksy i MT?
-
Pięknie go zrobiłeś, pięknie. Kabina sklejona czyściutko, z resztą jak cały model. Silnik miodzio. Brakuje tylko wentylów przy kółkach, a może są tylko nie widać bo nie ma zbliżeń :) Nie pogniewasz się na maksy i MT?
-
Ale czad!!! Kolejna perełka na kartonówkach, świetny, nie wiem jak można sobie poradzić z tak dużym latadłem i żeby nie było jakiś wgnieceń itp, pięknie i dokładnie .... a co się będę rozpisywał, zrobię wyjątek i ocenię, a co! Gratuluję - bomba, nawet nie jedna!!! .
-
Ale czad!!! Kolejna perełka na kartonówkach, świetny, nie wiem jak można sobie poradzić z tak dużym latadłem i żeby nie było jakiś wgnieceń itp, pięknie i dokładnie .... a co się będę rozpisywał, zrobię wyjątek i ocenię, a co! Gratuluję - bomba, nawet nie jedna!!! .
-
Co tu dużo mówić. Model jest piękny i tyle. Doskonała symetria i cała reszta. Podziwiam go.
-
Co tu dużo mówić. Model jest piękny i tyle. Doskonała symetria i cała reszta. Podziwiam go.
-
Luz, luz... opony żywica :)
-
Luz, luz... opony żywica :)
-
"Ło Matko!". Aleś Pan zaszalał. Wszystko mi się PODOBA. Nawet bieżnik na oponach...( a napisał ,że nie waloryzował). Nie będę się rozpisywał. Należy się max. 10/5/3 i MT.
-
"Ło Matko!". Aleś Pan zaszalał. Wszystko mi się PODOBA. Nawet bieżnik na oponach...( a napisał ,że nie waloryzował). Nie będę się rozpisywał. Należy się max. 10/5/3 i MT.