Trabaccolo (WAK 1:100)
- 2017-12-04
- Seahorse

- Okręty, statki, żaglowce
- Galeria

Skleiłem go "na wszelki wypadek", bo pojawiały się wątpliwości na forach, że jest bardzo trudny, niesklejalny etc. Po złożeniu kadłuba zapomniałem :-)) o tej budowie i stał ponad rok na półce . Dopiero przed konkursem w Gołębiu pomyślałem, że może skleję i zawiozę. I nawet dostał wyróżnienie. Sklejony został w standardzie, jedynie większość bloczków jest drewniana. Cienkie planki wymagają cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości, trzeba je bardzo dokładnie uformować i bardzo delikatnie przyklejać. I to jest chyba największe wyzwanie i trudność. Żagle zrobiłem z wycinanki, czyli z kartonu. Wygląda, jak wygląda:-))) ale chociaż jest kolorowo. Jest zaleta: wiązanie kartonowych żagli do rejek jest błyskawiczne i dużo łatwiejsze niż żagli płóciennych .
Komentarze
-
Od razu rzucił mi się w oko ale czekałem na ocenę do teraz. Łódka wygląda świetnie i widać w niej wkład pracy. Detale prezentują się dobrze. Żagle trochę sztuczne ale jak już pisałeś papier. Takie modele to prawdziwe skarby. 3 Max i MT.
-
Od razu rzucił mi się w oko ale czekałem na ocenę do teraz. Łódka wygląda świetnie i widać w niej wkład pracy. Detale prezentują się dobrze. Żagle trochę sztuczne ale jak już pisałeś papier. Takie modele to prawdziwe skarby. 3 Max i MT.
-
Przepięknie wykonany model.Prezentuje się okazale nawet z papierowymi żaglami.3 x maks i MT.
-
Przepięknie wykonany model.Prezentuje się okazale nawet z papierowymi żaglami.3 x maks i MT.
-
Widziałem dziś, ups... wczoraj, w EMPIK-u "Badgera" i byłem zaskoczony jego małymi wymiarami. Prezentowany model, przypuszczam, jest zbliżonej wielkości. I dlatego jakość wykonania, a szczególnie olinowanie, budzi jeszcze większy podziw i szacunek. Mnie również nie przeszkadzają papierowe żagle. Im więcej kartonu w kartonówce tym lepiej:))). Gratuluję pięknego wykonania i umiejętności projektowania takich efektownych modeli. PS. ...A jak starannie zbuchtowane liny(!)
-
Widziałem dziś, ups... wczoraj, w EMPIK-u "Badgera" i byłem zaskoczony jego małymi wymiarami. Prezentowany model, przypuszczam, jest zbliżonej wielkości. I dlatego jakość wykonania, a szczególnie olinowanie, budzi jeszcze większy podziw i szacunek. Mnie również nie przeszkadzają papierowe żagle. Im więcej kartonu w kartonówce tym lepiej:))). Gratuluję pięknego wykonania i umiejętności projektowania takich efektownych modeli. PS. ...A jak starannie zbuchtowane liny(!)
-
Dziękuję Kolegom za przychylne opinie i przyznam, że nie spodziewałem się pochwał ( And Di wypatrzył kilka mankamentów i potknięć). Oby zmotywowało to aragorna001, do skończenia swojego egzemplarza:-))) Żagle są wyprostowane i oklapłe, bo w tym typie ożaglowania (odmiana lugrowego) bez "oszukiwania" nie można żagli nadmuchać. Spowodowane jest to dolnymi rejkami przy żaglach, które są ściągane w dół tymi dziwnymi taliami zamocowanymi w parach od dołu. Stąd wszystko jest płaskie i ściągnięte do dołu. Ale można zrobić małe oszustwo: dolne rejki "bezczelnie" przymocować trochę wyżej na stałe do masztów (albo przykleić "po chamsku", albo połączyć z masztem cieniutkim gwoździkiem). Wtedy jest szansa, że naciąganie szotów w dół nie obniżałoby rei i nie prostowałoby całego żagla. Kontrowałaby to talia z przodu rejki. "Ot i cała historyja":-))
-
Dziękuję Kolegom za przychylne opinie i przyznam, że nie spodziewałem się pochwał ( And Di wypatrzył kilka mankamentów i potknięć). Oby zmotywowało to aragorna001, do skończenia swojego egzemplarza:-))) Żagle są wyprostowane i oklapłe, bo w tym typie ożaglowania (odmiana lugrowego) bez "oszukiwania" nie można żagli nadmuchać. Spowodowane jest to dolnymi rejkami przy żaglach, które są ściągane w dół tymi dziwnymi taliami zamocowanymi w parach od dołu. Stąd wszystko jest płaskie i ściągnięte do dołu. Ale można zrobić małe oszustwo: dolne rejki "bezczelnie" przymocować trochę wyżej na stałe do masztów (albo przykleić "po chamsku", albo połączyć z masztem cieniutkim gwoździkiem). Wtedy jest szansa, że naciąganie szotów w dół nie obniżałoby rei i nie prostowałoby całego żagla. Kontrowałaby to talia z przodu rejki. "Ot i cała historyja":-))
-
Rewelacja, zawsze mi się marzy że znajde czas i cierpliwość na jakiś żaglowiec, takie galerie naprawdę kuszą :) Brawo
-
Rewelacja, zawsze mi się marzy że znajde czas i cierpliwość na jakiś żaglowiec, takie galerie naprawdę kuszą :) Brawo
-
Taa, jak dla mnie, dylemat z MT na ten tydzień chyba rozwiązany, aczkolwiek wstrzyman się jeszcze :-) Bardzo mi się ten model podoba. Poza tymi nierównymi plankami, to jak dla mnie niemal idealna robota. Nawet te papierowe żagle mi nie przeszkadzają, choć faktycznie mogły by być lekko wybrzuszone. Natomiast cała reszta: maszty, olinowanie, drobnica na pokładzie - super są. Spoko fotki. Bardzo miło się go ogląda :-)
-
Taa, jak dla mnie, dylemat z MT na ten tydzień chyba rozwiązany, aczkolwiek wstrzyman się jeszcze :-) Bardzo mi się ten model podoba. Poza tymi nierównymi plankami, to jak dla mnie niemal idealna robota. Nawet te papierowe żagle mi nie przeszkadzają, choć faktycznie mogły by być lekko wybrzuszone. Natomiast cała reszta: maszty, olinowanie, drobnica na pokładzie - super są. Spoko fotki. Bardzo miło się go ogląda :-)
-
A to mnie zaskoczyłeś. Długo oglądałem zdjęcia z wiadomego powodu, pracuję nad nim od ponad roku z dużymi przerwami. Takielunek mistrzowski, żagle pomimo, że papierowe to z daleka wyglądają ładnie. Osobiście nie przepadam za takimi idealnie prostymi i gładkimi żaglami, lubię w nich odrobinę wiatru, to ożywia każdy żaglowiec i jacht. Ale to już jak kto woli. Podziwiam i muszę ci powiedzieć, że jest świetny ten twój Trabaccolo. Wydaje mi się, że jako jeden z niewielu, wiem ile jest nad tym modelem pracy. Większość oglądających nie zdaje sobie sprawy jak mały jest to żaglowiec. Jest sklejanly, ale bardzo trudny w mojej skali trudności. Kadłub i te bardzo cieniutkie planki to jest jedno z wyzwań. moneta 1 gr oddaje z czym się trzeba borykać. Dzięki za wstawienie tego modelu, rozświetli trochę moje znaki zapytania przy takielunku. Chyba mnie tym zmotywowałeś. Pozdrawiam i daje wysokie noty (Max). Pozdrawiam bardzo serdecznie!
-
A to mnie zaskoczyłeś. Długo oglądałem zdjęcia z wiadomego powodu, pracuję nad nim od ponad roku z dużymi przerwami. Takielunek mistrzowski, żagle pomimo, że papierowe to z daleka wyglądają ładnie. Osobiście nie przepadam za takimi idealnie prostymi i gładkimi żaglami, lubię w nich odrobinę wiatru, to ożywia każdy żaglowiec i jacht. Ale to już jak kto woli. Podziwiam i muszę ci powiedzieć, że jest świetny ten twój Trabaccolo. Wydaje mi się, że jako jeden z niewielu, wiem ile jest nad tym modelem pracy. Większość oglądających nie zdaje sobie sprawy jak mały jest to żaglowiec. Jest sklejanly, ale bardzo trudny w mojej skali trudności. Kadłub i te bardzo cieniutkie planki to jest jedno z wyzwań. moneta 1 gr oddaje z czym się trzeba borykać. Dzięki za wstawienie tego modelu, rozświetli trochę moje znaki zapytania przy takielunku. Chyba mnie tym zmotywowałeś. Pozdrawiam i daje wysokie noty (Max). Pozdrawiam bardzo serdecznie!
-
Fantastyczny model. Jak wszystkie Twoje pływadła. Szacuneczek :-)
-
Fantastyczny model. Jak wszystkie Twoje pływadła. Szacuneczek :-)
-
No faktycznie nie pomalowałem podstawki, he,he. Żagle zrobiłem z papieru, właśnie żeby na własnej skórze przekonać się, jak to jest. Z daleka OK, z bliska trochę dziwnie to wygląda. Buchty po ostatniej Twojej opinii zrobiłem takie luźne, choć powinny być jeszcze inaczej, ale dopiero rozmyślam nad "szybką technologią idealnych bucht". A ta planka? No wyłazi, wyłazi, zwłaszcza przy górnym oświetleniu, sztucznym i kierunkowym:-(((( Dzięki za wyrozumiałość.
-
No faktycznie nie pomalowałem podstawki, he,he. Żagle zrobiłem z papieru, właśnie żeby na własnej skórze przekonać się, jak to jest. Z daleka OK, z bliska trochę dziwnie to wygląda. Buchty po ostatniej Twojej opinii zrobiłem takie luźne, choć powinny być jeszcze inaczej, ale dopiero rozmyślam nad "szybką technologią idealnych bucht". A ta planka? No wyłazi, wyłazi, zwłaszcza przy górnym oświetleniu, sztucznym i kierunkowym:-(((( Dzięki za wyrozumiałość.
-
Model ładnie się prezentuje. Z minusików to planki na prawej burcie przy rufie (mocno się rzuca w oczy szczególnie jedna), a z minusów to żagle. Z papieru?! I to Ty takie zrobiłeś, fuj. Trochę Cię rozumiem, mnie by się nie chciało drugi raz sklejać tego samego modelu. No ale dostałeś wyzwanie, że Twoje dzieło jest niby niesklejane i trzeba było podjąć rękawicę :). Z plusów, to już ładnie zwinięte liny, bez przewiązania w środku, no i piękna kolorystyka modelu. A jednak żagli Ci nie odpuszczę i dlatego 9. Ale mimo tej dziewiątki, to i tak jest to bardzo mocny kandydat na MT w tym tygodniu. ------PS. Mogłeś pomalować podstawkę :)
-
Model ładnie się prezentuje. Z minusików to planki na prawej burcie przy rufie (mocno się rzuca w oczy szczególnie jedna), a z minusów to żagle. Z papieru?! I to Ty takie zrobiłeś, fuj. Trochę Cię rozumiem, mnie by się nie chciało drugi raz sklejać tego samego modelu. No ale dostałeś wyzwanie, że Twoje dzieło jest niby niesklejane i trzeba było podjąć rękawicę :). Z plusów, to już ładnie zwinięte liny, bez przewiązania w środku, no i piękna kolorystyka modelu. A jednak żagli Ci nie odpuszczę i dlatego 9. Ale mimo tej dziewiątki, to i tak jest to bardzo mocny kandydat na MT w tym tygodniu. ------PS. Mogłeś pomalować podstawkę :)