Perfekcyjny. To jest wyznacznik poziomu w modelarstwie. Prezentacja również.

Bardzo ładnie wykonany model,,,chociaż mam wątpliwości co do układu jezdnego ale oceniam wysoko wykonanie.,,,,,,w latach 66-68 takim czołgiem miedzy innymi szkoliłem innych jazdy na nim,,,,wspomnień czar,,,,,,

Trzymamy za słowo z tym następnym modelem. :-). Mimo że jestem zwolennikiem czystych modeli już wiadomo że jesteś niekwestionowanym mistrzem malowania na tym forum :-). Nieporozumienie z kołami wynikło trochę z Twojego opisu, trochę z tego że nie śledzę na bieżąco forum :-). Fajnie że wykonałeś je wg. tego co pisałem tzn. z innego wydawnictwa:-). MT

Jeszcze raz dziękuję, następny model będzie lepszy :) Nie ma co się załamywać itd, trzeba trenować i podglądać innych. Dużo podpatruje u modelarzy plastikowych i na forach, i na fb, chyba nie myślicie, że wszelkie sposoby malowania wymyśliłem sam :D Np to rozjaśnianie to też pomysł plastikowców. Dlatego między innymi lufa może wydawać się być w innym kolorze. Sklejajcie, malujcie, kombinujcie, efekty przyjdą same z czasem :) Pozdrawiam :)

Pozamiatane i wymiecione! Dołączam do grupy wprowadzonej w kompleksy na całej linii ... Cudowne wykonanie, dbałość o szczegóły, malowanie, efekty postarzania i eksploatacji. Palce lizać. Układ jezdny bajka, koła i gąsienice wymiatają, jak cała reszta. Bardzo podoba mi się klimat prezentacji. A co tam będę się wysilał by napisać coś mądrego, dam zasłużonego Maxa i dołącze do grupy fanów MT. Jak dla mnie bomba !

Jacek, jakie zło? Toż to sama dobroć :-), ta żywica. Pozamiatane i już. Jacek dysponuje niewarygodnym czuciem papieru i farb. Z zamkniętymi oczami zrobiłby tak samo.

Siema - fota 16 :) Cóż, kałasznikow wśród czołgów. Bez klimatyzacji, gps-u i podstawki pod shake'a, ale jak przychodzi co do czego to nikt nie chce jeździć innym, od Iranu po Angolę - emte

Nie szukam kategorii - Podziwiam. Piękny! Czy lufa ma zamierzony efekt innej kolorystyki?

O w mordę!!! Brak mi odpowiednich słów, aby wyrazić wszystkie ochy i achy. Świetne wykonanie, prezentacja również na poziomie odpowiednim do wykonania.

wszystko z umiarem :-)

Żywica w kartonach to złooooooo ! ;)

Jasny pieron! Ależ wykonanie... Ode mnie 3 x max i MT. Fajnie, że kartonowe koła i za to szacuneczek, choć z drugiej strony jak ktoś myśli, że żywice to jakieś wielkie ułatwienie to proponuję spróbować - odcinanie nadlewek to też pole do popisu... Ja za pierwszym razem tak zmasakrowałem szyny do BP-1, że musiałem kupić drugi zestaw ;-)

Zwracam honor. Raz zmylił mnie opis "drobne lampy żywiczne i najbardziej widoczne koła z Model-komu od Bat-M." Dwa na relacje zerknąłem pobieżnie i widziałem inny kolor środków jak bandaży. Dopiero teraz wgryzłem się w nią. Nie śledzę za bardzo relacji. Ale nie martw się mimo że byłem w błędzie dostałeś 3 MAXY :-) Teraz wiem że to pełnowartościowy czołg :-)

Tulipan kurna! W kołach nie ma żywicy, to karton! Karton! Żywiczny jest główny reflektor i lampki obrysówki. Wszystko jest pokazane w warsztacie...

No ... szczena opada, kapitalny model. Wszystko jest na wysokim poziomie: malowanie, detale, KM, koła i cała reszta. Lufy się nie czepiam, w końcu papier z drewna pochodzi ;-)

Nie zaglądam często do pracowni z braku czasu ale z tego co widzę to środki żywiczne i tak bym wolał w 100% kartonowe

eeeeh... Tak to jest jak się nie chciało zajrzeć do relacji. Koła są jak najbardziej kartonowe, części kartonowe pożyczone z modelu Bat-M z Model-komu :) Relacja: http://kartonowki.pl/forum/temat/3380,operacja-dunaj-polski-t-55-gpm

Koła ładne tylko że nie z kartonu. Po prostu nie jestem zwolennikiem żywicy. A koła to znaczący procent pojazdu gąsienicowego. Lampek żywicznych się nie czepiam :-) Ale koła to trakcja, a trakcja to trzon i podstawa każdego czołgu. Nie wiem jakie były koła w wycinance. Możliwe że kiepskie ale jak byś trochę pokombinował to byś np. zapożyczył z pięknego opracowania Model-Komu z Bata-M, Agaty czy Krug-a. Takie koła są w połowie ruskiej pancerki :-). A jakby były z kartonu to ile wartościowszy jest model. Oczywiście to moje zdanie nie każdy musi je podzielać.

Dzięki serdeczne :) Następny model będzie lepszy ;) tulipan740i - numer boczny i szachownica to kalkomania. Numer boczny i oznaczenia państwowe były malowane porządnymi farbami a nie w drodze tym co było pod ręką, stąd nie są takie powycierane :) Co Ci nie pasuje w kołach? Widziałeś te z wycinanki? Zbyszek001 - są plusy dodatnie i plusy ujemne :) brezent robiłem pierwszy raz w życiu, a na zmianę wizjerów było już za późno, pamiętam jak pisałeś w relacji. Następnym razem zrobię lepiej, obiecuję :) Zdjęcia robione komórką ;) Dziękuję jeszcze raz za miłe przyjęcie mojego teciaka i do zobaczenia w kolejnej relacji już niebawem ;) Pozdrawiam :)

Bardzo ładny, taki wojskowy i ... straszny. Bardzo ciekawie zrobiłeś zdjęcia, fajna zabawa światłem. Gratulacje.