Dziękuję za pozytywne przyjecie i ciesze się, że się Wam podoba. Dziękuję za oceny i uwagi. Serio nie spodziewałem się tak ciepłego przyjęcia tej kupy złomu.

Dołączam do grona zachwyconych takim wykonaniem. Model wyszedł super. Gratuluję i dorzucam MT.

Zbyszku, świetny model i wykonanie, bardzo mi się podoba. Podoba mi się wszystko w tym modelu! Gratuluję i daje MT. Brawo!

Czołg jak ,,,czołg ma swoje wady i uroki,,,,,,,ja nie bedę wydziwiał ten typ modelarstwa jest moim ulubionym .Ponadto czołgami sie :bawiłem w wojsku; toteż dla mnie jest ulubiony temat,,,oby tak dalej ..,łaczę pozdrowienia,,,dla -,,czołgistów"

Super wykonanie,Wygląda jak prawdziwy który niedawno oglądałem.Ciut lepsza prezentacja by się przydała.3 x maks i MT.

Wspaniale wyglądający model. Rzeczywiście widać na nim masę pracy i serca. Gratuluję, gdyż autor osiągnął wspaniały efekt. Natomiast mam własne spojrzenie na modelarstwo kartonowe , sprowadzające się do tego czy mamy dążyć do jakości modeli plastykowych. Ów czołg wygląda jak plastykowy, w pewnym sensie to plus , ale tez minus,

Mnie tam się podoba. Realistycznie się prezentuje. Ode mnie 3 x max.

Pancerka to nie moja działka, ale ten czołg BARDZO mi się podoba.Gdyby jeszcze prezentacja była lepsza... ale i tak mocny kandydat na MT. ( Szaman, gdzie Ty masz śnieg? Ja muszę zadrzeć do góry głowę i spojrzeć na Śnieżkę żeby go zobaczyć :) )

Niewątpliwie robisz postępy. Co model, to lepszy. Proponuję też zająć się brudzingiem :-)

No kurczak ... ładne to ... jak powiedziano kiedyś w pewnym rosyjskim filmie wojennym czołgi są ładne, bo znają tylko to co konieczne /czy jakoś tak/, co może nie najlepiej świadczyć o ludzkiej naturze że pokój nie jest źródłem kreatywności albo jakoś gorzej tej kreatywności idzie /może z wyjątkiem statków/ ale to inny temat. W każdym razie mały chłopiec we mnie zapragnął jakoś rundki ze Zbyszkiem. Będzie rundka, będzie MT :P

Mnie się bardzo podoba, osłona na nasadzie lufy mogłaby być jedynie w innym kolorze bo tak za bardzo sie zlewa z wieżą. A z czego fartuchy boczne? Karton czy dętka?

Model ładny, ale jakość zdjęć licha i model zlewa się z tłem. Do detali nie będę się czepiał, ponieważ jak sam powiedziałeś sporo czasu w takim czołgu przesiedziałeś. Co mi się podoba: sporo od siebie dodanych detali, super liny, widać wkład. Standardowo przyczepię się do warsztatu. Jest postęp w stosunku do poprzedniego modelu. Ale... niektóre elementy są niechlujnie sklejone (np. budka po prawej stronie wieży - nie złączone boczki), postrzępione krawędzie. Nity nie w linii - te przy mocowaniu gumowych błotników. Pokombinuj z suchymi pastelami nakładanymi na mokro w celu wyciągnięcia większej ilości detali (to jest taki bezpieczny i nieśmierdzący łosz, bo łatwiej go kontrolować a nadmiar pasteli można ściągnąć palcem). Następny model będzie jeszcze lepszy!

Rewelacyjny! Jak prawdziwy!

Zbyszku. Zaczekaj na okazję i dorób trochę fotek w plenerze, takich jak zrobiłeś dla T-55 lub KV 122, tylko kompletnych. Na tych zdjęciach nie ma ani jednego z całą lufą. Wszystkie obcięte.. Naprawdę warto , bo model na to zasługuje.

- Malowany aerografem, nie chciałem, żeby był gładki, nie umiałem oddać efektu odlewu wieży to inna już bajka niż T 34 i pochodne z tego okresu. Ale gładki nie był. - To z przody to lemiesz do samo okopywania. Odkręcasz śrubę, opada toto i jak czołg jedzie do przodu działa jak lemiesz zagłębia się w ziemię, spychając piach przed czołg. Czołg się cofa, lemiesz ślizga się po piachu. I tak w przód i w tył, ciut po skosie, w lewo i prawo. Dobry mechanik w 30 minut wykapie okop dla czołgu. - Reflektor był zawsze osłonięty blaszaną osłoną, tylko w nocy w czasie pracy odkryty. Szyba a właściwie filtr był ciemny prawie czarny. Zapomniałem go zamalować. - Geometria kół to efekt rozklejania już złożonego zawieszenia do poprawy, była chwila, że chciałem wywalić go w pieruny. Też mi się koła nie podobały gdybym zostawił byłaby masakra. Pisałem trochę baobi jest :-/

Gratuluję ukończenia! Dużo pracy, szczególnie z gąsienicami, mam jednak wątpliwości co do malowania. Czym malowałeś model? Pędzlem?

Ładny jest.

Wreszcie go ukończyłeś i zaprezentowałeś. Najpierw wyliczę co mogło być lepiej. Na foto 5 koła nie trzymają geometrii, napaćkane pomiędzy tym falochronem (V) na przodzie czy jak on tam się zwie. Mogłeś trochę przybrudzić bal drewniany. Niedomalowany wydech od spodu foto 10. Co mi się podoba to świetne liny wyglądają jak prawdziwe, brawo za gąski które są mega pracochłonne. Fajnie przybrudziłeś spód również, nieźle wyszły oznaczenia. Całość wygląda naturalnie i ma swój zamierzony klimat. Dwa pytania . Czy środek reflektora przy jarzmie armaty i na szczycie wieży powinny być w kolorze czołgu czy tam powinno być szkło? Wydaje mi się że szkło. Oraz drugie. Do czego służy ta poprzeczna część pod kadłubem z przodu sterowana 4 cięgnami ?

Mówisz, że ma sporo wad, ale ja nie jestem pancerniakiem i ich nie widzę. Może fachowcy od gąsek coś wynajdą. Ja patrzę na robotę i model. I wydaje mi się, że jest to chyba Twój najlepszy czołg. Podoba mi się i już. Należą się maksy. No nie jednak nie za wszystko maksy, za prezentację nie należą się. Mało zdjęć, zdjęcia jakieś małe, no i te fotki na kostce, ta kostka jest taka wielgachna przy czołgu. Lepiej było by zrobić na czymś gładkim, asfalt, wylewka betonowa. Bardzo mocny kandydat w przyszłym tygodniu na MT.

Wygląda jak, jak ... T-72. Nic dodać nic ująć. Dobre malowanie, brudzenie i ślady eksploatacji. Wszystko jest zrobione z wyczuciem i dlatego mi się podoba.