Witam koleżanki i kolegów. Ukończyłem kolejny model. Tym razem to odrzutowiec wojskowy (rura) Su-9 (Fishpot). Samolot leciwy lecz w okresie świetności bił rekordy prędkości. Nie znam sytuacji by z jego pomocą robiono komuś krzywdę lub ratowano narody. Niech pozostanie elementem postępu lotnictwa. Skala 1:33. Wymiary D=55, R=26, W=15 w cm. Opracowanie to, jest przeniesieniem projektu ręcznie kreślonego na komputerowy. Model przez producenta oznaczono skalą trudności 2/3. I tak jest , ale tylko w wykonaniu w locie. Fakt że to rura bardzo upraszcza. Podwozie i inne dodatki są trudne do wykonania i zamocowania. Głównie z powodu skąpej widokowo i braku opisowej dokumentacji. Bardzo mi pasowała koncepcja opasek na wręgi kadłuba w formie naciętych do połowy szerokości, zamiast dotychczas mi znanych trapezów i trójkątów. Daje to dobrą sprężystość podczas nasuwania oklejki. Będę to stosować w innych. Druga ewidentna zaleta to elementy zwijane. Nie są na arkuszu kartonu tylko na zwykłym papierze. Dzięki temu bardzo dobrze się zwija. Brak jest w wycinance paru elementów: 2x el. 120 i 4x el. 119. Są pasy pilota lecz nie wiadomo jak je przykleić. Elementy kabiny pilota wkleja się na wyczucie. Dorabiałem wręgi zbiorników paliwa. Obwód elementu 8 jest za długi o ponad 1,0mm w stosunku do sąsiednich i obwodu wręg. Z autorami opracowana doszliśmy do wniosku, iż wręga główna płata (el. 30 ) ma do zmiany przez obrót o 180 L i P stronę. Okazało się też, że nadruki na oklejkach kadłuba, zbiorników paliwa i rakiet są niesymetryczne. Teraz wiem dlaczego nikt z dotychczasowych wykonawców nie pokazał modelu dokładnie z przodu i tyłu. Coś próbowałem ratować. Wycinanka dziobu zbiorników paliwa ma za małą średnicę w stosunku do następnego elementu. Tak zostało, nie poprawiałem. Sygnalizuję te problemy aby ułatwić następnym sklejenie. Zamieszczone fotki z tych newralgicznych punktów niech też wspomogą. Dodałem rysunek zwymiarowanych profili wzmocnień goleni podwozi. Owiewka z GPM jako do Su-7/9. Moje wykonanie jest jak widać. Sądzę że nie jest źle. Najbardziej nie udały mi się cienkie pręty z papieru na przedłużeniu prowadnic rakiet. Nawet malowanie na czerwono końcówki nie chcą wyschnąć i łapią włoski, śmieci. Za to krawędzie spływu i natarcia stateczników oraz belek podwieszania rakiet wykonałem bardzo cieniutkie. Nie robiłem tego w płatach głównych bo na to nie pozwala metoda ich wzmocnienia. Zapomniałem wkleić el. 34a, 35a, i 36a. Nie skojarzyłem ich potrzeby. Dopiero jak był koniec,... to zostały....Zmodyfikowałem felgi kół. Nie wszystkie wycinanki zaznaczone * podklejałem zalecaną tekturą 0,5mm. Uznałem, że przy tej skali to zbędne. Model przeżył upadek na lewy statecznik. Nie odpadł lecz zagiął i rozkleił. Jak strefy zgniotu ha..ha.. Coś jeszcze o wyważeniu. W zasadzie jest wyważony (jeśli dziobowa iglica jest z igły 1,5mm). Profilaktycznie wrzuciłem 2g przez wycięty otwór we wrędze nr 3A przed doklejeniem osłony radaru. To zapraszam do oglądania i komentowania, a ja…….będę z modelem jako apers-ski. Pozdrawiam.

• Wykonanie:
• Skala trudnosci:
• Prezentacja: