Witaj Andrzeju. Moje spostrzeżenia opieram tylko na fotce oryginału, z netu, w której wyraźnie jest widać te poziome żaluzje i była opisana jako ikarus-2. Ale mogła to też być tak samo i 1-ka jak i 3-ka. Ale zwracam honor, gdyż udało mi się i znaleźć 2-kę z pionowymi żaluzjami. Ale nie powiem że było łatwo. (same 1i3).Pozdrawiam

Witaj Andrzeju. Żaluzje poziome widziałem w wersji prototypowej IK-1 . IK-2 ma już pionowe. Mnie się to miejsce zgadza. Co więcej cały zespół chłodnicy wygląda jak skopiowany lub pobrany z Hawker Fury. Jeśli masz inne materiały to udostępnij w kafeterii aby przyszli klejący mogli z przekonaniem to uwzględnić.

Masz fajny pomysł na te galerio-relacje. Ciekawi mnie czy opis budowy robisz na bieżąco czy jest to raczej retrospekcja. Model bardzo przyjemny w oglądaniu. A do świetnego wykonania w Twoim wydaniu to już zdążyłem się przyzwyczaić . Dla mnie też Ikarus kojarzył się tylko z jednym, dlatego z ciekawością poczytalem o tym samolocie. I pooglądałem. I nie rozumiem dlaczego żaluzje na wlocie są w modelu pionowe jak w rzeczywistości były poziomie. Wiem, że to pikuś ale jest to jednak element cechujacy ten samolot i zgodność z oryginałem byłaby jak najbardziej na miejscu. Bo dla wielu z nas klejenie tych modeli to także edukacja. Sorry Andrzeju, że troszkę nie na temat, ale taki rodzaj emocji wzbudziło oglądanie Twojej pracy. Ode mnie oczywiście Max-y i MT za relacjo-galerię. :-)

Raven 6 . Hm... retuszuję akwarelami . tak mi jest najłatwiej dobrać kolory. To na razie potrafię, a bez powiększeń i i refleksów jest to niewyczuwalne.

Bardzo ładny model Pan zrobiłeś. Listki w standardzie fajnei zrobione. Jedynie na zbliżeniach widać, że retusz troszkę sie starł. Czym retuszowałeś? Ja robię retusz akrylami, przy czym - od pewnego czasu - retuszuję dwukrotnie w dosyć sporych odstępach czasu. Wtedy unikam sytuacji, że retusz jest podatny na ścieranie. Niemniej 3 x max się należy.

,,Ikarusy - węgierskie autobusy'' jak to śpiewała swego czasu jakaś polska kapelka ;-) Ciekawa konstrukcja, jej model natomiast świetnie sklejony. Gratulacje :-)

Jerry-K ładnie przespacerowałeś się wokół modelu. Wyczułeś w inscenizacji wystawę lotniczą w Belgradzie w 1938. Tam właśnie mogły się spotkać Ikarus z Łosiem. Dzięki tej wystawie w 1939 Jugosłowianie zdecydowali się na zakup 10-ciu PZL-37. Samolot ten dla mnie też jest zaskoczeniem, a nazwa jeśli chodzi o środki transportu kojarzy się, jak wielu innym , z autobusem. Opis problemów ma na celu ułatwienia innym modelarzom klejenie tego niszowego samolotu. Pierwotnie model miał powstać jako skojarzony z Wrześniem 1939. Ale gdy się doczytałem 'Polski Wrzesień', to nie byłbym w temacie.

Sam samolot może i niezbyt ,,urodziwy'' ale wykonanie bardzo ładne.

Bardzo ujął mnie opis. Brawo kawał historii i jakże interesujący. Sam model kapitalny. Mamy w tym tygodniu wysyp ekstra latadeł. 3maksy oczywista.

Ładnie wyszedł ten samolocik. Bardzo ciekawa sylwetka. Czysta robota.

Fajny, nietypowy "temat", bardzo ładnie sklejony i bardzo ładnie zaprezentowany. Gratulacje. Troszeczkę mnie rażą te grube linie konturowe i lekkie niespasowanie segmentów osłony silnika. Cały model zasługuje jednak na duże uznanie. Brawo.

Co za nazwa... jak autobus przegubowy :-) Ale za to wykonanie - pierwsza klasa. Gratuluję

Fajny samolocik, z ciekawą historią. Wykonanie - jak zwykle czysto i starannie. Geometria nienaganna. Niedociągnięcia czemu wyszły, już wiemy. Ogólnie więc udany model; w twoim wydaniu oczywiście. Mnie się podoba.

Też jestem ZA takimi modelami. Już dość spitfire i Bf. Coś ciekawego i nietypowego. Bardzo ładne i czyste wykonanie jak zwykle. Podoba mi się , galeria oczywiście też.

Ciekawa i nietypowa bryła samolotu. Jak zwykle dobrze poradziłeś sobie z kartonową materią. Gratuluję i pozdrawiam.

Pomimo problemów jakie napotkałeś wyszła Ci bardzo ładna maszyna podobna do P-24 tylko z rzędowym silnikiem - Bardzo podoba mi się ten mode, ten samolot - Pozdrawiam Mariusz

Na samolotach znam się jak świnia na astronomii (albo krowa na 500+), ale bardzo ciekawa konstrukcja i bardzo staranne wykonanie. Gratuluję.

Pięknie sklejony model. Za to z pewnością Zostaniesz pochwalony przez Kolegów. Napiszę co mi się jeszcze oprócz tego podoba… Dobór tematu. Takie zapomniane maszyny aż miło zobaczyć. Ale najbardziej podoba mi się to, że na wielu ujęciach, w połączeniu z bardzo wysoką jakością wykonania, model wygląda jak prawdziwy samolot. Wydaje się, że gdzieś w Jugosławii, w roku 1938, spaceruje się po lotnisku i ogląda prawdziwy samolot. Super ujęcia. Gratuluję.

No konstrukcja faktycznie dziwna :) Ciekawe co oni tam widzieli z tej kabiny. Wydaje mi się, że mało praktyczny w walce ze względu na ograniczoną widoczność. Ale wykonanie jest świetne i przyjemnie się go ogląda

Jakiś taki śmiszny ... nie no podoba mi się bardzo, bardzo ciekawa konstrukcja, rzeczywiście płat jak z 'jedenastki'. Wykonanie pierwsza klasa, czysto i dokładnie. Kółka i śmigło eleganckie. Galeria super. Gratulacje!