Do tych radzieckich fur ciężkiego kalibru idealnie pasuje brudzenie a'la kurz. Ciężarówka przywodzi mi na myśl grę "Spintires", gdzie bezustannie jeździsz wschodnimi maszynami wożąc drewno. Mile widziane przeze mnie takie cuda na tym forum ;)

Kurcze, no nie może taki model nie mieć tytułu Modelu Tygodnia. To niegodne...

Mnie się bardzo podoba, ładnie sklejony i pomalowany. Podobnie jak niżej przedmówcy stanę w obronie brudzingu ;-). Wg mnie nie trzeba sobie wyobrażać pustyni. Weźmy nasze polne drogi czy nawet poligon. Jest suche lato, kurzy się? ... kurzy, jak by tego było mało to jazda w kolumnie załatwia wszystko.

Tak się złożyło, że jechałem bezdrożami przez pustynię. W prawdzie jechałem samochodem osobowym, a nie ciężarówką i tylko przez jakieś 6 godzin, to powiem wam, że obkurzony był solidnie. Jechaliśmy sami, a co by było gdybyśmy jechali na przykład w konwoju i na ostatnim miejscu? Podejrzewam, że byłoby dziesięć razy gorzej. Na dowód wrzucam na mój profil fotkę samochodu po tym rajdzie. Można sobie łatwo wyobrazić jak by wyglądał samochód po dłuższej jeździe w kolumnie po pustynnych drogach.

Zbyszek faktycznie ostro pojechałeś. Wszyscy się chyba zgodzą że to świetnie zbudowany Kraz. Ja jednak stanę w obronie tego brudu. Fakt że nawet na poligonie nie był taki zakurzony i upaćkany po całości jak np dach szoferki, ale jak na niego powtórnie patrzę to tego rodzaju wygląd pojazdu przypomina mi Kraza stojącego gdzieś w szopie czy stodole całymi latami ,którego ktoś wprowadził bez uprzedniego umycia po extremalnym terenie. Kurz , Kurz i jeszcze raz kurz. Taka była wizja autora na ten pojazd i jak się nad tym dogłębnie zastanowić to przecież jakiś tam jeden czy kilka egzemplarzy mogło tak wyglądać w realu już nie koniecznie w rękach WP a prywatnego nabywcy. Przecież ten konkretny model nie ma numerów taktycznych WP na drzwiach . Wystarczy tylko zmienić blachy na prywatne albo w ogóle je zdjąć i będzie gitara :-)

Kraz z renowa model to świetne opracowanie. Przy odrobinie staranności wyjdzie piękny model. Technicznie dałeś radę. I to właściwie tyle, no może poza oblościami wałów napędowych wyszły średnio. Za to brudzenie a raczej zniszczenie modelu takim styraniem nie podoba mi się. Krazy z polskimi numerami nie jeździły w Afryce po pustyni. Ten brudzing jest bardzo przesadzony. I sory za ostrą ocenę wygląda fatalnie i całkiem popsuł świetny model. Ostatnia uwaga dechy nad skrzynią są drewniane u ciebie wyglądają jak z blachy. Wielka szkoda że go upaćkałeś tak mocno bo to świetnie zbudowany kraz.

Przepięknie wykonany model (silnik za czysty w stosunku do reszty ,ale wykonanie po prostu wymiata).Oczywiście 3 x Maks i głos na Mt.(Ponawiam głos na Mt).

Bardzo mi się podoba. Tylko ten nieszczęsny silnik tak czysty jak w autach z komisu, co to Niemiec płakał jak sprzedawał... ;-) Oczywiście 3 x max. Podziwiam za wkład pracy, nakład czasu i osiągnięty efekt końcowy.

Dzięki za komentarze,a jeśli chodzi o silnik to macie rację trochę za czysty ale to zmienię.Pozdrawiam

Ja w wojsku też byłem. Krazów nie widziałem, a ten podoba mi się bardzo. Za to nie podoba mi się bardzo "tło" jakie wybrałeś do zdjęć. Ode mnie 3 x max i MT.

Kolejny pewniak do tytułu Model Tygodnia, gdyby nie.... Bardzo staranne, mistrzowskie wręcz wykonanie, ale z brudzeniem chyba jednak trochę miejscami przedobrzyłeś. Podwozie i wnętrze skrzyni wręcz wzorcowe ale szczególnie górna część kabiny zbyt mocno ubłocona. Ślady wycieraczek na szybie też prezentowałyby się dużo lepiej gdyby były mniej "nachalne". Koło zapasowe, tak samo. Byłem w wojsku, gdy takie maszyny były jeszcze w użyciu. Tak brudnego, nigdy nie widziałem nawet na poligonie. No i największy Twój grzech, to prezentacja. Umieszczenie takiej bestii na białym obrusie w jakieś piórka i listki, to totalna porażka. Wiem, że do Wielkanocy już bliżej jak dalej ale litości!!!! To już nie chciało Ci się wynieść go chociaż na trawnik za domem? Mimo tych drobnych potknięć, w stosunku do ogólnego wrażenia, model broni się sam i masz u mnie maksymalną ilość punktów. Pełen szacunek, mam cichą nadzieję, kiedyś osiągnąć taki poziom modelarstwa jak Twój.

Dawno Cię tu nie było, ale już chyba wiem dlaczego - kleiłeś! I to z niesamowitym efektem. Świetny model i kapitalne brudzenie. Jak będzie sucho, to koniecznie zrób zdjęcia w plenerze i wstaw tutaj.

Mogłeś go umyć przed sesją zdjęciową :))) a nie taki ubebrany :))) Model super podoba mi się bardzo.

Brawo! Bardzo podoba mi się model i wykonanie, z silnikiem nie ma wpadki, styrane auto jest po wymianie silnika, stary był zajechany na amen :) Albo silnik myty na sprzedaż :) Jeszcze raz gratulacje, model prezentuje się wyśmienicie, bardzo lubię takie klimaty i model jak żywy. Ale jak chcesz to możesz jeszcze pobrudzić ten silnik! Masz i mój głos na MT.

Jak oglądałem na telefonie, to też moje oczy przyciągnęła przednia szyba i ślad wycieraczek, rewelacja. Reszta przybrudzenia tez bardzo fajna, a silnik to niezła wpadka. Było nie otwierać maski :) Mimo tej wpadki pojazd zasługuje na wysokie oceny. Przydały by się jeszcze jakieś zdjęcia na pustyni lub chociaż w piaskownicy :)

Ot maszyna co się zowie. Ubabrana koncertowo, a silniczek nówka ;-). Bardzo efektowny. Moje gratulacje.

KRAZ to bardzo wdzięczny temat, a dobre wykonanie potęguje pozytywne wrażenia. A ten wg mnie jest wykonany bardzo dobrze i nawet dobrze mu służy ten piach z pustyni Gobi. Gdybyś tylko odpowiednio pobrudził silnik bo ta nieskazitelna czystość nijak pasuje do całości. Ale generalnie bardzo, bardzo dobre wrażenie.

Bajerandzki, tak, nominacja do MT pewna.

Wreszcie coś w moich klimatach. Do Krazika mam sentyment. Twój prezentuje się zacnie i masz u mnie MT w przyszłym tygodniu. Fajnie go upaćkałeś. Numer z wycieraczkami fajnie wyszedł. Na dziś 3 maxy.