USS Enterprise (CVN-65) GPM
- 2020-02-17
- raven87
- Okręty, statki, żaglowce
Model kartonowy współczesnego lotniskowca USS Enterprise (CVN-65) wydawnictwa GPM, model (jako pierwsze moje pływadło) skleiłem już dość dawno model po części kartonowy, ponieważ kadłub (spróbowałem testowo, ponieważ oryginalne elementy poszycia nie za bardzo pasowały), wykonany metodą szkielet zapiankowany oszlifowany, następnie nałożona szpachla "novol" kolejne szlifowanie, malowałem farbą w spray-u Tamiya, ogólny efekt jak na pierwszy raz jest dla mnie zadowalający, wydanie jest chyba z 2000 lub 2003 jest bodajże jeszcze jedno chyba z 98 r. z tą różnicą gdzie samoloty na pokładzie miały elementy kolorowe, a nie całkowicie metaliczne jak w tym.
Komentarze
-
Piękna deska do prasowania :-) A serio bardzo efektowny model. Też go sklejałem w pierwszym wydaniu GPM. Pokład bardzo się błyszczy. Mogli by go wydrukować na bardziej matowym papierze. Widać nakład pracy same te samolociki to monotonna a zarazem precyzyjna praca. Gratuluję fajnego lotniskowca.
-
No dla mnie bomba, uwielbiam takie olbrzymie okręty. Lotniskowiec wygląda bardzo efektownie. Gratuluję cierpliwości, ukończenia tego kolosa i efektu końcowego. Brawo!
-
No dla mnie bomba, uwielbiam takie olbrzymie okręty. Lotniskowiec wygląda bardzo efektownie. Gratuluję cierpliwości, ukończenia tego kolosa i efektu końcowego. Brawo!
-
Niesamowity! Dałeś czadu. Świetny model. Ta skala wymaga dużej dokładności.
-
Niesamowity! Dałeś czadu. Świetny model. Ta skala wymaga dużej dokładności.
-
Bardzo ładny model oraz wykonanie bardzo staranne,,w wielu przypadkach wśród wydawnictw spotyka się czasem niedokładnosci ale doswiadczeni modelarze sobie z tym radzą,,ty sobie poradziłeś.A Haliński jest już bardzo przereklamowany i on popełnia błędy swych opracowań co zauwazaja modelarze na miedzynarodowym forum .Jest wiele innych bardziej ;przyjaznych: wydawnictw modelarskich,,,powodzenia
-
Bardzo ładny model oraz wykonanie bardzo staranne,,w wielu przypadkach wśród wydawnictw spotyka się czasem niedokładnosci ale doswiadczeni modelarze sobie z tym radzą,,ty sobie poradziłeś.A Haliński jest już bardzo przereklamowany i on popełnia błędy swych opracowań co zauwazaja modelarze na miedzynarodowym forum .Jest wiele innych bardziej ;przyjaznych: wydawnictw modelarskich,,,powodzenia
-
Fajny! Ja jak Zbyszek doceniam naklad wsadzonej pracy ,I tez klikam MT ,zasluguje :wielkoscia uzbrojeniem z samolotow czasochlonnoscia I wykonaniem mimo mankamentow pozdrawiam
-
Fajny! Ja jak Zbyszek doceniam naklad wsadzonej pracy ,I tez klikam MT ,zasluguje :wielkoscia uzbrojeniem z samolotow czasochlonnoscia I wykonaniem mimo mankamentow pozdrawiam
-
Oj panie zaszalałeś. Lubię sobie robić zbliżenia i patrzeć na drobiazgi. W tym modelu jest ich masa a i tak toną w ogromie modelu. Tylko jeden model zrobił na mnie większe wrażenie Bismarck w skali 1 :100. Firana jest ok bo jak niby go pokazać i tak musiałeś się nakombinować. Ode nie masz wielki szacunku. 3maksy i wale MT. A co kadłuba jest bardzo ok.
-
Oj panie zaszalałeś. Lubię sobie robić zbliżenia i patrzeć na drobiazgi. W tym modelu jest ich masa a i tak toną w ogromie modelu. Tylko jeden model zrobił na mnie większe wrażenie Bismarck w skali 1 :100. Firana jest ok bo jak niby go pokazać i tak musiałeś się nakombinować. Ode nie masz wielki szacunku. 3maksy i wale MT. A co kadłuba jest bardzo ok.
-
Model prezentuje się wyśmienicie.Widać ogrom wykonanej pracy a i sam model jest sporych rozmiarów.Prezentacja modelu mogłaby być lepsza,firana faktycznie psuje całą prezentację.
-
Model prezentuje się wyśmienicie.Widać ogrom wykonanej pracy a i sam model jest sporych rozmiarów.Prezentacja modelu mogłaby być lepsza,firana faktycznie psuje całą prezentację.
-
Sorry za tą firanę, ale nie miałem go za bardzo gdzie usadowić do zdjęć, druga sprawa że podstawa ze szkłem (0,4mm) waży coś z 18 kg, jeśli chodzi jeszcze o sam model jest trochę niedokładności, może nie tylko z tego, że wydanie ma już swoje lata, i było kreślone prawdopodobnie ręcznie, co czasem trzeba korygować samemu (przycinanie), ale głównie też z własnych umiejętności, gdzie się człowiek troszkę uczy metodą prób i błędów, ostatnio skończyłem model Pana Halińskiego King George V i już jest on troszkę lepszy, aktualnie wziąłem się za inny dział, żeby spróbować czegoś nowego tj pojazdy wojskowe a konkretnie "Dragon wagon" z wydawnictwa GPM.
-
Sorry za tą firanę, ale nie miałem go za bardzo gdzie usadowić do zdjęć, druga sprawa że podstawa ze szkłem (0,4mm) waży coś z 18 kg, jeśli chodzi jeszcze o sam model jest trochę niedokładności, może nie tylko z tego, że wydanie ma już swoje lata, i było kreślone prawdopodobnie ręcznie, co czasem trzeba korygować samemu (przycinanie), ale głównie też z własnych umiejętności, gdzie się człowiek troszkę uczy metodą prób i błędów, ostatnio skończyłem model Pana Halińskiego King George V i już jest on troszkę lepszy, aktualnie wziąłem się za inny dział, żeby spróbować czegoś nowego tj pojazdy wojskowe a konkretnie "Dragon wagon" z wydawnictwa GPM.
-
Wielkie bydlę i chyba fajny on jest, ale nie powiem na pewno, bo mi ta firana w oczy włazi :(
-
Wielkie bydlę i chyba fajny on jest, ale nie powiem na pewno, bo mi ta firana w oczy włazi :(
-
Aleś Panie Raven jednostkę zapodał! Ja okrętowiec nie jestem więc niech inni się wypowiedzą, jednak dla mnie model na wysokim poziomie wykonania. Z resztą przyzwyczaiłeś już Nas do jakości. Jedynie na zdjęciu 12 coś trochę nie pykło, Ale jak dla mnie to pikuś. Ogrom pracy przy ogromnym modelu. Gratki od Zygfryda za model :)
-
Aleś Panie Raven jednostkę zapodał! Ja okrętowiec nie jestem więc niech inni się wypowiedzą, jednak dla mnie model na wysokim poziomie wykonania. Z resztą przyzwyczaiłeś już Nas do jakości. Jedynie na zdjęciu 12 coś trochę nie pykło, Ale jak dla mnie to pikuś. Ogrom pracy przy ogromnym modelu. Gratki od Zygfryda za model :)
Piękna deska do prasowania :-) A serio bardzo efektowny model. Też go sklejałem w pierwszym wydaniu GPM. Pokład bardzo się błyszczy. Mogli by go wydrukować na bardziej matowym papierze. Widać nakład pracy same te samolociki to monotonna a zarazem precyzyjna praca. Gratuluję fajnego lotniskowca.