Ogólnie model jest ładnie wykonany ,tylko bez tych naciągów wygląda jakoś dziwnie.

Przyznaję, że zasugerowałem się opiniami kolegów i jak ten baran pogalopowałem za owcami. Za błąd przepraszam. Postawiłbym ten model na telewizorze nawet bez tych linek.

Też się nabrałem, jak się okazało nie ma w tym samolocie naciągów pomiędzy płatami, zwracam honor wykonawcy. Jak już pisałem model bardzo mi się podoba!

No właśnie na zdjęciach tego samolotu nie ma żadnych linek pomiędzy płatami, to niemiecka technologia linek nie potrzebuje ;P Zdecydowałem się że nie będę zaczynał nowego modelu tylko skończę Łosia, zostało przy nim tylko do zrobienia przednia część (kabina przeszklona) silniki i podwozie, więc szkoda go porzucić jak tak mało do budowy zostało. Jaki wyjdzie taki będzie :)

To z modelem wszystko gra a kolega przy okazji dowiedział się co to są naciągi :-) Czasem z automatu wywoła się fałszywy alarm.

W tym modelu wygląda na to, że pomiędzy płatami nie było linek, aż dziwne i mocno się przyglądałem oryginalnym fotkom i replikom. Tu jedna z nich: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/73/Swiss_Fokker_D_VII.jpg Ładnie sklejona maszyna i w sumie sam samolot ładny, no może te skrzydła trochę za ciapiaste, ale cóż, tak było.

Naciągi to cienkie linki usztywniające układ dwupłata. W tym modelu masz to przy podwoziu i usterzeniu. Powinny być jeszcze pomiędzy płatami.

O jakie naciągi wam chodzi??

Bardzo ładny samolocik, brawo, śledziłem budowę tego modelu. Mi też brakuje naciągów, przy następnym postaraj się o nie. Gratulacje!

Podzielam zdanie kolegi Jacka. Widać, że model starannie wykonany i mógłby mieć swój klimat gdybyś jeszcze odrobinę nad nim popracował. Wydawać by się mogło, że co tam te kilka linek? Efekt jest trochę taki jakbyś do opery w trampkach poszedł.

Bardzo ładnie wyszedł.

Ale rodzynek. Ładnie się prezentuje, tylko czegoś mi brakuje ... aha, naciągi. Bez nich jest trochę goły.