F4U1 Corsair
- 2020-03-23
- baki

- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
- Waloryzacja
Witam - dziś chciałbym przedstawić model z przed lat Małego Modelarza - Corsair F4U1. Kilka słów o modelu - model ma juz swoje lata, wydany w 1990 roku podlegał jeszcze innym prawom wydruku i rynku . Zacznę od minusów - największym minusem jest właśnie wydanie na bardzo grubym kartonie który po latach zupełnie juz nie nadaje się do klejenia i formowania . Przy próbach formowania - łamie się w rękach, a przy próbach sklejania ...wpija w siebie i trzeba najpierw posmarować „podkład” a potem sklejać na 2 lub 3 raz. O ile da się wytrzymać przy sklejaniu dużych części to juz przy sklejaniu mniejszych - tragedia. Prawie wszystkie prace odnośnie formowania kartonu robiłem na mokro - dobrze ze w Irlandii woda jest za darmo :). Następnym minusem jest to ze model jest bardzo uproszczony - nie ma kabinki - wnęk podwozia i ma ...polowe 2 bomb. Wiec jeśli chcemy go trochę urozmaicić to trzeba napracować się i nakombinować. Co do plusów - jest jeden duży - model poza kilkoma nieznaczącymi błędami - idealnie dopracowany i chwała autorowi za to. Całkowicie sklejalny nawet po latach - acz dziś juz pobawił bym się w przeskanowanie i ponowny wydruk na nowym papierze. Następny plus to jest taki ze ten model jest dla wszystkich - może go wykonać z powodzeniem acz po przeskanowaniu i wydruku na nowo - zupełnie początkujący modelarz jak i znajdzie kupę frajdy każdy kto będzie chciał troszkę nad nim popracować i go zwaloryzować. Kończąc - kupę nerwów mnie kosztowało wybudowanie tego modelu przez stan kartonu ale jak skończyłem i spojrzałem na niego to jestem bardzo z niego zadowolony i myśle ze mógłbym go Wam polecić do zrobienia. Co do dodatków - kabinie zapożyczyłem z MM jakiego tu mialem - Hellcat-a , wnęki wykonałem we własnym zakresie - rakiety zapożyczyłem Homika . Co do uzbrojenia bombowego - miały być zielone ... ale w dzisiejszych czasach wszystkie sklepy są zamknięte - a zielonego nie posiadałem w domu - cale szczęście ze mialem srebrny . Wiec kto wie - może jak się ten wirus w końcu skończy może je przemaluje - choć te całkiem mi się podobają . Na początku bardzo nie podobał mi kolor modelu - niebieski ale ... z białymi przedrukami, plamami - jednak po wykonaniu modelu stwierdziłem ze jest on do przełknięcia i nawet dodaje mu trochę uroku - wydaje się ze jest waloryzowany i zużyty od latania :) - kwestia gustu. Jeśli dobrnęliście do końca tego co napisałem - dziękuje i zapraszam do oglądania . Zmontowałem filmik z budowy - jeśli macie ochotę zobaczyć - wstawiam linka https://m.youtube.com/watch?v=81uRonZkaR0
Swietny model bez dwuch zdan!!! Dla mnie 3x Max