Modelik ogólnie fajny, ale wręgi nie dopasowałeś i wydaje mi się że weszły na wcisk.

Też kiedyś go skleiłem. Ale Twój jest ekstra. Mnie się podoba i jakoś ja tych śmiegieł nigdy bym nie zakumał o co z tym chodzi.

Samo wykonanie nie jest za dobre,widać sporo błędów a głównie łączenia segmentów.

Mosquito należy pisać z literą "u" w środku. Samolot miał normalnie prawe obroty. Łopaty śmigła zostały tutaj nieprawidłowo ustawione. Ogólnie model jest zgrabny, ale jak już koledzy wspomnieli, dość niedbale zmontowany. Mało serca chyba w niego włożyłeś. Ale to już historia. Twoje najnowsze modele są znacznie lepsze. Wyższa klasa wykonania.

Zamontowałeś a dokładniej zmontowałeś nieprawidłowo "błotniki" nad kołami. Elementy "wzmacniające", te z otworami powinny znajdować się na górnej części "błotnika" a nie na dolnej jego powierzchni. Kolejny błąd to za wysoko zamontowana osłona kabiny i gdybyś tylko jej boki przykleił ciut niżej czyli na bokach kadłuba a nie krawędzi otworu kabiny, nie powstałaby ta szczelina na jej grzbiecie. Ogólnie model wykonany trochę nie dbale, a szczególnie widoczne w miejscach łączeń się wręg kadłuba. Ale biorąc pod uwagę, że model wykonałeś 5 lat temu to dziś zapewne sklejasz znacznie lepiej ;)

Spore zapasy masz tych samolotów. Widać po nim, że składałeś go na kolanie. Nowsze produkcje wychodzą Ci o niebo lepiej. Ale już wtedy prawie dobrze wyszło Ci oszklenie kabiny i bardzo ładnie koła. Ja bym jednak ten samolot schował do szafy na półce "Błędy Młodości".

Czy w tej maszynie śmigła miały lewe obroty?. Tak są ustawione. Nie wiem, ale coś nie jestem przekonany .Może te silniki miały zmienny skok śmigła, ale nie wiem. Zwróciłem tylko uwagę na nietypowe ustawienie śmigieł bo na zdjęciach tego samolotu ustawione są zawsze normalnie ...