Niedawno wpadłem na pomysł, żeby zrobić jakąś ogólną galerię moich modelarskich antydzieł po powrocie do tego zacnego hobby. A było to jakieś siedem lat temu. Za mniej więcej 7-latka było kilka prostych plastików. Później mama wygrzebała mi ze strychu jakieś stare Małe Modelarze po tacie. Były to czasy przedinternetowe, więc dostęp do wiedzy i pomocy bardziej doświadczonych modelarzy był zerowy, nie mówiąc o narzędziach, materiałach itd. Retusz? Tektura 1mm? Skalpel? A co to to i po co? :) Tata również kleił za dzieciaka, ale raczej go to nie wciągnęło (wolał strugać pistolety na zapałki i skakać po drzewach :P , poza tym były to inne czasy (dostęp do materiałów itd.), więc nie miał mi za bardzo jak doradzić co i jak. Ale próbowałem i coś tam czasem wyszło jak na dzieciaka :)... Potem była przerwa, następnie kilka plastiowych motocykli - również z marnym skutkiem :P, ale ja się za nie jeszcze wezmę :). Potem była dłuższa przerwa i za czasów studenckich, będąc w Empiku wpadł mi w łapska Hurricane z Kartonowej Kolekcji. No i najogólniej rzecz ujmując: ruszyło. Odkryłem fora internetowe, popatrzyłęm co i jak i z czego ludzie robią i tak uczę się po dziś dzień - z różnym skutkiem :) ale frajdę czerpię z tego hobby niezmienną - a to jest najważniejsze! Niedawno spostrzegłem, że ukończyłem pięćdziesiątyty model po powrocie do klejenia. Uznałem, że to dobra okazja do zrobienia takiej właśnie zbiorczej galerii i przypomnienia sobie co to tam spod nożyka mi wychodziło przez te lata. Większość z tych modeli nie przetrwała prób czasu, intensywnego oglądanie przez dzieciaki w szkole (kilka modeli poszło do sali historycznej w szkole gdzie mama pracuje, kilka modeli rozdałem. Ale zdjęcia zostały. Zapraszam zatem do sentymentalnej galerii mych ulepów! Miłego oglądania :) 1. Hawker Hurricane - KK Wspomniałem wyżej o tym modelu - od niego się zaczęło. Cena atrakcyjna, temat fajny, graficznie majstersztyk... Postanowiłem spróbować, no i chwyciło :) Był to pierwszy model w życiu, w którym zastosowałem retusz. Jakież było moje zaskoczenie, jaki skok jakościowy można uzyskać tak niewielkim wysiłkiem! 2. Messerschmitt ME 109 G5 - KK Myśliwce - fajna rzecz, podobają mi się ich sylwetki, a jako że zabawa z Hurricanem spodobała mi się bardzo, toteż na matę poszedł powyższy model. Również było fajnie z tego co pamiętam :) 3. Golden Hind - MM Samoloty samolotami, ale zawsze gdzieś tam z tyłu głowy brzmiało jak ojciec mówił, że jednak żaglowce są najładniejsze. Tak też zostało do dzisiaj i ten temat jest mi najbliższy. Zaczęło się jednak od tego modelu. Po internetowych poszukiwaniach technik klejenia żaglowców postanowiłem spróbować swoich sił z balsą. I ten materiał wykorzystałem do budowy tego modelu. Bloczki z koralików, ale linek już było sporo :) Jednak był to dopiero początek poszukiwania mojego sposobu na żagle. Model jednak mi się podobał i jak na ówczesne umiejętności - było ok :) 4. Syrena - Modelik Noooo tu była zabawa :) Nie było już tak wesoło! Słabo opracowany model, ale chcałem go zrobić dla taty - miał on taką syrenę, właśnie z pomalowanym minią przodem :) No i jakoś tam się udało :) 5. Mustang - AH Mój pierwszy model od Hala. Pierwszy raz zetknąłem się z tak szczegółowym opracowaniem. Świetnie się to kleiło, mimo że popełniłem błąd podklejając wręgi wikolem :P Ale generalnie nie żałowałem poświęconego czasu. 6. Fokker DR.I - MM Model-prezent na urodziny dla brata. Za dzieciaka dał mi ten model, mimo że sam chciał go skleić (też trochę dłubał, w pewnym momencie kleiliśmy jednocześnie - fajnie było :) ). Niestety coś mi w nim nie wyszło i nie ukończyłem modelu. Przez lata mi to wypominał, więc w końcu mu go zrobiłem :P Ostatnie linki linki doklejałem w momencie kiedy otwierał drzwi do domu :) 7. Cromwell - MM Mój pierwszy i ostatni czołg. Chciałem spróbować siłw pancerce. Model nie sprawiał problemów, ale temat mnie jakoś nie chwycił. Poszedł w podarek. 8. Starfighter - KK Kolejny model od do dziś mojego ulubionego projektanta. Chciałem z kolei spróbować skleić coś współczesnego. Również było fajnie, pamiętam, że byłem zadowolony z tego modelu. Poszedł do modelarni do Franciszkowa z tego co pamiętam. 9. PZL Orlik - MM Pierwszy mój model kartonowy w życiu! - oczywiście w drugiej odsłonie :) Za małego był to pierwszy model kartonowy jaki pociąłem. Pamiętam, że do klejenia tylnej części okazała się bardzo pomocna… taśma klejąca :) Do dzisiaj się z tego śmieję, jak to musiało wyglądać :) Chciałem zatem przypomnieć sobie mój pierwszy w życiu model i zrobić go jeszcze raz. Pamiętam, że był niezły kurzy podczas szlifowania wręg :) 10. Spitfire Mk Vb - Answer Model wspominam średnio Podobało mi się malowanie, pamiętam, że była to nowość. Ale średnio mi tam wychodziło. Model postał trochę w szkole na półce i został zezłomowany… 11. Sd.Kfz.2 32 - GPM Tym razem pod nóż poszedł drugi w życiu pojazd pancerny. Fajnie się go kleiło, nawet drutologię jakoś ogarnąłem. Pamiętam, że byłem dumny z flagi na antenie :) Drugi model, który pojechał do Franciszkowa. 12. Fw-56 Stosser - MM Hmmm… Co by tu na pisać… Model p. Wasiaka – i chyba wystarczy :) 13. Mirage F1c - MM Drugi z modeli, które popełniłem za dzieciaka i chciałem go sobie „odświeżyć”. Cóż. Raczej średnio :). Model został opanowany przez uczniów podstawówki :) 14. Messerschmitt Bf 109-F4 - AH Drugi mój model od Hala. Pamiętam, że skopałem coś przy chłodnicach bodajże. Ale kleiło się świetnie. Poszedł do dzieciaka kolegi z pracy. 15. Mig 17 (Lim-6) - MM Trzeci model z przeszłości. Karton pancerny, próbowałem sił z formowaniem na mokro – zdało nawet egzamin! Nie pamiętam co się stało z modelem… 16. Messerschmitt Me-410 - MM Kolejny model p. Wasiaka – i tyle w temacie :) Jednak w tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że darzę Jego projekty jakąś taką sympatią. Są takie… radosne :) Treba pogłówkować, połatać, poprzycinać… Ale finał może być przyjemny  17. Hms Wolf - Shipyard Pierwszy żaglowiec z Shipyardu. Nowa jakość, tym razem malowany. Ten model nadal żyje, jestem z niego – mimo wszystko – do dziś zadowolony. To był ten czas, że wiedziałem, że żagle to jednak będzie nr 1 u mnie. 18. Eurocopter Tiger - Tanie Hobby Lubię wiatraki, za dzieciaka miałem ten model, ale nie kleiłem go. Znalazłem na jakiejś aukcji egzemplarz i postanowiłem go pociąć. Skala 1:48 bodaj, opracowanie leciwe, ale szczegółowe. Szkoda, że wydawnictwu się nie udało. 19. Parowóz Tkp30 - Kartonowe Hobby Pierwszy czajnik! Malowany. Spodobał mi się temat, potem jeszcze zdarzył się jeden parowóz. Mam kilka na półce niesklejonych, ale jakoś obawiam się tego tematu. Może niebawem coś jednak ruszę… 20. Messerschmitt Bf-110 C-1, MM Na forach model uchodziłza niesklejalny, ja jednak powiedziałem sobie – skleję. I skleiłem  Ze skutkiem takim hmmm… Ale jest :) Model dostał chyba jakiś mój uczeń z tego co pamiętam. 21. Pinta - Shipyard Ten model rozpoczął spełnianie jednego z moich modelarskich marzeń – flota Kolumba. Pierwsze próby z malowaniem na drewniano. 22. Mig 29 UB - GPM Model fajny, podobała mi się sylwetka. Kleił się sympatycznie. Poszedł do Franciszkowa. 23. PZL P-24 - MM Dostałem ten model w prezencie od kolegi. Pamiętam, że kleiło się go bardzo miło, mimo starego już opracowania. 24. Ju-87 D-3, GPM Podobało mi się malowanie. Dość trudny. Na sąsiednim forum była dość żywa dyskusja na temat wzniosu skrzydeł :) Model dostał jeden z moich uczniów. 25. Nina - Shipyard Drugi z floty Kolumba – pamiętam, że o mały włos nie zniszczyłem kadłuba. Nie byłem zadowolony z efektu drewna – było za ciemne. Podjąłem ryzyko – wacik i rozcieńczalnik do akryli Wamodu. Wóz albo przewóz. Albo schrzanię i będzie do wywalenia, albo się uda. Udało się  26. U-Boot `Molch` - GPM Pierwsze podejście do łodzi podwodnych. Była potem jeszcze jedna… 27. U-Boot `Hecht` – GPM …ale temat mnie nie chwycił jednak. 28. Santa Maria - Shipyard Tym modelem ukończyłęm flotę Kolumba. No dobra, bez fałszywej skromności – do dziś uważam tą trójcę za moje najważniejsze modelarskie dokonanie  29. Parowóz Okz32 - Kartonowe Hobby Ten drugi parowóz jak do tej pory. Trudna rzecz. O wiele trudniejszy od poprzedniego – a i efekt gorszy. Obydwa stoją jeszcze u mnie w klasie, ale troszkę im już części odpadło… 30. Bazylika katedralna w Płocku Pierwsza moja budowla. Pamiętam, że pojechałem specjalnie motorkiem do Płocka, żeby obfotografować oryginał :P Nie pomogło to wiele, ale model kleiło się fajnie, choć trudny. Spory. Uchował się :) 31. Smok - MM Model-prezent dla szwagra :) Jak się kleiło? Po tym modelu powiedziałem sobie: Nigdy więcej żaglowców z Małego Modelarza :P 32. USS Choctaw - ProArte Pierwsze spotkanie z ProArte. Tematy mają super. Graficznie – bardzo dobrze. Ale jednak ich modele sprawiają mi trudność. Jakoś tak nie mogę ich „zrozumieć”… 33. Su-22 - MM Spuśćmy zasłonę milczenia na ten model :P Chciałem go sobie „odświeżyć” z dzieciństwa. Najlepszy z całego modelu jest pilot, którego ulepiła żona :) 34. NSU Kettenkrad - Modelik Jako bierny i czynny miłośnik dwóch kółek – musiałem skleić ten model :) Fajna sprawa. Odpadła kierownica i przednie koło, ale jest gdzieś w kartoniku i przyjdzie czas, że go naprawię. 35. Balon WZLOT - JSC Model wydaje się prosty, ale jednak sklejenie tej kopuły wcale takie łatwe nie było! Powinienem dać cieńsze sznurki. Ale zwaloryzowałem kosz i nawet jest płomień z waty :) Model wisi do dzisiaj w pokoju. 36. Katedra w Pradze - Betexa Ten model można ładnie zrobić, mi jednak to kompletnie nie wyszło :) Nie zaprzyjaźniliśmy się z czeskim sposobem projektowania :) 37. Saettia - WAK Pierwsze spotkanie z projektami Seahorse’a – jak najbardziej pozytywne doświadczenie! 38. PZL Dromader - GPM Przydałoby się nowe opracowanie tego modelu… Stoi sobie do dzisiaj na półce – ulubiony samolot żony, więc… :) 39. Latarnia morska - Jastarnia - GPM Model rozmiarów mikro, ale nawet świeci :) Stoi sobie na pianinie w mieszkaniu, żona goni do zrobienia kolejnych latarni :) 40. PZL P.11c - MM Jeden z moich ulubionych samolotów. Opracowanie p. Mistewicza – i wszystko powinno być jasne :) 41. Governor Moore - ProArte Sytuacja podobna jak z Choctawem… Jakoś nie ma chemii… 42. Wang - GPM Prosty i przyjemny modelik – i to w sumie tyle :) Żona bardzo go lubi, więc stoi sobie u nas w mieszkaniu :) 43. Bell AH-1F `Tzefa` - KK Kolejny model z KK – nie jestem z niego do końca zadowolony, mogłem się bardziej przyłożyć :/ 44. Albatros D.III `Oefagg` Trochę się nad nim namęczyłem, ale zaczęły mi się podobać druciaki, więc na czymś trzeba było potrenować :) 45. La Belle Poule - Shipyard Tu chyba nie będę wiele pisał – była zresztą relacja na forum :) 46. Lublin R VIII bis - Cardplan e Model robiony w ramach forumowego konkursu – nawet zajął drugie miejsce! Bardzo fajna sprawa. Oczywiście żyje :) 47. Kogutek -ŚzK Przesympayczny modelik – choć sznurkologia i małe rozmiary samolotu dały się we znaki… Odkryłem jednak przy nim nić elastyczną i chyba zostanę z nią na dłużej :) 48. Mig-23 MF - Answer Model-prezent dla kolegi (tego samego, od którego dostałem 24kę). Mi się nie podoba, ale Jemu tak – to najważniejsze :) 49. Grosse Jacht - WAK Ostatni jak dotąd mój żaglowiec – relacja i galeria na foru. Krótko – polecam! 50. Sopwith Camel – KK Ostatni ukończony model – o nim również na forum pisałem. Świetne opracowanie! I to by było na tyle. Miło, jeśli ktoś przebrnął z czytaniem do końca, bo choć dla kogoś może to być mało interesujące, niektóre modele również nie są najwyższych lotów, to jednak dla mnie stanowią sporą dawkę miłych wspomnień. Miło było przypomnieć sobie te modeliki :) Dzięki wszystkim, którzy jednak poświęcili parę minut i przeczytali kawałek mojej modelarskiej historii :) Cześć!