Model wygląda bardzo ładnie (trochę nie wyszedł kadłub poniżej linii wodnej no i łańcuch tez nie najlepiej dobrany ) ale to co powyżej prezentuje się wyśmienicie.

Góra mnóstwo elementów i pięknie wyszło. Podwodzie troszkę nie spasowało, ale do przyjęcia.

Hmm, a ten model prawej strony nie posiada ? Wszystkie foty z lewej burty :-) Kadłub, to najsłabszy element tego modelu :-( Lufy artylerii średniej są umieszczone za wysoko - nie dało by się ich podnieść, światło pozycyjne na lewej burcie nie jest czerwone, łańcuch kotwiczny kiepski , no i model miejscami popaćkany farbą. A co do plusów, to jest to jeden wielki plus :-) Mimo mankamantów model bardzo fajnie się prezentuje. Ta cała masa datali od pokładu w górę, robi robotę. Reling i olinowanie bardzo fajnie wyszły. Ogólnie model bardzo mi się podoba i zachęca do zrobienia. Lufy dział to gotowce ?

Ooo! Potęga. Masa detali na pokładzie, czyli masa roboty za Tobą. A na lewej burcie coś się rozlazło, czy to retusz za gruby? Widać to na zdjęciu nr 5.

Jest dobrze ,,niełatwo jest poprawnie wręcz doskonale wykonać ozebrowanie duzego kadłuba duzego okrętu.Ponadtto starsze wydania kartonowe nie zawsze trzymały wymiar,stad niekiedy bywaja minimalne/gołym okiem/niezauwazalne niedoskonałości.Ponownie powtórzę że szkutnictwo jest,,wymagajace.Dałes radę ,,widac efekt końcowy może mogłoby byc lepiej?Ale jest jak jest i nie przejmuj się jezeli napotkasz niemrytoryczna krytykę,,,Powodzenia

Kawał dobrej roboty pokazałeś, jest na co popatrzeć. Na poszyciu kadłuba poniżej linii wodnej wyszło Ci trochę schodów ale to małe miki w konfrontacji z tym co zaprezentowałeś na pokładzie. Dla mnie rewelacja!

No to będę pierwszy. Zastanawia mnie ile masz modeli na stanie i ile dopiero Nam zaprezentowałeś. Co do okrętu to fajnie się prezentuje. Kiedyś go też sklejałem z pierwszego wydania GPM. Jeden z pierwszych okrętów w skali 1:200 co miały pokaźne wymiary jako model. Coś mi jakoś trochę nie pasują te wały napędowe. Nie wiem czy za grube czy ten żółty tak uwagę przykuwa. Zmienił bym łańcuchy kotwiczne z jubilerskiego na modelarski.Ogólnie kawał dobrej roboty.