Jest dobrze ,,,,mam go w kolekcji,,prawdą jest ze stare MM nie zawsze są dokładne,,powodzenia

Bardzo ładnie prezentuje się ten samolot i wykonanie też niezłe.

Lufy karabinów (działek) w Tempeście Mk II były schowane w skrzydłach i nie wystawały poza ich obrys.

Wykonanie zadowalające, na błędy zwrócili uwagę przedmówcy.

Nie jestem samolociarzem, ale mam pytania: 1. Pokusiłeś się o malowanie kołpaka śmigła i osłony silnika ........ a druty podwozia są chyba "gołe"? Poza tym nie pasuje mi to do reszty modelu, która jest w standardzie. 2. Skoro już tak ingerowałeś w model ( malowaniem i śladami eksploatacji ), aż prosi się o zrobienie "prostych" wnęk podwozia, siatki przed kabiną i luf karabinów ( tych brakuje mi najbardziej. )? 3. O natarciu skrzydeł sam napisałeś. Trochę ucieka według mnie prawa goleń podwozia. Ogólnie odbiór dobry, ale detale sprawiają że mam problem z klasyfikacją modelu ( nie wiem czy to standard, vintage, waloryzacja ). Ot moje odczucie.

To piąty taki Tempest na forum. Pomimo trochę niefortunnego poprawiania tego co dobrze wyszło, Twój jest zdecydowanie najlepszy. Tłoczenie owiewki bardzo udane. Z modelem czy bez, widok z okna wart milion dolarów :):)

Witajcie. Tak jak napisałem krawędzie natarcia skopałem; mogłem zrobić je lepiej. Teraz zrobiłbym inaczej. Sklejam stare MMy z sentymentu. To kilkanaście lat mojej młodości kiedy dostępne były tylko MMy, a w dodatku trzeba było z ekscytacją wyczekiwać i polować na nowy numer. Pozdrawiam.

Cóż ja mogę tu skomentować. Jak zwykle u Ciebie świetnie. Nie będę się wymądrzał jak zrobić te krawędzie. Ale mogłeś wykonać je lepiej. Poza tym bajer mnie się bardzo podoba. Tylko spytam po cokleisz z takich staroci. Mnie by szkoda było wysiłku. Czasu. Zaangażowanych sił. Tutaj efekt nie zależy tylk od Ciebie. Zbyt wiele zmiennych. Stąd finał nieprzewidywalny.

No i kolejny ładny samolot wyszedł spod twojej ręki. Coś tam się pogięło na lewym stateczniki i krawędzie natarcia mogły wyjść trochę lepiej, ale ogólnie wygląda nieźle.

Prosty, ale bardzo fajny samolot. Sam miałem tego właśnie kiedyś w planach, ale wyszło co innego. Wpadki nieprzewidziane każdemu sięzdarzają i czasem przez nadgorliwość można zepsuć to co było niezłe. Normalka.

Samolot prezentuj bardzo zacnie. Dobra prezentacja. Fakt trochę skopane krawędzi natarcia. Trochę są nierówne malowanie. Coś nie pykło na obrzeżu steru wysokości.

Całkiem nieźle poskładany ten Twój model. Dobra geometria, piękna osłona kabiny. Duży plus za smugi na skrzydłach. Tylko biała osłona silnika prosi się o lekkie doszlifowanie.