Żuk A11B - Król Targowisk

Żuk A11B - Król Targowisk
  • Pojazdy kołowe
  • Waloryzacja
Model tygodnia 2020/45

Ciepły, jesienny dzień 1988 roku, godzina 13:20. Państwo Florian i Sabina Żuk korzystają z chwili wytchnienia na straganie. Klienci, którzy spieszyli na popołudniową zmianę do pobliskiego zakładu już odwiedzili stoisko, a ci, którzy kończą zmianę ranną, jeszcze nie nadeszli. O tej porze dnia zawsze ruch jest niewielki. Pan Florian przegląda prasę, w szczególności interesują go wiadomości sportowe. GKS Katowice - Legia Warszawa 1:0 - dobrze jest! Pani Sabina podlicza dzisiejszy utarg - i tutaj też nie jest źle, na życie wystarczy, a i córce się trochę przekazem pośle. A właśnie, córka. Państwo Żuk mają córkę, Cecylię, studentkę medycyny. Bardzo są z niej dumni. Będzie to pierwsza osoba w rodzinie z wyższym wykształceniem! Cała wieś im zazdrości. Nawet syn sołtysa „ledwo” po technikum. Cecylia, mimo, że nie pracuje na straganie, czasem tylko pomaga w czasie wakacji, to jest współwłaścicielem tego interesu. Stąd właśnie na szyldzie stoi: “FSC Żuk”. Żukowie mieszkają w maleńkiej wsi położonej w północno-wschodniej części województwa katowickiego. Mają kilka hektarów pola, ale towary, którymi handlują na straganie nie pochodzą wyłącznie z ich gospodarstwa, no bo niby skąd cytryny czy banany na polu? Swoje mają tylko zboże i ziemniaki. I tak to już trwa od dwudziestu lat. A jaki był problem, żeby wystartować z własnym biznesem. Ile to pan Florian się nachodził do ZGMu, żeby załatwić pozwolenie na postawienie straganu. Gdy wreszcie się to udało pozostało zdobyć materiał, co w tamtych czasach graniczyło z cudem. Na szczęście szwagier pana Żuka pracował w PGRze, który właśnie otrzymał materiał na rozbudowę obory. Pospawali co się dało, resztę poskręcali na miejscu. Przykryli blachą falistą, zrobili ladę i gotowe. Można było zaczynać. Miejsce było dobre, niedaleko osiedla i po drodze do fabryki, ale też przemiłe usposobienie pani Sabiny przyciągnęło mnóstwo klientów, z których duża część stała się klientami stałymi. Z początku towar dowozili Tarpanem. Psuło się to auto nagminnie i dlatego po kilku latach udało się go zmienić na Żuka z 1976 roku. Nie żeby ten się nie psuł, o nie, tyle tylko, że nigdy nie uniemożliwił prowadzenia interesu, a to już dużo. Poczciwy Żuk zarabiał na siebie i na swoich właścicieli. /W TYM MIEJSCU AKAPIT/. Żuk A11B wyposażony był w czterocylindrowy, górnozaworowy silnik o symbolu S-21 (rozrząd OVH) o pojemności 2120cm^3 i mocy 70KM oraz 3 biegową skrzynię. Masa własna pojazdu: 1400kg. Ładowność: 950kg. Powierzchnia skrzyni ładunkowej: 4.6m^2. Żuk nazywany był Królem Targowisk i bohaterem polskiego small businessu. Seryjną produkcję Żuka rozpoczęto w 1958 roku a zakończono w 1998 roku. W ciągu tych 40-tu lat wyprodukowano 587818 egzemplarzy różnych typów pojazdu: pickup, furgon, skrzyniowy, pożarniczy. Żuk na stałe wpisał się w historię polskiej motoryzacji oraz w nasze wspomnienia. /W TYM MIEJSCU AKAPIT/. Zapraszam do galerii zdjęć, do oceniania i komentowania. Za rady natomiast dziękuję, bo na to był czas w relacji. P.S. Na jednym ze zdjęć gościnnie wystąpiła pani burmistrz Goodway z Psiego Patrolu :), pożyczona od mojego syna.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. Zygfryd2020-11-02 19:44:38

    Śledziłem relację, więc myślałem, że wiem czego się spodziewać... Teraz widzę, w jakim błędzie żyłem :D

  1. marszalek242020-11-02 16:49:28

    Lekko podglądałem Ciebie w pracowni więc ta galeria nie powinna być dla mnie wielkim zaskoczeniem ale jednak jest. Twoje modele są jak okno do przeszłości. Każdy z nich od Żuka począwszy, na kartoflach skończywszy opowiada nam pewną historię. W niej nawet zmięta gazeta ma swoje znaczenie. W tym tygodniu, Król jest tylko jeden!!!!

  1. warmiak662020-11-02 15:49:44

    Bardzo ładny,,,,,

  1. Szwagier2020-11-02 12:44:17

    Super wyszło.....galerie 2 razy przeglądałem, nie mogę się napatrzyć.

  1. AndDi2020-11-02 10:01:26

    Rany Zbyszku, popraw ten swój tekst, bo strasznie trudno się go czyta przez te poprzekręcane słowa :(

  1. Jacek-KP2020-11-02 09:36:40

    Jesteś nie do podrobienia. W tej jednej prezentacji zawarłeś wszystko: świetny model, ładne zdjęcia i ciekawie przedstawioną historię. Diorama ubawiła mnie do łez, ale chyba bardziej z sentymentu. Jeździłem kiedyś ŻUK-iem - blaszakiem. Dawno już nie oceniałem, bo z zasady tego nie robię. Dzisiaj wyjątek - pomimo wielu wspaniałych modeli wstawionych ostatnio przyznaję Tobie 3xmax i MT.

  1. Zbyszek0012020-11-02 09:01:15

    Brawo. Jest wszytko. Napisali koledzy niżej co jest ok inie ok. Mnie zachwyciło wykonanie. Śledziłem relację i spodziwewalem się ekstra galerii. Jest lepiej niż świetnie. Z jedną niestety uwagą i nie jest wielka bania klientki. Ja osobiście czuje duży niedosyt modelu. Za malozdjez żuka 10 zdjęć tak świetnie wykonanego pojazdu i 8 na Diora ie na w sumie 40 to wybacz moje zdanie za mało. Chyba Ci kartofle zasłoniły widok. Diorama winna być dodatkiem aby model ładnie wyeksponować. A tutaj dioramka jest sama w sobie Twoim dziełem zasadniczym. A zuczek tylko skromnym dodatkiem. Patrz co ludzi zachwyca. Ziemniaki marchew baby i klimat. Sory na wybrxydzalem, 3 maksy i już dziś MT. Brawo za wszystko co w tej dioramie jest.

  1. tulipan740i2020-11-02 08:56:52

    Jak uważasz, ale talent do klejenia ludzików właśnie masz. Jak na pierwszy raz wyszły rewelacyjnie. Zresztą takie ludziki klei się po setnym razie:-).

  1. Sebastian012020-11-02 08:53:08

    Na razie mam dość lepienia ludzików. Nie mam do tego talentu za bardzo. Wyszły jak wyszły. Trochę ożywiają scenkę, coś się dzieje dzięki nim. Poza tym postawienie klienta na stałe kłóciłoby się z historyjką, w której piszę, że Państwo Żuk "korzystają z chwili wytchnienia", czyli braku klientów. W kolejnym moim projekcie, pod roboczym tytułem: "Pęknięta rura" :), również ulepię ludzików - pracowników RPWiK, ale zanim się to stanie, to trochę od ich robienia odpocznę.

  1. tulipan740i2020-11-02 08:21:29

    A może zamiast improwizować z tą panią Goodway, warto pokusić się o stworzenie np. pani Apolonii. Wtedy jak dla mnie wszystko by było perfect. Dioramka w komplecie z klientem z prawdziwego zdarzenia a nie z łapanki na zagranicznym podwórku :-).

  1. Sebastian012020-11-02 07:55:41

    Dziękuję wszystkim za miłe komentarze :) Z klamkami macie rację. Gdy je robiłem to wydawały się ok, ale jak je przykleiłem to już było widać, że za duże. Pani burmistrz Goodway tak jak napisałem jest tylko na gościnnym występie, dla żartu, i nie jest ona stałym elementem tej scenki. Kształt gablotki nie jest na siłę dopasowany do daszku, a przynajmniej nie po fakcie, gdyż taka była koncepcja od początku. Mało tego, dach straganu miał być jednocześnie "dachem" gablotki, a pleksa miała być tylko jego przedłużeniem w górnej części. Po tym jednak jak doszedł szyld uznałem, że trzeba zamknąć wszystko w środku, dla bezpieczeństwa. Stąd też taki a nie inny kształt tylnej ścianki. To było takie projektowanie na zasadzie kontynuacji :)

  1. Maverick2020-11-02 03:52:47

    Koledzy już napisali co mozna było napisać. Ode mnie 3x Max i MT

  1. Popeczek252020-11-01 23:39:42

    Ten Florian z gazetą i Sabina przy ziemniakach , roznieśli cały system Kartonówek :-D tylko powinieneś im maseczki dorobić :-P Sam Żuczek elegancki , jeździłem kiedyś takim , tylko w pięknej pomarańczy :-D

  1. wings2020-11-01 22:01:17

    Doskonałe opowiadanie, czytałem z zainteresowaniem. Model i diorama również doskonałe. Ogólnie Rewelacja.

  1. pawelelka772020-11-01 19:33:50

    Czad! I tyle! No tak, baba w robocie a chłop się op.....la eeee..... robi prasówkę..... Rok '89 strajki wiszą w powietrzu... Klimat tamtych lat. Marcin zwrócił uwagę na klamki w żuku, fakt, mogły by być ciut cieńsze ale to szczegół. Całokształt- REWELWCJA! Gratuluję!

  1. Kilminster2020-11-01 19:21:15

    Cud, miód i orzeszki. Re-we-la-cja ! Kapitalny pomysł na dioramę i kapitalne wykonanie. Jest mnóstwo do wyróżnienia w tej prezentacji, ale ziemniaki przebijają wszystko. No może jeszcze marchewka ;) Serio, fantastyczny "klimat"

  1. Maciejesław2020-11-01 16:43:20

    Czy wtedy były już europalety? ;) Świetna diorama, gratuluję pomysłu i wykonania!

  1. sztukmistrz2020-11-01 16:24:10

    Świetne, bajeranckie. Brawo.

  1. Wojok2020-11-01 16:12:06

    Dobra, pozamiatane :-) Dawno tak dobrej dioramki nie widziałem. Żuk wyszedł świetnie, a cała otoczka solidnie dodała uroku. Pomysł doskonały. Fotki eleganckie. Super sprawa. MT bez szemrania :-)

  1. peter2020-11-01 16:06:02

    Przepięknie wykonany Żuczek i diorama. Oczywiście 3 x max i głos na Mt w dniu jutrzejszym.

Rezultaty 20 - 40 z 42 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie