Włoski krążownik lekki Bartolomeo Colleoni

Włoski krążownik lekki Bartolomeo Colleoni
  • Okręty, statki, żaglowce
  • Waloryzacja
Wydanie: 1995 No02 Bartolomeo Colleoni Seria: Military Model Wydawnictwo: Haliński Andrzej Skala: 1:200

Model kreślony ręcznie, druk na papierze kredowym. To moje pierwsze zderzenie z tą materią. Wycinanka zawiera: 6 arkuszy kolorowych elementów, 3 arkusze szkieletu, 2 arkusze z planami oraz arkusz z krótką historią. Ilość godzin pracy: 230 Ilość elementów szkieletu: 104 Ilość elementów: 671 Ilość szablonów: 84 + barierki + liny + łańcuchy kotwic. Numeracja: 1-113 (a,b,c...) Uplastycznienia: przeszklone bulaje i okna; wszelkie kratki wykonane z siateczki po filtrach dafi; osłony materiałowe; osłony dział z chusteczek; zawiasy włazów; liny na bębnach; uplastycznione drabinki z poręczami zamiast kartonowych pasków; balsowe pokłady szalup i łodzi; prowadnica z drutu dla wodnopłatowca zamiast kartonowych pasków. Dodane ode mnie: kratownice przy kominach; zwieszone belki przy burtach na dziobie (nie mam pojęcia, co to jest); obciążniki olinowania przy tylnym maszcie; podstawka. Wspierałem się planami i dokumentacją fotograficzną. Poszycie dna jest, co najwyżej mierne tak samo jak i przedni komin, który zalewałem CA, szlifowałem i traktowałem suchym pędzlem, niektóre segmenty przy wykonywaniu zdjęć rażą w oczy. Brudzenie kredy farbą, klejem i paluchami a także parowanie kleju CA powodowało, że elementy bardzo łatwo się brudziły. Najtrudniejsze było przewlekanie rurek od masztu przez przednią nadbudówkę i szpachlowanie szpar. Najbezpieczniej w rurkę wsunąć drut, jako prowadnicę i w miarę możliwości wsuwać a przy ewentualnych oporach szlifować otwory przeznaczone tym segmentom. Ja wykonywałem to dopiero po złożeniu całej "wieży". Wiele do życzenia pozostawiają barierki pokładówek o fikuśnych kształtach. Krzywizny kłują w oczy. W tylni maszt wsunąłem bukowy pręt o średnicy bodajże 5mm. Papier zmarszczył się, ponieważ przed rolowaniem pośliniłem niezadrukowaną stronę. Nie polecam ślinienia kredowych elementów. Kreda ma to do siebie, że ładnie się zawija bez tego typu zabiegów. Ja o tym nie wiedziałem... Ponadto masz ten lekko odchylił mi się do tyłu w czasie montowania naciągów. Pomimo tego, model i tak dobrze wspominam. Prezentuje się on naprawdę okazale. Według mojej żony kolory są "kreskówkowe" i sztuczne. Wysoki sądzie nie mam nic więcej do dodania. Zapraszam do krytyki mojego dzieciątka.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. AndDi2020-12-30 20:35:50

    A gdzie się pytałeś o to podposzycie? Prowadziłeś relację z klejenia?

  1. Rumak2020-12-30 19:21:08

    Kolego dw.wrzesiński,- gdy wejdziesz na Forum - Relacje zakończone Wejdź do relacji z m/s Kruszwica ( http://www.kartonowki.pl/forum/temat/4034,ms-kruszwica ) Tam możesz zobaczyć mój sposób wykonania podposzycia. W proste odcinki kadłuba w przestrzenie między wręgami wklejam dopasowane prostokąty tektury 1mm, a obłe przestrzenie wypełniam pianką florystyczną. Całość szpachluję i szlifuję. Koledzy modelarze używają też styroduru jako podposzycia.

  1. marszalek242020-12-30 14:10:34

    Jak to przyjemnie popatrzeć, gdy inni z takimi drobiazgami się męczą!!! :))))) Paradoksalnie (albo i nie) z tą drobnicą dużo lepiej sobie poradziłeś niż z większymi elementami. Kadłub miejscami tak trochę średnio Ci wyszedł. Komin też przydałoby się jeszcze trochę doszlifować. Nie mniej jednak model robi kolosalne wrażenie. Właśnie tą ilością i jakością pokładowego wyposażenia. Podoba mi się też konwencja lekko przymglonych i rozmytych zdjęć. Gdzie indziej byłyby wadą a w przypadku takiego modelu są bardzo efektowne.

  1. dw.wrzesinski2020-12-30 14:08:06

    Uchybień jest sporo. Nie wszystko też widać. Na żywo model prezentuje się moim zdaniem ładniej. O podposzycie podpytywałem osoby jak się za to wziąć jednak zostałem olany. Myślę że spróbuję patentu z kalką techniczną. Co do burt, masz rację to się tylko wydaje :)

  1. AndDi2020-12-30 11:47:12

    Całość prezentuje się bardzo ładnie. Jest trochę uchybień, ale sam je opisałeś, więc wiesz w czym rzecz. Może na przyszłość warto przed oklejeniem wypełnić czymś kadłub, bo wydaje mi się, że są miejsca w których burty zafalowały i lekko się zapadły.

  1. Lobo2020-12-30 00:46:29

    Co tu duzo pisać. Cieszy oko tak wykonany okręt. Choć sama jego sylwetka mi sie nie podoba, ale to juz mój gust :)

  1. dw.wrzesinski2020-12-30 00:33:07

    Wg planów The Cruiser Bartolomeo Colleoni (Franco Gay & Valerio Gay) delikatnie od nasady się zwężają po czym przy końcu lufy minimalnie zwiększają średnicę. Na innym rysunku to zwykła rurka. Skłaniałbym się ku tej pierwszej opcji. Ja wykonałem wg wycinanki. Być może gdyby łączenie komory z lufą nie było "skokowe" a płynne efekt byłby bardziej zadowalający.

  1. dzeja2020-12-30 00:00:40

    To jest to. Zadam tylko pytanie o lufy. Dziwnym trafem przyciągają wzrok. Czy taką miały mieć rurkowatą formę?.

Rezultaty 20 - 28 z 28 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie