Skoro zamrożony, to jest jeszcze szansa. Wszystkiego naj, Heniu.

Sto lat Szamanie, torcik elegancki.

Szamanie/Heniu wszystkiego najlepszego! Samolot bardzo ładny, ale tort palce lizać!

Tort robi furorę :) W związku z tym rzucam pomysł, abyś go umieścił również jako zdjęcie główne :))

He,He. Wojok fakt ,że masz w tym wkład. Nie martw się . Ryanair został zabezpieczony w lodówce z zakazem zjadania.

Życzenia już składałem ale zdrowia nigdy nie za wiele. A jest nowa okazja - tortowa niespodzianka. Zostałeś pięknie uhonorowany.

Okna powycinane ? :-):-):-) Bajerka torcik - w trochę pokrętny sposób, mam swój wkład w niego :-):-):-) Wszystkiego naj, naj, naj z okazji Urodzin :-)

Dzięki Koledzy, Byłem bardzo zaskoczony, a ona ściągnęła fotki z mojej relacji i na tej podstawie zrobiła ten samolot. To Kasia, najstarsza córka. Rękę do tego ma, bo jest tutaj na forum / armato-haubica/tylko, że już nie klei kartonu. Za to cukier jej wyszedł perfect!

Sam nie wiem który ładniejszy:-). Ten Twój , czy na słodko:-). Wszystkiego najlepszego i kolejnej 70-tki:-).

R E W E L A C J A !!! Jestem pod wrażeniem pomysłowości córek na tort i podziwiam wykonanie. Nawet zrobiły zakrzywienie końcówek skrzydeł i pas startowy. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i podziw dla córek :))

Ostatnia fotka to prezent od córek na szamańskie urodziny. Chyba lądował na brzuchu, ale sie udało!. Nie pozwoliłem zjadać, jest zamrozony

Fajne mi odpoczywanie. Model za modelem. To co to będzie jak Szaman weźmie się do roboty. ;-)

Interesujący modelik. Faktycznie w tej skali trudno coś zakombinować ze szczegółami. Skleiłem JAKa-40 od Marka Pacyńskiego w skali 1:50 i nieźle się nagimnastykowałem. Samolot zgrabny, latałem kilka razy z Rayanairem, komfort bez zastrzeżeń.

Też tak myślałem, że może się powinno wyciąć okna, oszklić i zakleić czymś czarnym od spodu. Tak sobie myślałem do pewnego czasu, gdy to Szaman poprosił mnie o pomoc przy rysowaniu jednego z elementów tego samolotu. Jak go narysowałem, to wydrukowałem go sobie i tam były okna, rany jakie one malutkie, a zaokrąglenia takie ociupinki, że bez sztancy, to bym nie podchodził. Z całą pewnością okna lepiej wyglądają nie wycięte niż powycinane, gdyż z pewnością ręcznie nie udałoby się uzyskać powtarzalności przy takiej wielkości, przy takich krzywiznach i przy takiej ilości. A z innej beczki Heniu, to fajny prezent sobie zrobiłeś, 100 lat :)

Marszałek, teoretycznie to duży model, ale spróbuj taki skleić to stwierdzisz, że nie naszalejesz z wycinaniem /oszkleniem/ okien i podwoziem. Koła mają średnice kilku milimetrów i nie narobisz za wiele modyfikacji.. To typowo odpoczynkowy, prosty model dla relaksu lub dla początkujących. Samolot myśliwski z II wojny miałby w tej skali pewnie ze 12-15 cm. Co w takim nawojujesz?.

Bardzo fajny modelki.

37cm, to kawał modelu wystrugałeś!!! Zdjęcia tylko takie wszystkie z daleka, a tu chciałoby się na kółeczka popatrzeć i do silniczków zajrzeć. Szkoda że nie pokusiłeś się na przeszklenie okien. Rekordy czasowe by na tym niewątpliwie ucierpiały ale za to ogromnie by zyskał na oglądalności.

Szaman znów w temacie komercyjnych gigantów he he :-) I bardzo dobrze. Cieszę się Heniu że modelarska pasja Cię nie opuszcza :-) Fajny modelik, miły dla oka... Może byś sklecił kiedy tego KC-135 w 1:120? Hmmm...?

Model ładnie wykonany i zaprezentowany.

Maverick. Są takie już przemalowane i nie musze malować.. Ja mam 4 wersje /różne osoby na ogonie/.Dam Ci namiary na pocztę. Co do LOT-u, to moze poczekam i zrobie MAX-a?