Niemiecki czołg średni Pz.Kpfw IV Ausf D ,,MARITA''
- 2021-03-07
- peter

- Pojazdy gąsienicowe
- Waloryzacja
Model ten wydany został przez wydawnictwo Gpm w skali 1;25 (wcześniej był wydany w skali 1;16).Model można wykonać z wnętrzem lub bez niego. Ogólnie model nie sprawiał problemów natomiast brak jest kilku elementów które trzeba samemu dorobić gdyż w wydaniu modelu ich nie ma (reflektory i część drobnicy trzeba dorobić we własnym zakresie).
Komentarze
-
Czołg mi się podoba. Widać duży wkład pracy. Niestety zgadzam się ze Zbyszkiem, połyskliwe farby lepiej się sprawdzą przy pojazdach cywilnych. Obawiam się, że czołg nawet jak nowy to raczej nie jest błyszczący. Mimo to, daję wysokie oceny.
-
Jest OK dam wysoką ocenę pozdrawiam.
-
Jest OK dam wysoką ocenę pozdrawiam.
-
Z dalszej perspektywy jest super na zbliżeniach widać pewne niedociągnięcia ale i tak robi dobre wrażenie.
-
Z dalszej perspektywy jest super na zbliżeniach widać pewne niedociągnięcia ale i tak robi dobre wrażenie.
-
Czołg nie jest malowany ,jest tylko trochę przybrudzony. Zapewne jedyną przyczyną jest lakier półmat i zbyt mocne światło słoneczne dlatego wygląda trochę ,,świecąco''.
-
Czołg nie jest malowany ,jest tylko trochę przybrudzony. Zapewne jedyną przyczyną jest lakier półmat i zbyt mocne światło słoneczne dlatego wygląda trochę ,,świecąco''.
-
Mocny połysk farby nitro przeszkadza w odbiorze. Szkoda że nie malowałeś akrylami. Efekt byłby niebo lepszy. Ostatecznie na koniec psik werniks em matowym. Czołg to układ jezdny i reszta. Kedzy napisali już chyba wszystko. Bardzo ładnie się prezentuje. Widać ogrom pracy przy układzie je, dnym. I tomocna stron pz 4. A że to gpm. To kilka baboli projektu być musi. Dałeś świetnie sobie z nim radę.
-
Mocny połysk farby nitro przeszkadza w odbiorze. Szkoda że nie malowałeś akrylami. Efekt byłby niebo lepszy. Ostatecznie na koniec psik werniks em matowym. Czołg to układ jezdny i reszta. Kedzy napisali już chyba wszystko. Bardzo ładnie się prezentuje. Widać ogrom pracy przy układzie je, dnym. I tomocna stron pz 4. A że to gpm. To kilka baboli projektu być musi. Dałeś świetnie sobie z nim radę.
-
Gąsienice trochę wystają gdyż te półki nad gąsienicowe są węższe w tym modelu czołgu o blisko 4 mm niż w wcześniejszym wydaniu modelu Pzkpfw.IV Ausf.H firmy Gpm. Właśnie kolejny błąd tego wydania. Niestety już było za późno aby cokolwiek poradzić na to.
-
Gąsienice trochę wystają gdyż te półki nad gąsienicowe są węższe w tym modelu czołgu o blisko 4 mm niż w wcześniejszym wydaniu modelu Pzkpfw.IV Ausf.H firmy Gpm. Właśnie kolejny błąd tego wydania. Niestety już było za późno aby cokolwiek poradzić na to.
-
Jak miło, że znowu czołg:-). Wykonanie tak jak napisali przedmówcy. Od razu rzuciły mi się w oko te podtrzymki, które wyszły nieciekawie. Są jak by wpisane w łuk. Nie znam tego czołgu aż tak bardzo, bo to nie mój rocznik zainteresowań i dlatego aż zerknąłem na fotki. Sprawa ma się następująco. Z tą wpadką ma też dużo wspólnego koło napinające. Koła podtrzymujące pierwsze do trzeciego powinny być w jednej linii. A czwarte koło niżej i ono jest poprawnie, bo prowadzi do koła napinającego, które również powinno być niżej. Gąska też wystają po za obrys półki nadgąsienicowej, foto 12. Pomijając te wpadki z trakcją to całkiem przyjemny tank:-).
-
Jak miło, że znowu czołg:-). Wykonanie tak jak napisali przedmówcy. Od razu rzuciły mi się w oko te podtrzymki, które wyszły nieciekawie. Są jak by wpisane w łuk. Nie znam tego czołgu aż tak bardzo, bo to nie mój rocznik zainteresowań i dlatego aż zerknąłem na fotki. Sprawa ma się następująco. Z tą wpadką ma też dużo wspólnego koło napinające. Koła podtrzymujące pierwsze do trzeciego powinny być w jednej linii. A czwarte koło niżej i ono jest poprawnie, bo prowadzi do koła napinającego, które również powinno być niżej. Gąska też wystają po za obrys półki nadgąsienicowej, foto 12. Pomijając te wpadki z trakcją to całkiem przyjemny tank:-).
-
Stoi ten Twój czołg na piachu a gąsienice nawet nie przykurzone. W fabryce był bardziej ubrudzony. Tłumik niby powinien być przepalony i zardzewiały ale przy takim wykończeniu jak reszta maszyny, nawet pasuje. Mam wrażenie, że trochę błotników Ci zbrakło. Jedno z kół podtrzymujących gąsienicę lekko się omsknęło. Ogólnie, drobne błędy. Podoba mi się ta Twoja Maritka. Widać, że sporo się przy niej napracowałeś. Moją uwagę zwracają gąsienice, sam też teraz próbuję sklecić do swojego modelu więc już wiem z czym to się je. Nie ukrywam, że Twoich zazdroszczę.
-
Stoi ten Twój czołg na piachu a gąsienice nawet nie przykurzone. W fabryce był bardziej ubrudzony. Tłumik niby powinien być przepalony i zardzewiały ale przy takim wykończeniu jak reszta maszyny, nawet pasuje. Mam wrażenie, że trochę błotników Ci zbrakło. Jedno z kół podtrzymujących gąsienicę lekko się omsknęło. Ogólnie, drobne błędy. Podoba mi się ta Twoja Maritka. Widać, że sporo się przy niej napracowałeś. Moją uwagę zwracają gąsienice, sam też teraz próbuję sklecić do swojego modelu więc już wiem z czym to się je. Nie ukrywam, że Twoich zazdroszczę.
-
Nawet nie wiedziałem,że coś takiego istniało. Modeł ładnie sklejony, ale trochę się za bardzo błyszczy, a niestety najbardziej tłumik. Zdjęcie numer 4 jak wyjęte ze starego albumu, wygląda bardzo realistycznie.
-
Nawet nie wiedziałem,że coś takiego istniało. Modeł ładnie sklejony, ale trochę się za bardzo błyszczy, a niestety najbardziej tłumik. Zdjęcie numer 4 jak wyjęte ze starego albumu, wygląda bardzo realistycznie.
Czołg mi się podoba. Widać duży wkład pracy. Niestety zgadzam się ze Zbyszkiem, połyskliwe farby lepiej się sprawdzą przy pojazdach cywilnych. Obawiam się, że czołg nawet jak nowy to raczej nie jest błyszczący. Mimo to, daję wysokie oceny.