Wrócę do kół Zbyszek001 ma rację cos nie wyszło za dobrze,,,,

Jest w moich zbiorach ,,/wykonany,,sklejony/ Ładnie Pozdrawiam

Ogólnie model nieźle się prezentuje ale koła mogłyby być lepiej wykonane.

Fajny model, ale fakt, że koło psują ogląd całości. Pewnie nie chce Ci się jeszcze raz je zrobić?

Zbyszek ponieważ powołałeś się na "moje" powiedzenie i napisałeś, że tego sznytu w Twojej ocenie nie ma, to odniosłem się do owego sznytu w mojej ocenie, ponieważ uważam że ma, pewnie z wyjątkiem kół.

Tulipan ale wszak napisałem że sama bryła dobrze wykonana, poza uwagami do kółek. W której to opinii nie jestem osamotniony. Bo ten sznyt dotyczy właśnie kółek. Małe sprostowanie tylko. Pozdrawiam autora jeszcze raz.

Model raczej średnio dopracowany , szczególnie koła ,ale z każdym następnym zapewne będzie lepiej .

Podobnie nie jestem miłośnikiem pojazdów wojskowych z okresu do 45r. Jednak ten nawet mi się podoba. Odnoście wykonania, chyba inaczej niż kolega Zbyszek rozumiem pojęcie sznytu. Model ten jest ładnie i czysto sklejony. Niezapaprany klejem, czy innymi babolami. Powierzchnie są proste, kanty równe, nie ma większych błędów wzajemnego położenia detali względem siebie. Może nieznacznie listki osłony chłodnicy są w nierównych odstępach, ale minimalnie. Tak więc moim zdaniem sznyt właśnie jest. W moim rozumieniu jego brak gdyby był malowany, czyli nałożona warstwa jakiegoś impregnatu, podkładu, albo za gęstej farby na pędzelku. Model automatycznie traci tą "ostrość wizualną". Albo np. w standardzie, gdzie są pozapadane powierzchnię, krowie żebra, lub umęczony karton, a klej wypłynął z łączenia i koła nośne nie w jednej linii. Takich przykładów można mnożyć. Dla mnie wzorem sznytu na tym forum w kategorii pancerki to T-72 vanhasena. Wracając do tego modelu, koła mogły by być lepiej wykonane. Chodzi mi o widoczne łączenia promieniowe i ich ustawienie raz na dole raz na górze . Ogólnie to jest ładny standard.

W takim modelu kółka to esencja modelu. W tym przypadku coś nie pykło z kółkami. Jakoś tak nie po twojemu, gdzieś retusz uciekł, sklejka odstaje, jakąś szpara. Sama bryła fajna i dobrze zbudowana. Szkoda, że nie pokazałeś wnętrza skoro włazy pootwierane. Mnie nie kręcą pojazdy z II Wojny, szczególnie te szwabskie i sowiecki, zatem prawie wszystkie mnie nie kręcą. Stąd może i taki mój ogląd całości modelu. Posłużę się słowami kolegi Tulipana brak mu sznytu. Takiego dopracowania i wykończenia.