Niemiecka armata plot Flak 36/37 88mm (Fliegerabwehrkanone)
- 2021-05-18
- dw.wrzesinski

- Pojazdy kołowe
- Waloryzacja

Komentarze
-
No i czemu nie strzela, skoro wszystko się rusza. Galerie ogląda się jak film z ćwiczeń wojskowych. Załaduj. Cel. Rozładuj. Gratuluję wykonania. Dużo misternej roboty. Podziwiam. MTeż się podoba ;-)
-
No i czemu nie strzela, skoro wszystko się rusza. Galerie ogląda się jak film z ćwiczeń wojskowych. Załaduj. Cel. Rozładuj. Gratuluję wykonania. Dużo misternej roboty. Podziwiam. MTeż się podoba ;-)
-
ahhh zapomniałem... warmiak66 to, że u mnie cezar to czysty przypadek... w ogóle to chciałem zrobić oznakowanie armaty z największą ilością białych pasów - by jak najwięcej na niej ozdobników było. Kiedy doszedłem do tego etapu w ogóle zapomniałem, że lufa ma kilka oznakowań i wziąłem pierwsze lepsze na matę, oryrałem to, pohańbiłem i pomarszczyłem... drugie podejście z cezarem już było udane :)
-
ahhh zapomniałem... warmiak66 to, że u mnie cezar to czysty przypadek... w ogóle to chciałem zrobić oznakowanie armaty z największą ilością białych pasów - by jak najwięcej na niej ozdobników było. Kiedy doszedłem do tego etapu w ogóle zapomniałem, że lufa ma kilka oznakowań i wziąłem pierwsze lepsze na matę, oryrałem to, pohańbiłem i pomarszczyłem... drugie podejście z cezarem już było udane :)
-
Model bardzo ładnie wykonany z duża ilością ruchomych elementów. Robi wrażenie. Oczywiście 3 x max i głos na Mt.
-
Model bardzo ładnie wykonany z duża ilością ruchomych elementów. Robi wrażenie. Oczywiście 3 x max i głos na Mt.
-
Bardzo przydatne informacje. Jak widać BCG na kredzie też daje radę :). Dziękuję. I jeszcze raz gratuluję.
-
Bardzo przydatne informacje. Jak widać BCG na kredzie też daje radę :). Dziękuję. I jeszcze raz gratuluję.
-
Otóż BCG radzi sobie świetnie z kredą. Kiedy rozcinasz arkusz kredy krawędź nie jest zaimpregnowana a jedynie wierzchnia część elementu. Następna etap to retusz i impregnacja krawędzi rzadkim BCG. Ja wycinałem całe grupy elementów, które wiedziałem że będę montował za pomocą wodnego BCG. Nasączyłem krawędzie, nadmiar starłem lekko rąsią i zostawiłem do zaschnięcia. Po wyschnięciu jedną z zaimpregnowanych krawędzi nasączałem bardzo gęstym BCG, który parował sobie przez 7-10 dni i łączyłem. Jeśli poprawnie zostały wytrasowane linie a element dość dobrze trzymał kształt bez kleju to BCG łapał na styk niczym CA. Pamiętaj, że wtedy sklejasz nie czysty karton a zaimpregnowane krawędzi więc łączysz klej z klejem :) A co do impregnacji np całej powierzchni elementu od spodu BCG to tego akurat się wystrzegam, kreda jest na tyle wiotka i miękka że wystarczy prętem po podkładce pod mysz przejechać. Ja swoją podkładkę przeciąłem na 4 części i jak do zrolowania małą średnicę kładę jedną na drugiej i na dość małych średnicach drucianych wyrabiam. Jeden jedyny raz naśliniłem zrolowany element na kredzie od spodu i strasznie sie pomarszczył - zwróć uwagę na podstawę masztu od okrętu Bartolomeo Colleoni (kartonowy walec, w który włożyłem 3mm pręt bukowy). Są zmarszczki może nie aż tak widoczne ale jednak.
-
Otóż BCG radzi sobie świetnie z kredą. Kiedy rozcinasz arkusz kredy krawędź nie jest zaimpregnowana a jedynie wierzchnia część elementu. Następna etap to retusz i impregnacja krawędzi rzadkim BCG. Ja wycinałem całe grupy elementów, które wiedziałem że będę montował za pomocą wodnego BCG. Nasączyłem krawędzie, nadmiar starłem lekko rąsią i zostawiłem do zaschnięcia. Po wyschnięciu jedną z zaimpregnowanych krawędzi nasączałem bardzo gęstym BCG, który parował sobie przez 7-10 dni i łączyłem. Jeśli poprawnie zostały wytrasowane linie a element dość dobrze trzymał kształt bez kleju to BCG łapał na styk niczym CA. Pamiętaj, że wtedy sklejasz nie czysty karton a zaimpregnowane krawędzi więc łączysz klej z klejem :) A co do impregnacji np całej powierzchni elementu od spodu BCG to tego akurat się wystrzegam, kreda jest na tyle wiotka i miękka że wystarczy prętem po podkładce pod mysz przejechać. Ja swoją podkładkę przeciąłem na 4 części i jak do zrolowania małą średnicę kładę jedną na drugiej i na dość małych średnicach drucianych wyrabiam. Jeden jedyny raz naśliniłem zrolowany element na kredzie od spodu i strasznie sie pomarszczył - zwróć uwagę na podstawę masztu od okrętu Bartolomeo Colleoni (kartonowy walec, w który włożyłem 3mm pręt bukowy). Są zmarszczki może nie aż tak widoczne ale jednak.
-
Jestem pod wrażeniem. Tyle detali. Tyle elementów ruchomych. Na Twoim modelu można przestudiować jak ta cała maszyneria była rozstawiana i nakierowywana na cel. A to słynna armata:). Ekstra. Gratuluję. PS. Napisz jeszcze, jeśli Możesz, jak klej BCG radził sobie z papierem kredowym. Czy nic się nie rozklejało. Generalnie - czy użyty do „kredy” daje takie same efekty i stwarza podobne możliwości jak na zwykłym papierze (mam na myśli kształtowanie - zaokrąglanie nasączonych klejem części)
-
Jestem pod wrażeniem. Tyle detali. Tyle elementów ruchomych. Na Twoim modelu można przestudiować jak ta cała maszyneria była rozstawiana i nakierowywana na cel. A to słynna armata:). Ekstra. Gratuluję. PS. Napisz jeszcze, jeśli Możesz, jak klej BCG radził sobie z papierem kredowym. Czy nic się nie rozklejało. Generalnie - czy użyty do „kredy” daje takie same efekty i stwarza podobne możliwości jak na zwykłym papierze (mam na myśli kształtowanie - zaokrąglanie nasączonych klejem części)
-
Wykonałes dobrą robotę,,model w wydaniu Halińskiego też mam w kolekcji ,ty wykonałes w wersji "Cezar"a ja wykonałem w wersji "Bruno" 5 dywizji pancernej w "Afrika Korps"Duzo detali i mrowie elementów,,"drobiazgów" /swego czasu eksponowałem na tutejszym forum mój model/ale to było dawno.Za odwage w ty wydaniu dam najwyższe noty Pozdrawiam.
-
Wykonałes dobrą robotę,,model w wydaniu Halińskiego też mam w kolekcji ,ty wykonałes w wersji "Cezar"a ja wykonałem w wersji "Bruno" 5 dywizji pancernej w "Afrika Korps"Duzo detali i mrowie elementów,,"drobiazgów" /swego czasu eksponowałem na tutejszym forum mój model/ale to było dawno.Za odwage w ty wydaniu dam najwyższe noty Pozdrawiam.
-
świetne wykonanie modelu, aczkolwiek osobiście uważam, że kreda to zupełnie nie pasuje do tego modelu, jeszcze kilka i będzie bateria ;)
-
świetne wykonanie modelu, aczkolwiek osobiście uważam, że kreda to zupełnie nie pasuje do tego modelu, jeszcze kilka i będzie bateria ;)
-
Pięknie wykonany model. Koledzy juz wszystko napisali. Podziwiam za szczegółowość i dokładność. MT.
-
Pięknie wykonany model. Koledzy juz wszystko napisali. Podziwiam za szczegółowość i dokładność. MT.
-
Świetny model. Pięknie wykonany. I nie chodzi mi już o te ruchome części, ale o ilość drobnicy i dokładność klejenia. Specjalny szacun za dokonanie tego na kredzie. Bardzo ładnie zaprezentowany model jak i proces "produkcji". MT bez szemrania :-) P.s. jeżeli chodzi o bębny z kablami, to następnym razem wstaw między boczne tarcze grubsze cylindry z czarnymi bokami i na nie nawiń jedną warstwę "kabla". W ten sposób będą wyglądać na grubo nawinięte :-)
-
Świetny model. Pięknie wykonany. I nie chodzi mi już o te ruchome części, ale o ilość drobnicy i dokładność klejenia. Specjalny szacun za dokonanie tego na kredzie. Bardzo ładnie zaprezentowany model jak i proces "produkcji". MT bez szemrania :-) P.s. jeżeli chodzi o bębny z kablami, to następnym razem wstaw między boczne tarcze grubsze cylindry z czarnymi bokami i na nie nawiń jedną warstwę "kabla". W ten sposób będą wyglądać na grubo nawinięte :-)
-
Bardzo dziękuję za pochwały ale nie zrobiłem nic niezwykłego. Skleiłem zgodnie z ekhm... instrukcją... Ciągnik już wyciągnięty na wierzch stosu modelarskiej makulatury a co do podstawki już jedzie ale raczej będzie zwykłą dębowa płyta z przyklejonymi etykietami obu modeli tzn baterii działa oraz ciagnika.
-
Bardzo dziękuję za pochwały ale nie zrobiłem nic niezwykłego. Skleiłem zgodnie z ekhm... instrukcją... Ciągnik już wyciągnięty na wierzch stosu modelarskiej makulatury a co do podstawki już jedzie ale raczej będzie zwykłą dębowa płyta z przyklejonymi etykietami obu modeli tzn baterii działa oraz ciagnika.
-
Aż się spociłem, gdy przeczytałem, jakie trudności miałeś do pokonania! Z głębokim niepokojem przechodzę do oglądania zdjęć a tam wszystko do siebie idealnie pasuje. Jak, do stu tysięcy złamanych skalpeli, tego dokonałeś!?!?!? Tak poważnie, to jestem pełen podziwu dla Twojej pracy. To, co tu pokazujesz, to istne cacuszko-zabaweczka. Super-Liga!!! Fajnie byłoby przyczepić tę armatę do jakiegoś ciągnika. Koniecznie, ale to koniecznie musisz dorobić ładną podstawkę z jakąś trawką itd. Ten model nie tylko o nią się prosi ale wręcz zasługuje. A i jeszcze, jakieś pieniążki rozsypały Ci się po planie.
-
Aż się spociłem, gdy przeczytałem, jakie trudności miałeś do pokonania! Z głębokim niepokojem przechodzę do oglądania zdjęć a tam wszystko do siebie idealnie pasuje. Jak, do stu tysięcy złamanych skalpeli, tego dokonałeś!?!?!? Tak poważnie, to jestem pełen podziwu dla Twojej pracy. To, co tu pokazujesz, to istne cacuszko-zabaweczka. Super-Liga!!! Fajnie byłoby przyczepić tę armatę do jakiegoś ciągnika. Koniecznie, ale to koniecznie musisz dorobić ładną podstawkę z jakąś trawką itd. Ten model nie tylko o nią się prosi ale wręcz zasługuje. A i jeszcze, jakieś pieniążki rozsypały Ci się po planie.
-
Z tego co wyczytałem, to są przewody służące do łączności baterii z przyrządem centralnym baterii. Kilka baterii zostało odpowiednio rozmieszczone w terenie i każda z nich miała być połączona z centralą która koordynowała kierowanie ogniem. Zagadka wyjaśniona.
-
Z tego co wyczytałem, to są przewody służące do łączności baterii z przyrządem centralnym baterii. Kilka baterii zostało odpowiednio rozmieszczone w terenie i każda z nich miała być połączona z centralą która koordynowała kierowanie ogniem. Zagadka wyjaśniona.
-
Też o tym myślałem, że nie ma automatu ładującego, więc może tak jak piszesz. Ale technologia niemiecka z tamtych lat potrafi zaskakiwać:-).
-
Też o tym myślałem, że nie ma automatu ładującego, więc może tak jak piszesz. Ale technologia niemiecka z tamtych lat potrafi zaskakiwać:-).
-
Raczej nie, bo jak to działo załadować. Może przewód od radiotelegrafistów / szyfrantów, którzy z dala od huku pracowali.
-
Raczej nie, bo jak to działo załadować. Może przewód od radiotelegrafistów / szyfrantów, którzy z dala od huku pracowali.
-
No właśnie diabeł wie co to jest:-). Raczej żadne liny, ponieważ na kolorowych foto modeli te zwoje są czarne jak węże gumowe, albo jakieś przewody wielożyłowe. Może istnieje możliwość obsługi armaty z pewnej odległości i te przewody służą do komunikacji z załogą? To taka moja luźna teoria. Tutaj jest na to zbliżenie . https://weaponsandwarfare.files.wordpress.com/2017/10/vfdfdvdv.jpg Ja zawsze zbieram wszelkie kabelki. Nawet bebeszyłem stare ładowarki GSM. Można uzyskać z nich już w czarnym kolorze różnej grubości przewody. Mowa tu o małych średnicach. Albo takie zwoje można wykonać na przyszłość z przewodów telekomunikacyjnych, tylko mało kiedy są czarne, więc trzeba by było je malować.
-
No właśnie diabeł wie co to jest:-). Raczej żadne liny, ponieważ na kolorowych foto modeli te zwoje są czarne jak węże gumowe, albo jakieś przewody wielożyłowe. Może istnieje możliwość obsługi armaty z pewnej odległości i te przewody służą do komunikacji z załogą? To taka moja luźna teoria. Tutaj jest na to zbliżenie . https://weaponsandwarfare.files.wordpress.com/2017/10/vfdfdvdv.jpg Ja zawsze zbieram wszelkie kabelki. Nawet bebeszyłem stare ładowarki GSM. Można uzyskać z nich już w czarnym kolorze różnej grubości przewody. Mowa tu o małych średnicach. Albo takie zwoje można wykonać na przyszłość z przewodów telekomunikacyjnych, tylko mało kiedy są czarne, więc trzeba by było je malować.
-
Dokumentacja fotograficzna jest dość bogata jednak tylko 2 ujęcia znalazłem wózków z bębnami - większość jest bez. https://static.wikia.nocookie.net/firearmcentral/images/b/b1/8%2C8cm_FlaK_18_L-56_SdAh201_right.jpg/revision/latest/scale-to-width-down/1000?cb=20170831164001 http://www.kfzderwehrmacht.de/SdAh201.jpg na sznury mi to nie wygląda dlatego nie dawałem nici, raczej jakieś węże, stąd pomysł by nawinąć cynę... z drugiej strony jest tego więcej niż ja nawinąłem :|
-
Dokumentacja fotograficzna jest dość bogata jednak tylko 2 ujęcia znalazłem wózków z bębnami - większość jest bez. https://static.wikia.nocookie.net/firearmcentral/images/b/b1/8%2C8cm_FlaK_18_L-56_SdAh201_right.jpg/revision/latest/scale-to-width-down/1000?cb=20170831164001 http://www.kfzderwehrmacht.de/SdAh201.jpg na sznury mi to nie wygląda dlatego nie dawałem nici, raczej jakieś węże, stąd pomysł by nawinąć cynę... z drugiej strony jest tego więcej niż ja nawinąłem :|
-
Chyba się nie zrozumieliśmy. Pytam o oryginał prawdziwej armaty, nie oryginał wycinanki. Paski raczej mają szerokość. Pytam raz ciekawości a dwa, żeby wiedzieć czego to ma być imitacja i czym można zastąpić tą problematyczną cynę.
-
Chyba się nie zrozumieliśmy. Pytam o oryginał prawdziwej armaty, nie oryginał wycinanki. Paski raczej mają szerokość. Pytam raz ciekawości a dwa, żeby wiedzieć czego to ma być imitacja i czym można zastąpić tą problematyczną cynę.
-
W orginale do zwinięcia jest zakreskowany pasek, który swoją średnicą odpowiada mniej więcej nawojom które wykonałem.
-
W orginale do zwinięcia jest zakreskowany pasek, który swoją średnicą odpowiada mniej więcej nawojom które wykonałem.
-
Napisz czy w oryginale na szpule są nawijane jakieś linki, węże, czy przewody?
-
Napisz czy w oryginale na szpule są nawijane jakieś linki, węże, czy przewody?