Warszawa M-20 pick-up Modelik 1:25
- 2021-07-11
- Karol1985
- Pojazdy kołowe
- Waloryzacja
Ciach, ciach rach i jest galeria modelu.... Model leciwy bo już 13-to letni. Opracowanie mojego ulubionego projektanta, który dba o to żeby przy modelu się nie nudzić. Wiedząc lub nie wiedząc co mnie czeka i nauczony godzinami spędzonymi przy Syrence BOSTO od razu podszedłem do wycinanki z dużym zapasem cierpliwości. Również tak samo jak Syrenkę i ten model wykonałem na skanach co się bardzo opłaciło, ale co tam będe się rozpisywał o tym jak go się składało..... Na tapecie FSO Warszawa 201 pick-up według opracowania samochód dostawczy z 1957 roku. Krótki rys historyczny z wycinanki informuje o podpisaniu przez Polskę w 1950 roku umowy z ZSRR na uruchomienie produkcji licencyjnej samochodów GAZ M-20 Pobieda....... Informacje o montowaniu samochodów z cześci sprowadzanych z ZSRR i ich kolejnych modernizacjach. Koniec opisu podaje dane, że garbuska była produkowana do 1964 roku, kiedy to została zastąpiona przez modele 223 i 224. Opis budowy ( i tutaj moje nowy ulubiony wpis projektana modelu ). Zaczyna się od razu bombą , że ze względu na obłe kształy model należy do grupy trudnych modeli i odradza się go modelarzom początkującym czy średniozaawansowanym. Dwa warianty wykonania z "bebechami" lub bez. Zastosowana numeracja cześci jest "raczej" ( hahahahaha ) zgodna z kolejnością sklejania. I teraz wisienka na torcie. Cytuję,: "Wierzę, że doświadczeni modelarze potraktują to opracowanie jako materiał wyjściowy do dokonania własnych udoskonaleń i przeróbek". Czyli w skrócie standard raczej nie wchodzi w grę. Oczywiście ja zanim zacząłem cokolwiek czytać to od razu zabrałem się do roboty mając w głowie swój cel. Chciałem złożyć model "prosto z pudła" bez żadnego kombinowania, przerabiania itp. Niestety, albo stety jak to ja musiałem wrzucić swoje trzy grosze, ale jak ognia unikałem szpachli i malowania ( chociaż i tak jeszcze tego nie umiem ). Powiedziałem sobie..... zobaczymy co z tego wyjdzie i czy da się to w ogóle skleić. Efekt przedstawiam poniżej. Co do modelu. Ma ogromnego babola i szukając w necie nigdzie nie mogłem znaleźć rozwiązania tego problemu. Inną sprawą był fakt, że model nie doczekał się konkretnej relacji i taką też chciałem założyć, ale najpierw musiałem zobaczyć czy w ogóle dotrwam do końca. Mimo ukończenia modelu, relację prowadzę na nowych, zaprzyjaźnionych forach. Ta jest przede wszystkim bogata w zdjęcia, bo te zawsze oddają 1000 razy więcej niż słowo pisane. Tu pokaże co mi wyszło i trochę warszatu, żeby nie było. Oczywiście koła to dalej mój czarny konik i chyba nigdy się ich nie nauczę robić, ale..... co mi tam. Była dzisiaj nawet pogoda, ja w domu to postanowiłem napstrykać trochę fotek. Oczywiście to nie ten sam poziom co Szwagier, ale mi się podoba i ma swój urok. Czy złożył by ją drugi raz..... Na pewno. W końcu teraz już wiem co i jak :) :D
Komentarze
-
Jest troche niedoskonałości, ale model ma swój urok..... Poza tym do sklejenia go potrzebne jest dużo nerwów i cierpliwości......
-
Hmm, no mi się ten model bardzo podoba :-) Nie oślepłem jeszcze, widzę, że ma wiele solidnych niedoskonałości, i to w miejscach w których spokojnie można było tego uniknąć, ale jakiś taki bardzo sympatyczny mi się wydaje :-):-):-) Podobają mi się zdjęcia z Polonezem - dwa takie sympatyczne kancioki se stoją... :-):-):-)
-
Hmm, no mi się ten model bardzo podoba :-) Nie oślepłem jeszcze, widzę, że ma wiele solidnych niedoskonałości, i to w miejscach w których spokojnie można było tego uniknąć, ale jakiś taki bardzo sympatyczny mi się wydaje :-):-):-) Podobają mi się zdjęcia z Polonezem - dwa takie sympatyczne kancioki se stoją... :-):-):-)
-
Model ma swój urok ale wykonanie raczej średnio udane
-
Model ma swój urok ale wykonanie raczej średnio udane
-
Juz chyba napisali co trzeba ale ja dodam od siebie... Nie bój się kulek. BCG i jak wyschnie to maltretuj łączenia na podkladce od myszki do oczekiwanej obłości. Ja spróbowałem i nie żałuję (w apaczu). To jest dobre wykonanie ale nie doskonałe.. wygniataj, a będzie mega lepiej. Wnętrze jest bardzo interesujące.
-
Juz chyba napisali co trzeba ale ja dodam od siebie... Nie bój się kulek. BCG i jak wyschnie to maltretuj łączenia na podkladce od myszki do oczekiwanej obłości. Ja spróbowałem i nie żałuję (w apaczu). To jest dobre wykonanie ale nie doskonałe.. wygniataj, a będzie mega lepiej. Wnętrze jest bardzo interesujące.
-
Temat trudny w standardzie. Ale wygląda nie najgorzej jak na takie opracowanie. Rzuca się w oczy przednia oś. Koła kładą się do środka. Popraw to, bo jak na tak fatalny model w standardzie może być. A nie próbowałeś szlifów, CA i sprayów? Warto. Ja się bałem, ale nie warto. W temacie Lexiona jest wszystko dobrze wytłumaczone, bo tamten kombajn to mój poligon na szlifowanie
-
Temat trudny w standardzie. Ale wygląda nie najgorzej jak na takie opracowanie. Rzuca się w oczy przednia oś. Koła kładą się do środka. Popraw to, bo jak na tak fatalny model w standardzie może być. A nie próbowałeś szlifów, CA i sprayów? Warto. Ja się bałem, ale nie warto. W temacie Lexiona jest wszystko dobrze wytłumaczone, bo tamten kombajn to mój poligon na szlifowanie
-
Ja napiszę tak:. Opracowanie "prawdziwego przodu tak Warszawy jak i Syrenki" graniczy z cudem. Nie spotkałem nigdzie dobrze opracowanych obłości karoserii przodu. Chyba, że ktoś indywidualnie z tym walczył , bo są takie modele nawet u nas w galerii gdzie Syrena wygląda jak Syrena... Nie Twoja wina. Cóż. , To co oferują różne opracowania daleko odbiega od wyglądu faktycznego. Wiem doskonale jak powinna wyglądać np. "Syrena z przodu bo sam miałem 2 takie". Podobnie jest z Warszawą...
-
Ja napiszę tak:. Opracowanie "prawdziwego przodu tak Warszawy jak i Syrenki" graniczy z cudem. Nie spotkałem nigdzie dobrze opracowanych obłości karoserii przodu. Chyba, że ktoś indywidualnie z tym walczył , bo są takie modele nawet u nas w galerii gdzie Syrena wygląda jak Syrena... Nie Twoja wina. Cóż. , To co oferują różne opracowania daleko odbiega od wyglądu faktycznego. Wiem doskonale jak powinna wyglądać np. "Syrena z przodu bo sam miałem 2 takie". Podobnie jest z Warszawą...
-
AndDi łaskawie Cię potraktował ale On do tego tu jest. Ja bym powiedział,że wyszedł Ci ten model umiarkowanie średnio. Gdybyś z takim wozem podjechał do mechanika, to pewnie powiedzieli by Ci "Łooo Panie, a kto to Panu tak sp........." Blachy wyglądają jakby zaraz miały odpaść, światła mają zeza, oponki łyse a maska ma kancik jak kościołowe spodnie. Bardzo podoba mi się barwny opis budowy, jednak wyczuwam w nim lekką ironię z autora, a On każdym słowem prawdę Ci napisał. Niewątpliwie te obłości karoserii to trudny temat nawet dla zaawansowanego modelarza. Żeby nie było, że się nad Tobą znęcam: Bardzo podoba mi się Twój warsztat. widać w nim dużą dawkę pomysłowości w wymyślaniu niestandardowego podejścia do narzędzi i materiałów. Gdybyś miał jeszcze raz budować taki sam model, to nie rób tego. Idź do przodu zrób inny lepszy!
-
AndDi łaskawie Cię potraktował ale On do tego tu jest. Ja bym powiedział,że wyszedł Ci ten model umiarkowanie średnio. Gdybyś z takim wozem podjechał do mechanika, to pewnie powiedzieli by Ci "Łooo Panie, a kto to Panu tak sp........." Blachy wyglądają jakby zaraz miały odpaść, światła mają zeza, oponki łyse a maska ma kancik jak kościołowe spodnie. Bardzo podoba mi się barwny opis budowy, jednak wyczuwam w nim lekką ironię z autora, a On każdym słowem prawdę Ci napisał. Niewątpliwie te obłości karoserii to trudny temat nawet dla zaawansowanego modelarza. Żeby nie było, że się nad Tobą znęcam: Bardzo podoba mi się Twój warsztat. widać w nim dużą dawkę pomysłowości w wymyślaniu niestandardowego podejścia do narzędzi i materiałów. Gdybyś miał jeszcze raz budować taki sam model, to nie rób tego. Idź do przodu zrób inny lepszy!
-
Co mam napisać? Piękna to ona nie jest Karolu, ale ma w sobie jakiś urok z powodu tych niedoskonałości. Zdanie autora, że to "materiał wyjściowy" - bezcenne :)) Trzeba chyba włożyć wiele inwencji własnej, aby z tego powstał ładny model.
-
Co mam napisać? Piękna to ona nie jest Karolu, ale ma w sobie jakiś urok z powodu tych niedoskonałości. Zdanie autora, że to "materiał wyjściowy" - bezcenne :)) Trzeba chyba włożyć wiele inwencji własnej, aby z tego powstał ładny model.
Jest troche niedoskonałości, ale model ma swój urok..... Poza tym do sklejenia go potrzebne jest dużo nerwów i cierpliwości......