CENTURION MK 1 Wojna w KOREI
- 2021-08-21
- Zbyszek001
- Pojazdy gąsienicowe
- Waloryzacja
Centurion powstał w wyniku doświadczeń wyniesionych ze starć pancernych w Afryce Północnej w latach 1942-1943. W 1944 roku były gotowe pierwsze makiety wozu oraz jego prototypy, a w 1945 roku dostarczono kilka egzemplarzy do wojsk brytyjskich walczących na terenie Niemiec, nie zdążyły jednak wziąć udziału w walkach. Projektując Centuriona położono w nim nacisk na wysoką mobilność, możliwie jak najlepsze opancerzenie oraz zastosowanie armaty mogącej zwalczać nawet najcięższe wozy niemieckie. W toku eksploatacji okazało się również, że Centurion cechował się niską awaryjnością oraz wysoką podatnością na modernizacje. Wszystko to sprawiło, że przez wielu analityków jest zaliczany do grona najlepszych czołgów okresu Zimnej Wojny. W toku produkcji seryjnej powstało wiele modernizacji tego udanego wozu. Jedną z nich był Centurion Mk. 3, który otrzymał armatę 20-funtową (kal. 86 mm.) czy też jedna z najbardziej udanych wersji Centurion Mk. 5 uzbrojony już w armatę kal. 105 mm. Czołg Centurion wziął też udział z powodzeniem w wielu konfliktach zbrojnych, m.in.: w wojnie koreańskiej (1950-1953, w wojnie indyjsko-pakistańskiej z 1965 roku, wojnie sześciodniowej (1967), wojnie Yom-Kippur (1973) czy wojnie w Libanie z 1982 roku. Czołgi w wersji saperskiej brały udział w Pustynnej Burzy 1991 roku, prawie 50 lat od debiutu czołgu. Centurion był też szeroko eksportowany do m.in.: Austrii, Australii, Indii, Izraela, Kuwejtu, RPA czy Szwecji. Zaliczany jest do grona czołgów końca Wojny podobnie jak IS 3, T 44, M 26 Perszing. Na uwagę zasługuje wspomniany wyżej konflikt Pakistańsko - Indyjski, gdzie Centurion walczył przeciwko amerykańskim M 48 Patton dostarczanym do Pakistanu przez USA. I tutaj Centurion okazały swoją wyższość nad czołgami amerykańskimi wprowadzając w szok specjalistów amerykańskich koncernów zbrojeniowych. Na 96 zniszczonych M 48 Pakistańczycy zniszczyli tylko 30 czołgów Indyjskich w tym tylko kilka Centurionów. Centuriony wytrzymywały nawet kilka trafień zachowując zdolność bojową. W przeciwieństwie do bardzo delikatnych i skomplikowanych M 48, niszczonych najczęściej jednym celnym trafieniem. Szczególnie należy podkreślić porównywalny poziom wyszkolenia załóg czołgów obydwu walczących stron. Centuriony okazały się lepsze od T 55 Armii Egipskiej i syryjskiej, w kolejnych wojnach Arabsko Izraelskich, ratując dupsko Żydom w wojnie Jom kipur. Czołg aktualnie używane w Afryce Południowej i Kilku krajach Ameryki południowej. Centuriony sa Izraelskim czołgiem eksportowym, gdzie powstały najlepsze wersje rozwojowe. Choćby Szchot Kall. Ale o tym czołgu więcej przy modelu właśnie Szczot Kall. Za rok może dwa Model przedstawia w miarę wczesną wersje MK 1 ze słynną 17 to funtówką. czyli 76,2 mm, używana w wojnie w Korei. Czołgi wprawdzie nie stoczyły żadnego pojedynku pancernego, poza jednym. Jeden centurion rozstrzelał na dystansie około 2 km angielskiego Cromwela zdobytego przez Chińczyków. Zatem między bajki należy włożyć doniesienia internetowe na temat zniszczenia IS 3 Armii Chińskiej, czy wielu pojedynków z czołgami T 34 strony komunistycznej. Wspomnienia wałczących w wojnie Angielskich czołgistów wyraźnie świadczą o tym, że Centurion wprowadzony do Korei w drugim etapie wojny okazał się czołgiem bardzo dobrym, ale z wrogimi czołgami walk nie toczył. Był on typowym wołem roboczym. Dam przykład jednej akcji trzech Centurionów. Zostały wezwane do pomocy okrążonemu batalionowi Amerykańskiej piechoty. Czołgi pod dowództwem jednookiego kapitana Oromroda, weterana II Wojny Światowej, szybko przebiły się do okrążonego batalionu, który w tym momencie przedstawiał silę kompani. Kilkakrotnie odparto kolejne szturmy chińczyków. Wieczorem podjęto decyzje o ewakuacji resztek batalionu. Załadowano żołnierzy na pancerze. Jednak strona Chińska zorientowała się w sytuacji, dysponując ogromnymi ilościami mięsa armatniego, wyposażonego jedynie w broń osobistą i granaty, za cenę ogromnych strat, spowodowała, że nie ocalał żaden Amerykanin wieziony na pancerzu. Wtedy Chińczycy podjęli decyzje zniszczenia czołgów, a nie mając żadnego uzbrojenia przeciwczołgowego, ponad 300 Chińczyków zaatakowało czołgi wdrapując się na pancerze . Ze wspomnień kapitana Oromroda wynika, że czołgów nie było widać spod masy chińskich żołnierzy. Dowódca wydał rozkaz otwarcia ognia do własnych czołgów. Czołgi jadąc ostrzeliwały się wzajemnie z karabinów i amunicją odłamkową z dział. Do linii wojsk własnych dojechały wszystkie trzy czołgi, jak wspina autor ociekające krwią. Chwała poległym. Budowa model. Materia z jaką przyszło mi się zmierzyć jest niestety bardzo trudna. Po ostatniej mojej wizycie w firmie GPM, właściciel stwierdził, że Centurion słabo się sprzedaje. Już sama okładka zniechęca do budowy. Zapewne pierwszemu budowniczemu modelu, nie pykła bardzo trudna armata. Długa cieniutka rurka, stąd zakrył na zdjęciu wady pokolorowanym bandażem. Odradzam budową tego modelu początkującym. Choć sam kadłub nie przedstawia większych problemów z pasowaniem. Wszystko pasuje ekstra. Skopane są ciut koła. Wieża jest bardzo trudna. O czym pisałem w relacji. A oddanie po mojemu spawania też nie poszło bez problemów, co zresztą widać po zdjęciach Model zrobiłem po swojemu. Oczywiście ma wady, ale te już sami znajdziecie i się pochwalicie co znaleźliście. Ja wspomę tylko o jednej, spędza mi ona sen z powiek, jedną gąsienice założyłem odwrotnie. Beata witaj w klubie Przy prubie rozklejenia pitoliłem prawe koło napinające i wyszło jeszcze gorzej. Ten błąd biorę na karby swojej nieuwagi. Szkoda, ale musi tak zostać. Malowanie, bazowy ciemno zielony, Z oznaczeniami 8 pułku ułanów jej Królewskiej Mości. Po Angielsku tego się nie wypowie . Z końca 1951 roku czyli drugiego etapu walk w wojnie w Korei, po ataku sił ONZ z rejonu portu Pusan i rozbiciu wojsk Korei. To ciekawy ze względów politycznych i militarnych konflikt, ale u nas słabo znany. Wracając do modelu, bardzo mnie zmęczył, Dostępne zdjęcia nie są na tyle dobrej jakości aby mogły stanowić bazę do budowy modelu. Posłużyłem się dostępnymi zdjęciami modeli plastikowych, ale one w 99% przedstawiają Izraelskie Szchoty. Jeszcze tylko słowo o malowaniu, te białe litery na błotniku, tak mają wyglądać, malowane były już w Korei odręcznie pędzlem, stąd starałem się tak odąć ich wygląd. Karabin na wieży, to druk 3D firmy GPM. Kupiłem przy okazji zakupu sowieckiego WKM DSZK 12,7 pierwszy jaki zbudowałem nijak nie przedstawia oryginału, teraz mam oryginał. Brudzenie. Południe Korei to ziemia gliniasta o czerwonej barie. Tak mówi wujcio GOOGLE. Zatem i kurz jest w tym kolorze. W pierwszej wersji miało być dużo błota, ale na bardzo ciemnym bazowym wyszłoby bardzo średnio stąd taka decyzja. Na koniec pomimo wielu problemów skopanej gąski, model prezentuje się bardzo ok, i sprawił mi wiele satysfakcji. Sporo się nauczyłem na tym Centurionie. A efekt końcowy jest , co i dla mnie jest zaskoczeniem bardzo fajny. Zapraszam do galerii.
Komentarze
-
Mój komentarz wyrażę tym, co powiedzieli mi koledzy z pracy na widok zdjęć z Twojej galerii. Oto w przybliżeniu niektóre z nich w luźnej interpretacji z języka Angielskiego: - co ty mi tu ........! Przecież to jest prawdziwa maszyna! - weź przestań sobie z nas jaja robić! - ty to masz fantazję! Myślisz że jestem ślepy, czy co?! - model? Może i tak. Ale jak już, to na pewno nie z papieru, tylko z plastiku. No cóż, wygląda na to, że Brytyjczycy pod względem modelarstwa kartonowego do pięt nam nie dorastają
-
Mój komentarz wyrażę tym, co powiedzieli mi koledzy z pracy na widok zdjęć z Twojej galerii. Oto w przybliżeniu niektóre z nich w luźnej interpretacji z języka Angielskiego: - co ty mi tu ........! Przecież to jest prawdziwa maszyna! - weź przestań sobie z nas jaja robić! - ty to masz fantazję! Myślisz że jestem ślepy, czy co?! - model? Może i tak. Ale jak już, to na pewno nie z papieru, tylko z plastiku. No cóż, wygląda na to, że Brytyjczycy pod względem modelarstwa kartonowego do pięt nam nie dorastają
-
Super robota! Mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale chyba ciężko teraz rozróżnić, który model wykonał Zbyszek, który Ediacz, a który Beata? To już jest taka Bundesliga modelarstwa kartonowego!
-
Super robota! Mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale chyba ciężko teraz rozróżnić, który model wykonał Zbyszek, który Ediacz, a który Beata? To już jest taka Bundesliga modelarstwa kartonowego!
-
Uwielbiam Twoje modele czołgów i opisy do nich. Z tym to masz tak jak ja w samolotach i łajbach he he :-) Fajnie dowiedzieć się czegoś ciekawego z historii pancerki. Czytając o tych trzech Centurionach atakowanych przez chińczyków aż mnie ciarki p plecach przeszły... Straszna rzecz... :-( Gratki i dzięki za kolejną lekcję historii :-)
-
Uwielbiam Twoje modele czołgów i opisy do nich. Z tym to masz tak jak ja w samolotach i łajbach he he :-) Fajnie dowiedzieć się czegoś ciekawego z historii pancerki. Czytając o tych trzech Centurionach atakowanych przez chińczyków aż mnie ciarki p plecach przeszły... Straszna rzecz... :-( Gratki i dzięki za kolejną lekcję historii :-)
-
Podziwiam wykonanie. Prezentacja - tak lubię.
-
Podziwiam wykonanie. Prezentacja - tak lubię.
-
Podziwiam wykonanie. Prezentacja - tak lubię.
-
Podziwiam wykonanie. Prezentacja - tak lubię.
-
Zbyszku, brawo, rewelacyjnie wykonany model, brudzenie jak najbardziej realne, bardzo lubię takie styrane modele. Gratulacje!!! Zdjęcia piękne jak całe wykonanie, podziwiam i podziwiam. MT to tylko formalność.
-
Zbyszku, brawo, rewelacyjnie wykonany model, brudzenie jak najbardziej realne, bardzo lubię takie styrane modele. Gratulacje!!! Zdjęcia piękne jak całe wykonanie, podziwiam i podziwiam. MT to tylko formalność.
-
Koledzy już wszystko, co trzeba pochwalili więc mnie już tylko zostało MT wcisnąć. Nie bardzo rozumiem co wam się nie podoba w tej przerośniętej trawie. Skoro czołg jest w scenerii koreańskiej, to przecież on tam taką trawę mają. Bardziej bym się przyczepił do tego, że choć to bardzo efektownie wygląda to jednak jest zbyt zardzewiały. W mojej okolicy po miasteczkach stoją jako pomniki T-34, po kilkadziesiąt lat bez żadnego malowania i żaden z nich nie ma nawet 10% rdzy jaka jest na tym modelu. No chyba, że do tej Korei wpław oceanem dojechał.
-
Koledzy już wszystko, co trzeba pochwalili więc mnie już tylko zostało MT wcisnąć. Nie bardzo rozumiem co wam się nie podoba w tej przerośniętej trawie. Skoro czołg jest w scenerii koreańskiej, to przecież on tam taką trawę mają. Bardziej bym się przyczepił do tego, że choć to bardzo efektownie wygląda to jednak jest zbyt zardzewiały. W mojej okolicy po miasteczkach stoją jako pomniki T-34, po kilkadziesiąt lat bez żadnego malowania i żaden z nich nie ma nawet 10% rdzy jaka jest na tym modelu. No chyba, że do tej Korei wpław oceanem dojechał.
-
Śledziłem relację, ale finał powalił. Poziom, którego chyba nigdy nie osiągnę. Chylę czoła Zbyszku przed taką pracą. MT bez żadnego "ale". Gratulacje
-
Śledziłem relację, ale finał powalił. Poziom, którego chyba nigdy nie osiągnę. Chylę czoła Zbyszku przed taką pracą. MT bez żadnego "ale". Gratulacje
-
Na którym poligonie robiłeś te zdjęcia? Gdzie rośnie taka wysoka trawa? ;-) Pytania są wynikiem mojego zdumienia i niedowierzania. Model wygląda jak prawdziwy czołg. W pierwszej chwili pomyślałem, że prezentujesz prawdziwy czołg dla porównania. Potem oglądając kolejne fotki zrozumiałem swój błąd. Zbyszek - jesteś w pierwsze lidze. Gratuluję tego modelu! Jakbyś o tej odwróconej "gąsce" nie napisał, to bym w życiu się nie domyślił. No i wstawiłeś kawał ciekawej historii tego pojazdu i konfliktów, w których brał udział. Dzięki za to.
-
Na którym poligonie robiłeś te zdjęcia? Gdzie rośnie taka wysoka trawa? ;-) Pytania są wynikiem mojego zdumienia i niedowierzania. Model wygląda jak prawdziwy czołg. W pierwszej chwili pomyślałem, że prezentujesz prawdziwy czołg dla porównania. Potem oglądając kolejne fotki zrozumiałem swój błąd. Zbyszek - jesteś w pierwsze lidze. Gratuluję tego modelu! Jakbyś o tej odwróconej "gąsce" nie napisał, to bym w życiu się nie domyślił. No i wstawiłeś kawał ciekawej historii tego pojazdu i konfliktów, w których brał udział. Dzięki za to.
-
Bardzo ładny model. Zdjęcia zrobione w takim świetle i scenerii (poza fotką z trawą) że ciężko się połapać czy to prawdziwy czołg czy model, a to chyba dobrze. Jest progres. Z dozą nostalgii wspominam czasy gdy kleiłem jeszcze modele kartonowe.
-
Bardzo ładny model. Zdjęcia zrobione w takim świetle i scenerii (poza fotką z trawą) że ciężko się połapać czy to prawdziwy czołg czy model, a to chyba dobrze. Jest progres. Z dozą nostalgii wspominam czasy gdy kleiłem jeszcze modele kartonowe.
-
Dziękuję kolerzeństwu za bardzo przychylne komentarze. Odniosę się tylko do możliwości poprawy gąski. Niestety w moim wydaniu gąsienica wzmacnia uklad bieżny. Kola nośne są doklejone do gaski na CA. Tak samo napedowe i napinajace. Szczegolnie napedowe ja ca wejdzie miedzy zęby, bez szans na rozklejenie. W tym prxypadku taka sytuacja ma miejsce i z napinajacym. Stąd moja rezygnacja z rozklejenia. Cieszę się że model się podobal. I to chyba jest w tym najfajniejsze.
-
Dziękuję kolerzeństwu za bardzo przychylne komentarze. Odniosę się tylko do możliwości poprawy gąski. Niestety w moim wydaniu gąsienica wzmacnia uklad bieżny. Kola nośne są doklejone do gaski na CA. Tak samo napedowe i napinajace. Szczegolnie napedowe ja ca wejdzie miedzy zęby, bez szans na rozklejenie. W tym prxypadku taka sytuacja ma miejsce i z napinajacym. Stąd moja rezygnacja z rozklejenia. Cieszę się że model się podobal. I to chyba jest w tym najfajniejsze.
-
Potwierdzam MT!
-
Potwierdzam MT!
-
Jakbym nie wiedział jakie to forum nie byłbym w stanie ocenic czy to karton plastik czy może jakaś samoróbka. Bardzo realistycznie wygląda twój czołg. Opis też swietny. Robi fajny klimat. Merytorycznie nie będę sie uskuteczniał bo nie jestem czołgistą i nie mam zamiaru być. Subektywnie model robi kolosalne wrażenie. Przyjmij moje gratulacje.
-
Jakbym nie wiedział jakie to forum nie byłbym w stanie ocenic czy to karton plastik czy może jakaś samoróbka. Bardzo realistycznie wygląda twój czołg. Opis też swietny. Robi fajny klimat. Merytorycznie nie będę sie uskuteczniał bo nie jestem czołgistą i nie mam zamiaru być. Subektywnie model robi kolosalne wrażenie. Przyjmij moje gratulacje.
-
Mnie się model baaaaardzo podoba, ale merytorycznie nie potrafię go ocenić bo nigdy nie skleiłem ani nie skleję czołgu. Ale skoro największy dla mnie Autorytet Czołgowy mówi, że jest "miodzio" to musi być miodzio...
-
Mnie się model baaaaardzo podoba, ale merytorycznie nie potrafię go ocenić bo nigdy nie skleiłem ani nie skleję czołgu. Ale skoro największy dla mnie Autorytet Czołgowy mówi, że jest "miodzio" to musi być miodzio...
-
No Zbychu, pojechałeś po bandzie. Kleisz kartony, w przeciwieństwie do mnie :-) Spawów się nie czepiaj, bo są świetne. Model powala realnym wyglądem. Po prostu miodzio. MT w poniedziałek.
-
No Zbychu, pojechałeś po bandzie. Kleisz kartony, w przeciwieństwie do mnie :-) Spawów się nie czepiaj, bo są świetne. Model powala realnym wyglądem. Po prostu miodzio. MT w poniedziałek.
-
Model bardzo ładnie wykonany (rewelacyjne brudzenie) i zaprezentowany z ciekawym rysem historycznym. Oczywiście 3 razy max i głos na Mt. w przyszłym tygodniu.
-
Model bardzo ładnie wykonany (rewelacyjne brudzenie) i zaprezentowany z ciekawym rysem historycznym. Oczywiście 3 razy max i głos na Mt. w przyszłym tygodniu.
-
Świetny model. Czołg sam w sobie, jak dla mnie, to kiepski, nie podoba mi się, ale wykonanie rewelacyjne. Jestem pod wrażeniem jak go pięknie "zużyłeś", postarzałeś i zbrudziłeś. W sumie, to dobrze, że założyłeś gąsienice odwrotnie - przynajmniej będziesz miał co zrobić lepiej w następnym modelu, bo poza tym, to już chyba nie za bardzo jest co poprawiać. Aczkolwiek, nie bardzo rozumiem, dlaczego jest problem z obróceniem jednej z nich ? One, zdaje się, są robione z osobnych ogniw, i po wysunięciu jednego sworznia, czy choćby po przecięciu jednego z ogniw, wszystko powinno ładnie zjechać ? Fotki też w nie pozostawiają nic do życzenia. No, może rzeczywiście te dwie w trawie. Ale tytułowa, jak dla mnie, najlepsza. Ogólnie, to ekstra model :-):-):-)
-
Świetny model. Czołg sam w sobie, jak dla mnie, to kiepski, nie podoba mi się, ale wykonanie rewelacyjne. Jestem pod wrażeniem jak go pięknie "zużyłeś", postarzałeś i zbrudziłeś. W sumie, to dobrze, że założyłeś gąsienice odwrotnie - przynajmniej będziesz miał co zrobić lepiej w następnym modelu, bo poza tym, to już chyba nie za bardzo jest co poprawiać. Aczkolwiek, nie bardzo rozumiem, dlaczego jest problem z obróceniem jednej z nich ? One, zdaje się, są robione z osobnych ogniw, i po wysunięciu jednego sworznia, czy choćby po przecięciu jednego z ogniw, wszystko powinno ładnie zjechać ? Fotki też w nie pozostawiają nic do życzenia. No, może rzeczywiście te dwie w trawie. Ale tytułowa, jak dla mnie, najlepsza. Ogólnie, to ekstra model :-):-):-)
-
Bleeeee! nie podoba mi się ....... Żartuję :-D , jest rewelacyjny :-) duuużo pracy i energii w niego poszło , ale warto było. Bedzie MT na przyszły tydzień, należy się za taki fajny projekt .
-
Bleeeee! nie podoba mi się ....... Żartuję :-D , jest rewelacyjny :-) duuużo pracy i energii w niego poszło , ale warto było. Bedzie MT na przyszły tydzień, należy się za taki fajny projekt .
-
Znawcą czołgów nie jestem, ale model sam w sobie bardzo mi się podoba, jak nic w przyszłym tygodniu MT. No i nauczyłeś się robić ładne zdjęcia, te z dalekim tłem są super, zbliżenia też. Jedynie te w trawie (11 i 12) trochę zakłócają proporcje, bo trawa wielka, a czołg mały. Ale rozumiem, że nie masz u siebie trawy w skali pasującej do czołgu. Może te boki ciut za mocno rudoczerwone w porównaniu do gąsienic, albo gąsienice za mało w porównaniu do osłon. Musisz jeszcze zrobić fotkę w błocie :) GRATULACJE bardzo fajny model!!!
-
Znawcą czołgów nie jestem, ale model sam w sobie bardzo mi się podoba, jak nic w przyszłym tygodniu MT. No i nauczyłeś się robić ładne zdjęcia, te z dalekim tłem są super, zbliżenia też. Jedynie te w trawie (11 i 12) trochę zakłócają proporcje, bo trawa wielka, a czołg mały. Ale rozumiem, że nie masz u siebie trawy w skali pasującej do czołgu. Może te boki ciut za mocno rudoczerwone w porównaniu do gąsienic, albo gąsienice za mało w porównaniu do osłon. Musisz jeszcze zrobić fotkę w błocie :) GRATULACJE bardzo fajny model!!!
-
Opis "na bogato" Zbyszek , połączenie modelarstwa z faktami, masz pełną świadomość, co budujesz - mnie to zawsze w pewnym stopniu napędza. Twój czołg wsparty takim rysem mi się po prostu podoba, fajne detale, waloryzacja, lubię takie galerie.
-
Opis "na bogato" Zbyszek , połączenie modelarstwa z faktami, masz pełną świadomość, co budujesz - mnie to zawsze w pewnym stopniu napędza. Twój czołg wsparty takim rysem mi się po prostu podoba, fajne detale, waloryzacja, lubię takie galerie.