Zrobiły się fajne warunki dzisiaj, więc zabrałem Komatsu na spacerek. Dorzucę tutaj kilka fotek plenerowych. Zawsze to tak powinno wygladać.

Trochę wyrwę się przed szereg, jutro nie będę miał okazji. Z Nowym Rokiem życzę Wszystkim Forumowiczom i Sympatykom tradycyjnego zdrowia, szczęścia i piniędzy oraz tego co najbardziej kochamy: ciekawych modeli, które zawsze będą się dobrze sklejały, samych MT na Kartonówkach i wyróżnień w konkursach. Niech Karton zawsze będzie z Wami!!! Pozdrawiam, Andrzej Marszałek.

Jak to u ciebie, świetna robota! Oczywiście maxy i MT

Hmm, mi osobiście jest wszystko jedno jakie modele kleisz. Wsadzasz pazury w projekt, przerabiasz go na swoje kopyto i wychodzą takie ciekawostki. I to mi się podoba. A ten model podoba mi się bardzo. Nie jest pozbawiony wad - lusterka czy koła, a i fotomontaże tym razem rzeczywiście słabsze, ale ogólnie jest super. Jak Sebastian zauważył, manewr z szybami się opłacił, wygląda to elegancko. Drobnica bardzo poprawia wygląd ogólny, czyni go takim zadziornym :-) Podoba mi się też to, że go nie zbrudziłeś - ja akurat lubię takie. Powodzenia przy następnych życzę :-)

Sebastian, tutaj się całkowicie zgadzam. Jest za duży. Dla równowagi usuwam tą fotkę.

Model bardzo ładny. Wszystkie dodatki, które zastosowałeś z pewnością na plus. Dołożenie szyb do pojazdu, który nie ma wnętrza to odważny krok, ale wyszło świetnie. Bez tego zabiegu nie wyglądał by ten model za dobrze. Do jednego jednak muszę się przyczepić i nie jest to nic związane modelem, a z fotomontażem. Otóż chodzi mi o zdjęcie żołnierza celującego z karabinu przyklękającego na jedno kolano obok pojazdu. Wyobraziłem sobie jak wstaje poprzez składanie poszczególnych części ciała (ich długości) i wyszło mi, że ten pojazd jest bardzo mały... później poszukałem zdjęć w necie i znalazłem chyba dokładnie to, z którego ta sylwetka żołnierza pochodzi. On celuje tuż ponad oponą, a ten Twój ponad maską. Link do zdjęcia: https://www.reddit.com/r/TankPorn/comments/4dnask/jgsdf_komatsu_lav/. Tak jak powiedziałem, nie czepiam się tutaj modelu, a jedynie skali na fotomontażu, bo kto jak kto, ale tak znamienity modelarz jak Ty, powinien mieć percepcję skali w małym paluszku (czyli w zasadzie w oku) :) Edit: teraz zauważyłem, że kolega Marszałek już o żołnierzu wspomniał.

Uchwyty to drut w brązowej izolacji igielitowej. Taki akurat znalazłem (poza tym nie miałem odpowiedniego koloru żeby siadł na metal, nie mogłem wykorzystać czarnego ani srebrnego), Do tego zamknęli jedyny sklep modelarski w moim mieście, gdzie były modele i akcesoria głównie do plastików, ale cos bym tam znalazł. Musiałem zdążyć przed Świętami, bo trzeba było poskładać warsztat na Święta./takie warunki/. Co do lusterek. Jest to najmniejszy problem, bo w każdej chwili mogę zrobić nowe i zamienić, ale na razie muszą poczekać. Obiecuję, że je zmienię i pokażę. Jeszcze odnośnie fotomontaży. Nie ma warunków na fotki w plenerze, więc chciałem chociaż trochę oddać klimat w jakim ten pojazd mógłby się znaleźć. Jako tło wykorzystałem swoje zdjęcia, więc trudno znaleźć idealnie pasujący kąt padania świateł i cieni na pojazd. To tylko taka namiastka. Komuś może się podobać, a drugiemu nie. Trudno. Dziękuję za miłe przyjęcie modelu, cieszy mnie bardzo, że się podoba i jak tylko zdrowie pozwoli pewnie zabiorę się za kolejny pojazd.

Całkiem sympatyczny pojazd. Pomalował bym w kolor tylko uchwyty na masce, żeby tak miedzą nie świeciły. Lustro dobrze się robi z polerowanej blaszki aluminiowej.

Szamanie! Wstawiasz coś raz na jakiś czas, ale z hukiem! Gratuluję modelu. Przyzwyczaiłeś nas do samolotów, a tu proszę :) Świetne autko

Jest bardzo ładnie,,,młodzieży uczcie się od mistrzów,,jak nalezy kleić modele z kartonu,,/też z fantazją/ oraz eksperymentować z wszystkimi rodzajami modelarstwa,Jak Kolega Szaman..."rodacy do roboty!" Daję wysokie noty.Pozdrawiam

Świetnie się prezentuje. Zaciekawia. Umiesz to robić. Mnie się bardzo podoba. Nie widzę w nim zabawki aczkolwiek lusterka odstają od całości. Pomysł na widok z noktowizora i bez, jest super.

Niby jest fajnie ale jednak czuję lekki niedosyt. Od Szamana można chyba trochę więcej oczekiwać. Jak sam piszesz, takie auto to dobra okazja do przećwiczenia waloryzacji, niezbyt jednak Ci się chciało. Przede wszystkim, to co w takim wozie pcha się w oczy w pierwszej kolejności, to maska i grill. Porównanie tych elementów z ostatnimi zdjęciami galerii warsztatowej, no nie wygląda imponująco. Czy nawet taki drobiazg jak lustrzane lusterka. Fotomontaże, też tak raczej średnio Ci wychodzą. Nie zgrywają się cienie, na jednym auto wygląda jakby unosiło się w powietrzu, klęczący żołnierz przerośnięty. Szału nie ma. No i co tu można powiedzieć o waloryzacji gdy wóz stoi w księżycowym krajobrazie jakby rzeczywiście z Księżyca spadł. Czyściutki i pachnący jak panna młoda przed ołtarzem. Bestia waży kilka ton a śladów opon nie zostawia. Przecież tam bieżnik, że pięść się chowa.

AndDi. Jest taka "bajerancka" wersja z poszerzonym rozstawem kół i ja tak chciałem zrobić. To model RC, ale widziałem podobną wersje oryginału. W modelu koła odstawione są z każdej strony o jakieś 6 mm. Są szersze od oryginału i mają tak wystawać poza obrys nadwozia. Wrzucam taką fotkę do zdjęć z kuchni. U mnie wyszło to pół na pół...

Ooo Panie. I ode mnie masz uznanie. A dla zachęty MT również wciśnięty.;-)

Pojazd mi się bardzo podoba, jak również Twoje wykonanie. Koledzy maja rację, przerzucaj się na pojazdy i spróbuj sam koła zrobić. A odnośnie kół, to trochę Ci za dużo wyszły za obrys pojazdu, chlapały by niemiłosiernie :). Maxy jak nic.

Bardzo ładnie wykonany i zaprezentowany model. Oczywiście 3 razy max i głos na Mt.

Kilminster. Masz rację, ale to wyszło na drugi dzień po zamocowaniu kół. Po przyklejeniu cos się rozjechało (poszerzałem rozstaw kół o 6 mm z każdej strony), a ja to zauważyłem dopiero później. Zrobiłem fotki i i wyszło to uszkodzenie zawieszenia. Widać, Japońce też robią buble, a fura prosto z fabryki... Już nie robiłem zdjęć od nowa. Na tych , które dodałem później już zostało poprawione. Chodzi o prawe przednie koło. Już jest OK. Jak tylko nauczę się robić przyzwoite koła, to idę w tego typu pojazdy. Są świetne i dają dużo możliwości waloryzacji, (a zajmują dużo mniej miejsca). Już mi świta co będzie następne...Co do malowania, to raczej nie moja działka. Model i tak jest wstępnie malowany 3 razy sprayem (akryl i myślę, że mu wystarczy). Ewentualnie można go jeszcze raz po skończeniu, ale trzeba by maskować koła żeby się nie błyszczały, więc niech już tak zastanie.

Heniu -SZACUN ! Pojechałeś na maxa, nie spodziewałem się że tak atrakcyjnie wyjdzie. Dajesz do myślenia nie ma co ... Pozdrawiam.

Świetnie się prezentuje, w ogóle nie widać, że to jakaś (jak piszesz) uproszczona wersja. Kapitalna fotka główna, bardzo zachęca do obejrzenia całej galerii. Kółeczka robią robotę, jak w każdym tego typu modelu, popraw tylko prawie przednie bo na niektórych fotkach wygląda na uszkodzone zawieszenie... Brawo ! Gratulacje !

Fantastyczna robota. Model prezentuje się doskonale, a koła są rewelacyjne. Piękne zdjęcia, a te w terenie szczególnie. Heniu, chyba powinieneś przerzucić sie na pojazdy. Zdjęcie z "noktowizora" wygląda jak autentyk.